Pages - Menu

sobota, 13 lipca 2013

Jeśli do 17 lipca, będzie 30000 wejść, to czeka was miła niespodzianka ! ♥

93. Kłopoty.



Gawryło cały czas przetwarzał w myślach to, co przed chwilą usłyszał od Wójcika i Wiki.. Ogromnie mu ulżyło, kiedy tylko usłyszał, że zarówno jego córeczce jak i Hanie nic nie grozi, lecz gdy tylko przypominał sobie słowa Wójcika, na temat jego jedynego syna, robiło mu się okropnie przykro..
Chciał jak najszybciej zobaczyć Hanę, lecz jeszcze była pod wpływem środków i narkozy więc nadal spała.. Zamiast więc zobaczyć się z ukochaną, dość szybko postanowił pójść zobaczyć swoje małe pociechy..
Nim wszedł na salę, musiał zawziąć się w sobie, by nie rozpłakać się i nie pokazać innym jaki jest słaby.. Mimo to nie miało to dla niego większego znaczenia.. Mało interesowało go to, co inni mówią na jego temat..
Kiedy wziął już głęboki oddech, wolnym krokiem wszedł na salę gdzie znajdowały się jego dzieci..
Gdy tylko zobaczył dwa inkubatory, na samą myśl zrobiło mu się słabo.. Podchodząc bliżej zobaczył malutkie dzieci, które wyglądały dosłownie jak z jakiejś reklamy.. Dziewczynka faktycznie na pierwszy rzut oka, wydawała się być większa w porównaniu do chłopczyka, który o dziwo dość spokojnie leżał..
Mimo tego, że dzieci były jeszcze całe czerwone, i miały delikatnie pomarszczoną świeża skórkę od razu urzekły Piotra.. Mężczyzna nawet się nie zorientował, a już miał oczy pełne łez.. Łez szczęścia, ale zarówno przerażenia losem syna..
- Heej skarbie..- powiedział Gawryło, schylając się nad inkubatorem chłopczyka, kładąc dłoń na szybie, tak jakby chciał dotknąć syna..
- Musisz być silny tak jak Twoja siostra.. Musisz walczyć i dać radę.. – Piotr cały czas mówił coś na zmianę to do córki, to do syna.. cały czas mówił do nich tak, jakby oczekiwał odpowiedzi.. Dosłownie łamało mu się serce, kiedy mała zaczęła płakać, a on nie mógł jej nawet dotknąć..
Kiedy już minęło sporo czasu, Piotr nadal nie opuszczał sali, w której znajdowały się jego oczka w głowie.. Niechciał ich opuszczać nawet na krok..
W pewnym momencie, gdy tak siedział pomiędzy dziećmi, poczuł na swoim ramieniu czyjąś dłoń.. Odruchowo zerwał się na równe nogi, odwracając się w stronę tego kogoś.. Była to Wiki, która z ogromnym współczuciem patrzyła na kolegę z pracy.. Niemalże od razu zaczęła..
- Hana pyta o Ciebie..- Consalida nie musiała mówić już nic więcej, ponieważ Piotr wyleciał z sali dzieci jak z procy, żegnając się z nimi przed wyjściem..
Dość szybko przemierzył drogę, cały czas nie zwalniając tempa.. Cały czas myślał tylko o tym, że za chwilę zobaczy swoją ukochaną żonę.. Na samą myśl o niej po prostu się uśmiechał.. Nie mógł doczekać się, kiedy opowie jej o ich dzieciach.. O tym jacy są oni idealni..
Gdy tylko uchylił drzwi, od razu poczuł na sobie spojrzenie Hany, która widząc męża również, odruchowo uśmiechnęła się w jego stronę..
Powoli podszedł ku jej łóżka, cały czas patrząc jej prosto w oczy.. Kiedy już przysiadł się na łóżko żony, od razu złapał ją za rękę..
- Nawet nie wiesz, przez co przeszedłem..- zaczął powoli mężczyzna, cały czas trzymając w uścisku dłoń ukochanej.. Odruchowo napłynęły mu po raz kolejny łzy do oczu, lecz musiał za wszelką cenę tłumić je w sobie, by być oparciem dla ukochanej..
- Co z dziećmi ?- zapytała pierwsze co Hana, patrząc dość wnikliwie, zmęczonymi oczyma na ukochanego..
Mężczyzna nie wiedział co ma powiedzieć.. Nie chciał już na samym początku martwić Hanę losem syna.. Postanowił ominąć fakt, że jest on znacznie słabszy niż jego siostra i tak naprawdę, że ledwo co przeżył ..
- Mamy śliczną córeczkę i jeszcze bardziej przystojnego synka..
Na jego słowa, Hana mimo tego, że była strasznie słaba od razu zaczęła wypytywać o wszelkie informacje na temat ich dzieci, tak jak robią to ginekolodzy.. Za krótką chwilę mieli przywieść dwie małe pociechy, by Hana mogła zobaczyć swoje ukochane maleństwa.. Zanim jednak to nastąpiło, Piotr obdarowując żonę dość czułym pocałunkiem, zaczął powoli mówić..
- Co się dzisiaj tak naprawdę wydarzyło ?- Gawryło brzmiał dość poważnie..
Hana nie chciała po raz kolejny okłamywać męża, więc postanowiła mu na spokojnie wszystko opowiedzieć.. Zaczęła od tego, że wszystko stało się przez Karola.. Z każdą minutą dłużej mina Piotra, stawała się coraz bardziej „kamienna”..
Kiedy tylko Goldberg skończyła mówić, Piotr zerwał się na równe nogi puszczając wreszcie z uścisku dłoń kobiety, równie szybko wybiegając z jej sali..
Piotr nie mógł wybaczyć sobie tego, że po raz kolejny z powodu jego nieobecności, coś złego spotkało jego ukochaną kobietę jak i dzieci.. Po raz kolejny przez tego całego Karola, mógł stracić Hanę i to właśnie przez niego, życie ich syna wisi na włosku.. Wolał nie myśleć co zrobi, gdy tylko go spotka.. Przemknęła mu przez myśli nawet ta najgorsza rzecz, do jakiej nie byłby w stanie się nigdy dopuścić..
Wyszedł przed szpital, gdzie na pobliskiej ławce zapalił sobie papierosa.. Po prostu musiał się jakoś odstresować po tym wszystkim.. Nie przeszkadzało mu nawet to, że było już strasznie późno, a co za tym idzie zimno..
Gdy wreszcie nabrał świeżego powietrza i nieco ochłonął, postanowił pójść z powrotem do swojej ukochanej i dzieci.. Przypadkiem kiedy już miał wejść do szpitala, ukrawkiem oka, zauważył znajomą sylwetkę, która stała tyłem obrócona w jego stronę.. Odruchowo się cofnął.. Miał rację.. Tak jak mu się wydawało, tyłem do niego stał Karol, który także popalał papierosa.. Gdy mężczyzna się tylko obrócił, chcąc wrócić z powrotem do szpitala, do żony wpadł prosto na Gawryłe..

Komentujcie bo warto.. będzie się działo !!! :P

25 komentarzy:

  1. uuuuu ! Bd 30 tys. kocham to ! ale bedzie akcja juz to czuje XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotr wojownik ! :)))) Dobrze niech walczy dla Hany :* Dobijemy tych wyswietlen !!" Boska jestes

    OdpowiedzUsuń
  3. next, next next bo nie wytrzymam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ps. napewno damy rade nabic tyle wyswietlen ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadoma rzecz ♥ chcemy niespodzianke !

      Usuń
  5. dalej i to szybko !!! nie wytrzymam !!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. wow ! lubie niespodzianki <3 boskie

    OdpowiedzUsuń
  7. swietne ! mega wciagajace

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm dolozy Karolowi ? hahaha cudowne !

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo biedny Piotr. Jego synek :( Karol?!!!? Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  10. lubie niespodzianki ! Dobijemy ;))) ps opo wciągające jak zawsze :*

    OdpowiedzUsuń
  11. zajebiste. X aaaaaaa, kocham

    OdpowiedzUsuń
  12. bedzie dzisiaj next za 20 kom. pliss daj nam bo mialo byc 2 dziennie a 30 dzisiaj nie damy rady... ale 30000 na 100 % bedzie

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakochalam sie w Twoich opo! Nieziemskie

    OdpowiedzUsuń
  14. dalej dziś! prosimyyyyy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Boskie ! Ciekawi mnie co będzie dalej ! DOBIJEMY,CHCEMY NIESPODZIANKE !

    OdpowiedzUsuń
  16. chcemy niespodzianke :3

    OdpowiedzUsuń
  17. OMG ! *__* Co dalej ???

    OdpowiedzUsuń
  18. Karol i Piotr ?? Ale bomba :))) Czekam na nexty na obu blogach

    OdpowiedzUsuń
  19. co bedzie dalej ?! Aaaa next

    OdpowiedzUsuń
  20. kocham ! next next next

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedy będzie nastepne?!?!??! :D
    tylko bez większej dramaturgi..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)