Pages - Menu

czwartek, 27 czerwca 2013

Coś nowego, lecz tak dobrze znanego ! Cz.3 !

Kiedy pili ową kawę w bufecie, Gawryło o dziwno nic nie mówił tylko bacznie, lecz zarazem dyskretnie spoglądał na Goldberg.. Ta mimo wszystko czuła na sobie jego spojrzenie co spowodowało po raz kolejny tego dnia zarumienienie się kobiety..
Po wypiciu kawy, ruszyli w dalszą drogę po szpitalu.. Gdy zbliżał się wieczór, a co za tym idzie koniec dyżuru Hana została pilnie wezwana na izbę przyjęć. Nawet nie wiedziała, że cały czas towarzyszy jej ten zacny Dr. Gawryło..
- Co mamy ?- zapytała na wstępie, podchodząc do pacjentki. Była to młoda dziewczyna, mogła mieć maksymalnie dwadzieścia pięć lat.. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że jest w zaawansowanej ciąży.
Hana powoli, a zarazem bardzo uważnie zaczęła badać pacjentkę.. Kiedy już chciała powiedzieć, co jej dolega nie zdążyła ponieważ ktoś ją wyprzedził..
- To otrzewna.. Trzeba natychmiast operować..- powiedział jak zawsze bardzo pewien siebie Gawryło, wcale nie badając pacjentki, lecz tylko wnioskując według obserwacji.
Hana dosłownie spojrzała na niego spod byka.. Miała go na dziś tak serdecznie dość, że nie wiedziała już nawet jakich określeń użyć by to opisać..
- Proszę przygotować blok..-zwróciła się Hana w stronę stojącej w pobliżu pielęgniarki..
Kiedy powiedziała dokładnie pielęgniarce jakie potrzebuje badania, szybkim krokiem wyszła z izby, przypadkiem szturchając dość mocno ramieniem Piotra.
Była już w windzie, kiedy ktoś przytrzymał drzwi by wejść na ostatnią chwile.. Wcale nie zdziwiło ją, że był to ten kretyn..
- Niech Pani Doktor nie będzie taka zła.. Złość piękności szkodzi..- powiedział bardzo uwodzicielskim tonem Piotr, stając naprzeciw Hany..
- Zejdź mi z oczu..- odpowiedziała stanowczo.. Kiedy tylko drzwi od windy się otworzyły wyszła z niej jeszcze szybszym krokiem niż wcześniej weszła..
Po dosłownie dwóch minutach była już w gabinecie Dyrektora.. Mówiła, że musi operować bo pacjentka jest typowo ginekologiczna.. Tretter jakoś nie był do końca przekonany, czy kobieta jest już na to gotowa, po jakby nie patrząc nieco długiej przerwie..
- Przepraszam.. Wzywał mnie Pan, Dyrektorze?- zapytał ktoś, kto stał nadal w drzwiach.. Hana się nawet nie obracała bo już dobrze znała ten głos..
Jedyne co wtedy pomyślała sobie to tylko „nie wierze”.. Nadal nie mogła uwierzyć w to, że można być tak perfidnym i bezwzględnym jak ten Doktorek od „siedmiu boleści..”
- Tak.. Wejdź..
Tym sposobem Gawryło usiadł w fotelu obok Hany. Nie było słów by móc opisać ową frustrację  kobiety jaka ją właśnie ogarnęła..
- Zoperujecie razem tą otrzewną..- powiedział jak zawsze, „prosto z mostu” Stefan..
- To zaszczyt, móc operować z tak doświadczoną Panią Doktor..- mówiąc to Gawryło o dziwo szczerym uśmiechem spojrzał na Hanę..
Wtedy kobieta nie wytrzymała.. Coś w niej pękło.. Coś co rosło w niej już od samego rana od tej głupiej stłuczki.. Długo nie myśląc odpowiedziała..
- A dla mnie straszna katorga operować z takim przemądrzałym typem..- Po tych słowach wyszła z gabinetu Trettera, dosłownie trzaskając drzwiami..
Poszła w końcu do swojego gabinetu by choć trochę odreagować.. W kółko tylko myślała o tym kretynie.. Nie dawało to jej spokoju.. Kiedy dzisiaj wstawała do pacy, myślała, że czeka ją kolejny, nudny dzień, a nie pełen atrakcji..
Kiedy wreszcie udało się nieco ochłonąć kobiecie, poszła przygotować się do operacji.. Już nawet nie myślała o tym, że za chwilę po raz kolejny zobaczy dzisiaj Piotra..
Kiedy weszła na salę, zobaczyła mężczyznę który przygotowywał się do operacji.. Od razu zaczął się na nią dość intensywnie patrzeć.. Zrobiło jej się wtedy mimo wszystko głupio, że zachowała się jak niedoświadczona, bądź gorzej, jak małe dziecko..
- Przepraszam za tamto..- powiedziała nieco przygaszonym głosem kobieta, wcale nie patrząc na Piotra.
- Spokojnie Pani Doktor.. W zasadzie to również chciałem przeprosić za moje dzisiejsze zachowanie..- Po chwili dodał..
- Chyba za dużo sobie dziś pozwoliłem..- powiedział mężczyzna patrząc na Hanę..
Na jego słowa kobieta aż obróciła się w stronę mężczyzny patrząc na niego.. Nie wierzyła w to, że Dr. Gawryło zdolny jest do przeprosin.. Szczególnie kiedy brzmiały tak szczerze..
Przez przypadek, dosłownie na ułamek sekundy ich spojrzenia się spotkały.. Wtedy Goldberg dostrzegła w jego oczach jakiś nagły błysk.. Mimo to, szybko wróciła do przygotowań przed operacją.
Operacja przebiegła, na całe szczęście bez jakichkolwiek komplikacji.. W zasadzie to Hana, była pod ogromnym wrażeniem umiejętności Piotra.. Musiała przyznać przed samą sobą, ze wcale nie jest taki od „siedmiu boleści..”.
Kiedy wreszcie skończyła dyżur myślała tylko o tym, żeby w końcu znaleźć się w domu, wziąć gorącą kąpiel i położyć się spać..
Była już na szpitalnym parkingu kiedy zobaczyła Doktora Gawryło, który najwyraźniej na kogoś czekał.. Chciała go wyminąć, lecz mężczyzna wcale na to tak łatwo nie pozwolił.
- Świetna robota Pani Doktor.. Jestem pod ogromnym wrażeniem..- powiedział mężczyzna z błyskiem w oku, który już wcześniej zauważyła kobieta.
- Widzę, że jest Pani kobietą wielu talentów. I…- mężczyzna nagle urwał w pół słowa bacznie przyglądając się reakcji Hany.
- I ? – dociekała kobieta, lecz Gawryło nic nie odpowiedział tylko się po raz kolejny uśmiechnął.
- Jeśli chodzi o wieczór to mam już plany.. I wyprzedzając Twoje kolejne pytanie, na inne wieczory także mam plany..- Hana brzmiała dość przekonująco..
- Proszę się nie zapędzać.. Skończyły się czasy łatwych mężczyzn…- powiedział mimo wszystko uśmiechnięty mężczyzna.
Hana już nic nie odpowiedziała tylko o dziwo równie uśmiechnięta, udała się w kierunku swojego samochodu… Nie spodziewała się takiej odpowiedzi ze strony Piotra, lecz najwyraźniej nie jest on taki ceniczny na jakiego wygląda…
Gawryło stał jeszcze przez chwilę na parkingu.. Bardzo intrygowała go ta cała Doktor Goldberg.. Może dlatego, że wydawała mu się być inna niż reszta kobiet z jakimi miał do czynienia dotychczas ?..

Końcówkę opowiadania na pewno kojarzycie, nie ? ♥ KOMENTUJCIE :* !


17 komentarzy:

  1. to jest super dawaj next !!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne i czekam na rozwój sytuacji !

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnee ! Chce milosc xD Zekam na next na tamtym bloguu

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ty to robisz że takie genialne opka piszesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze ? nie mam pojęcia. :D a jesli są fajne no to jeszcze bardziej mnie to cieszy :)
      Moja recepta jest taka :
      Siadam przed komputerem i po prostu pisze :D Czasem sama nie wiem skąd biorę taką wene :D

      Usuń
  5. Dalej tylko szybko!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne, kiedy next ? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie jeszcze coś dzisiaj? ;) Proszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie i tu i na drugim blogu także ;)

      Usuń
    2. ale mam nadzieje, że na drugim blogu dodasz ze dwie części ???

      Usuń
  8. Super :3 A tą scenkę ostatnią to ubóstwiam <3

    OdpowiedzUsuń
  9. super
    mam pytanie ma ktoś na kompie odcinki odc 479 do 488 na dobre i na złe jak tak to prześli mi na email donki18121998@o2.pl z góry dfziękuje

    OdpowiedzUsuń
  10. BOSKIE <3 Czekamy na nexty, na obu blogach *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. z niecierpliwością czekam na rozwinięcie miłości :) Boskie są oba blogi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)