Już nawet nie wiem, jak wam dziękować za liczbę wejść:) 22000 ?! Jesteście wielcy ♥♥♥

81. Przeszłość powraca..?

Po niedługiej chwili do nadal leżącej w piachu pary, podeszła Miri, która już na sam ich widok miała niezły ubaw.. Mimo to równie szybko, w dosłownie jednej chwili spoważniała.. Długo się nie zastawiając, zaczęła..

- Hana.. Nie zgadniesz kogo właśnie spotkałam..- Miri wydawała się być jakaś zamotana..

Kiedy tylko Goldberg zobaczyła, jak poważnym tonem zaczyna rozmowę jej siostra, od razu wraz z Piotrem podniosła się na równe nogi..

- Mów, że już..- ponagliła siostrę Hana..

- No więc.. Kiedy szłam sobie jedną z bocznych uliczek, oczywiście na skróty by móc spotkać się z przyjaciółką, nagle spotkałam Paola.. Tego P A O L A..- Miri ostatnie słowo, jakim było to imię niemalże przeliterowała.

Mimo wszystko, to co przed chwilą Hana usłyszała od siostry, nie wywarło na niej większego znaczenia.. Bez jakiegokolwiek entuzjazmu, bez jakiejkolwiek nutki chociażby ciekawości, powiedziała..

- Fascynujące Miri.. Możemy w końcu pójść do domu..? Jesteśmy nieco zmęczeni mimo wszystko podróżą..- Goldberg zmieniła temat.. Nie chciała żeby Piotr zaczął ją wypytywać, kto to jest Paolo.. Nie miała do tego głowy, nie chciało jej się tego wszystkiego opowiadać.. A było co..

- Pewnie.. Chodźmy..- odpowiedziała Miri, która zrozumiała aluzję siostry.. Nie chciała by temat podłapał Piotr.. Mimo to wydawało jej się, że Hana o wszystkim opowiedziała Gawryle..O swoim całym życiu (pomijając James’a).. Jak się okazuje jednak  nie wszystko..

Kiedy wracali do domu rodziców, wcale się nie śpieszyli.. Hana wtedy miała tylko jedno w głowię.. Za wszelką cenę nie chciała spotkać Paola.. Tylko nie jego.. Z tego też powodu, co chwilę kiedy Piotr z Miri przystawali na ulicy, by obserwować wszelakie wydarzenia, Goldberg ich od razu ponaglała pod byle jakim pretekstem..

Gdy dotarli do domu, rzecz jasna bez żadnego nieoczekiwanego spotkania, Hanie dosłownie ulżyło.. Poczuła jak ogromny kamień spadł jej z serca..

Cała trójka, starała się być cicho, by przypadkiem nie obudzić żadnego z domowników, ponieważ jakby nie patrzeć była już dość późna pora..

Kiedy mieli się rozdzielić, to znaczy, kiedy Miri miała pójść do swojego pokoju, a Hana z Piotrem do swojej sypialni, Goldberg pod byle pretekstem udała się wraz z Miri..

- Zaraz wracam..- dopowiedziała Hana, delikatnie całując Gawryłe w policzek..

Po zamknięciu drzwi, od pokoju Miri, Hana niemalże od razu zaczęła..

- Piotr nic nie wie o Paolu.. I chcę żeby tak zostało.. Dobrze ?- powiedziała prosto z mostu kobieta.. Miała nadzieję, że siostra ją zrozumie..

- Dlaczego mu o nim nie powiedziałaś ?- zapytała równie zdziwiona co zaciekawiona Miri..

- A po co.. Nie rozdrapuje się starych ran.. A poza tym, co było a nie jest nie pisze się w rejestr.. uwierz mi, że po prostu chcę zaoszczędzić Piotrowi niepotrzebnych stresów..- Hana mówiąc to spojrzała siostrze prosto w oczy.. Tak bardzo chciała by Miri ją zrozumiała..

- Dobrze.. Nic mu nie powiem.. Ale i tak uważam, że powinnaś mu wszystko opowiedzieć przy najbliższej okazji..

- Kocham Cię siostrzyczko..- Hana w tym momencie z całej siły przytuliła siostrę.. Tak bardzo była jej wdzięczna, że zawsze może na niej polegać.. Że rozumie powagę tej całej, co najmniej chorej sytuacji..

- Tak tak.. Lepiej już idź do męża, bo znając Piotra bez Ciebie nie zaśnie..- ponagliła siostrę Miri, jednocześnie się śmiejąc..

Kiedy Hana wyszła z pokoju siostry, a zanim weszła do sypialni, w której znajdował się Piotr, musiała się na chwilę zatrzymać.. Chciała przez chwilę się skupić, by Piotr nie domyślił się, że o coś chodzi.. Dobrze wiedziała, że za każdym razem kiedy kłamie Gawryło dobrze o tym wie..

Biorąc głęboki oddech, pewnym ruchem otworzyła drzwi od sypialni.. Na łóżku leżał, nadal cały w ubraniu Piotr.. Kiedy Hana podeszła bliżej, od razu zauważyła, że jej mąż zasnął.. Chyba musiał naprawdę być zmęczony..- pomyślała Hana..

W sumie, kobiecie nieco ulżyło, kiedy zobaczyła, że jej ukochany facet już smacznie śpi.. Miała nadzieję, że tym sposobem zapomni on o wzmiance Miri na temat Paola.. Wtedy nie musiała by mu niczego tłumaczyć.. Mając taką nadzieję, kobieta położyła się obok męża.. Nie mogąc zasnąć, wreszcie się jej to udało po nieco długim czasie..

KOMENTUJCIE ♥ ! Cieszy mnie, że nadal czytacie moje opo :)