Dzięki za 19000 wejść :) Ubóstwiam was :*!!!

72. Suprise !

Kiedy wychodził już ze szpitala po raz kolejny na kogoś wpadł.. Ogromnie się ucieszył, że była to właśnie Hana..

- Patrz jaakk !!.- Hana urwała w pół słowa kiedy tylko zobaczyła, że wpadła prosto w ramiona męża..

- No dokończ, dokończ..- powiedział Piotr, lecz wcale nie czekał na to aż kobieta skończy mówić, ponieważ niemal od razu ją bardzo czule pocałował..

- A tak swoją drogą, to widzę że niezły humorek dzisiaj dopisuje ?

- Gdzie jest Przemek ?- zapytała kobieta nie zważając na wcześniejsze pytania ze strony męża.

- Spokojnie nic mu nie jest.. Zrobię mu tylko rutynowe badania i będzie wolny..

- Ty go przyjąłeś ?- Hana było nieco zaskoczona, że to właśnie Piotr zajął się jej bratem.

- No tak.. A teraz chodź..- powiedział Gawryło łapiąc przy tym swoją ukochaną żonę za rękę..

Szli tak przez korytarz jak para nastolatków.. Obydwoje czuli na sobie chyba wzrok każdego kogo tylko mijali, lecz wcale im to nie przeszkadzało.

- Przemek mnie chyba udusi jak jeszcze Ciebie zaprowadzę do jego sali..- mówiąc to Piotr posłał Hanie pełen czułości uśmiech..

- Jak to ?- Hana nie wiedziała co na myśli ma mężczyzna.

- W skrócie, powiem Ci tyle, że Wiki i on chyba są razem.. Ale kiedy wychodziłem dołączyła do nich Ola.. Nie za ciekawie to wszystko wygląda..

- Proszę.. Panie Przodem..- powiedział Piotr, zatrzymując się by Hana mogła wejść przed nim na sale brata.. Z uprzejmości mężczyzny skorzystała również pielęgniarka, która niosła jakieś dokumenty dla Gawryły..

Hana jak to Hana musiała umoralnić brata.. Robiła to niestety bardzo krótko, ponieważ po chwili dołączyła do nich Wiki, która nie opuszczała Zapały nawet na krok…

Po wynikach badań Piotr stwierdził, że nie ma jakiejkolwiek potrzeby żeby zostawiać Przemka w szpitalu.. Jego wyniki były po prostu dobre..

Goldberg chciała zabrać brata do domu i się nim zając, lecz oczywiście wyprzedziła ją Wiki.. Kiedy Hana pożegnała się z bratem, poszła do swojego gabinetu..

Po chwili dołączył do niej nieco zabiegany Piotr.. Od razu zobaczył, że kobieta ma nieco tęgą minę..

- Co jest ?- zapytał mężczyzna siadając naprzeciw żony..

- Chciałam się zając Przemkiem, ale wyprzedziła mnie Wiki..- powiedziała nieco zdołowanym głosem kobieta..

- No Proooszę Cię.. To chyba dobrze, że ma się nim kto zajmować.. – Po chwili dodał..

- Z resztą, skoro nie masz się kim zająć, to zgłaszam się na ochotnika..- powiedział wesoły mężczyzna.. Po prostu chciał nieco rozweselić swoją kobietę..

- A tak na poważnie, to pomyślałem, że skoro już jesteś w szpitalu to może zajdziemy do Wójcika ?- mówiąć to Piotr brzmiał naprawdę poważnie..Po chwili dopowiedział..

- I tak mieliśmy się za niedługo zgłosić.. A sama dobrze wiesz przez co ostatnio znowu przeszliśmy..

Hana chwilę się zastanawiała, lecz kiedy tylko spojrzała na Piotra, jak na nią patrzy z ogromną troską to od razu bez wahania się zgodziła..

- Z tego co wiem, to ma teraz okienko..- powiedziała na zachętę kobieta.

- No to chodźmy..

Badanie przebiegło prawidłowo, nie było jakichkolwiek przeciwwskazań.. Od razu ulżyło zarówno Hanie jak i Piotrowi.. Kiedy Darek powiedział, że wszystko przebiega „prawidłowo” już nic im więcej nie trzeba było do szczęścia..

W bardzo dobrym nastroju para pojechała do domu.. Kiedy weszli Hana poszła do kuchni zabrać się za kolację, lecz wtedy Piotr zaczął..

- Ty chyba żartujesz..- powiedział mężczyzna po czym podszedł do żony..

- Dzisiaj to ja, się wszystkim zajmę.. Sam.. Ty w ramach tego możesz iść wziąć sobie jakąś długą kąpiel..

Hana na te słowa objęła mężczyznę w tali.. Zaczęła się mu przyglądać z dość znaczącym spojrzeniem..

- No co ?- powiedział roześmiany miną kobiety Piotr..

- Długą kąpiel biorę tylko z Tobą..- Hana cały czas obejmowała męża..

- No to dziś zrobisz wyjątek..- mężczyzna wtedy pocałował Hanę w policzek i zabrał się za robienie kolacji..

- No co Ty tu jeszcze robisz ?! Idź bo nie będzie niespodzianki..- powiedział w żartach mężczyzna..

W końcu Hana opuściła kuchnie i poszła według zaleceń męża wziąć sobie długą kąpiel.. W sumie to po dzisiejszym stresie spowodowanym przez Przemka nieco jej się przyda..

Hana tylko myślała, czy nastanie kiedyś taki dzień kiedy będą mieli spokojne i szczęśliwe życie.. No może szczęśliwe to już mają ale niestety cały czas się coś dzieje.. Nie mają nawet chwili wytchnienia..

Kiedy brała kąpiel cały czas słyszała jak Piotr przechodzi obok łazienki.. Tak jakby sprawdzał czy Hana nagle z niej nie wyjdzie.. Od razu ją to zaintrygowało.. Zaczęło ją bowiem nieco ciekawić, co znowu wymyślił jej mąż… Postanowiła się umalować dziś nieco bardziej niż zwykle.. Zrobiła dość wyraźny makijaż, założyła przewiewną sukienkę i oczywiście baleriny, bo o szpilkach nie było mowy…

Spojrzała w lustro jeszcze raz, chciała zobaczyć jak się prezentuje po czym pewnym krokiem wyszła w stronę salonu, gdzie to miał na nią czekać jedyny w swoim rodzaju facet, jakim był Piotr…

Komentujcie :) Na pewno będą nexty dzisiaj na obu blogach ♥