Po zjedzeniu kolacji w postaci gofrów, cała trójka w
zasadzie to czwórka, ponieważ Księżna nie odstępowała ich na krok, poszli
spać.. Oczywiście Tosia uparła się, że piesek ma spać z nią.. na tą prośbę, ani
Hana ani Piotr, nie byli wcale smutni.. Wręcz przeciwnie cieszyli się, że będą
mogli w spokoju się wyspać..
Było już trochę po siódmej rano, kiedy to nagle do
sypialni Hany i Piotra weszła Tosia.. Mimo tego, iż widziała, że para jeszcze
śpi, podeszła od strony Piotra i zaczęła szturchać tatę by się obudził..
Niemalże natychmiast Piotr zerwał się na równe nogi, a zaraz po nim Hana..
Kiedy mężczyzna zobaczył córkę, która miała całe
zaczerwienione oczy, od razu się zaniepokoił..
- Co się dzieje ?- zapytał z troską w głosie Gawryło,
podnosząc córkę na ręce by położyć ją między niego, a Hanę…
Goldberg odruchowo spojrzała na dziewczynkę.. Niemal od
razu powiedziała..
- Piotr.. To wygląda na uczulenie..- powiedziała równie
z ogromną troską w głosie kobieta, zwracając się do ukochanego..
- Nie wiem.. Nic mi nigdy Magda nie mówiła, na co może być
uczulona Tosia.. Zaraz wracam..- powiedział równie szybko Piotr, po czym wstał
i wyszedł z komórką w ręku z sypialni..
Hana od razu domyśliła się, ze poszedł zadzwonić do
Magdy, dokładnie wypytać się, na co może być uczulona jego córka..
W czasie kiedy Piotr wyszedł z pokoju, wbiegła do
sypialni Księżna i zaczęła szczekać..
Kiedy tylko mała ją zobaczyła, od razu wstała z łóżka
by wziąć pieska na ręce.. Kiedy tylko podniosła Księżną, od razu zaczęła
kichać..
Dla Hany w tym momencie wszystko stało się jasne..
Tosia ma uczulenie na sierść.. Bynajmniej była tego prawie pewna na sto procent
Hana, której wszystkie objawy pasowały..
Po dosłownie krótkiej chwili do sypialni wszedł Piotr,
który minę miał nieco neutralną..
- I ?- zapytała na wstępie Hana..
- Nie wiem.. Nie dodzwoniłem się..- powiedział nieco
zmieszany mężczyzna.
- Według mnie Tosia ma uczulenie na sierść..- kończąc
mówić owe zdanie, Tosia po raz kolejny kichnęła, kiedy tylko zbliżyła się do
Księżnej..
Piotr wtedy spojrzał na córkę, która cały czas była
zapatrzona w pieska.. Był jej ojcem, a nawet nie wiedział na co jego córka ma
uczulenie, a na co nie.. Właśnie wtedy zdał sobie sprawę z tego, jak mało wie o
Tosi.. Jak dużo musi jeszcze nadrobić by być jej prawdziwym Ojcem, a nie tylko
weekendowym tatusiem jak dotychczas..
Na te myśli od razu posmutniał.. Nawet nie zauważył
kiedy Hana wstała z łóżka i do niego podeszła..
- Chyba zwykłe wapno nie załatwi sprawy.. bez
antybiotyku się pewnie nie obejdzie..- powiedziała Hana patrząc mężczyźnie
prosto w oczy..
- Też tak myślę.. Tylko nawet nie wiemy dokładnie co
powinna teraz Tosia wziąć..- głos Piotra był przepełniony żalem, a zarazem
złością..
Na domiar złego Soszyńska nie odbierała telefonów,
pewnie dlatego, że dalej figluje z tym nowym kochasiem.. Piotra ogarniała coraz
większa furia..
W pewnym momencie telefon Piotra zaczął dzwonić.. Jak
się okazało była to Magda.. mężczyzna po pierwszym sygnale odebrał telefon..
Podczas gdy Piotr rozmawiał przez telefon, Hana
zaoferowała Tosi śniadanie.. Oczywiście dziewczynka, która naprawdę lubiła pojeść
bez zastanowienia zgodziła się na propozycję kobiety..
Kiedy dziewczyny kończyły jeść śniadanie, do kuchni
wszedł bardzo wkurzony Piotr.. Hana od razu zauważyła, że jej mąż jest
strasznie podenerwowany..
- Dokończ jeszcze ta kanapkę.. – mówiąc to Hana wstała
od stołu i podeszła do męża..
Piotr nic się nie odezwał, tylko złapał za dłoń Hanę i
zaprowadził za sobą do salonu, by móc na spokojnie porozmawiać..
- Faktycznie ma alergię na sierść.. na domiar złego
musi od razu wziąć intensywny antybiotyk..- głos Piotra był przepełniony
żalem.. przykro mu było, że chcąc przygotować córce niespodziankę, sprawił jej
tylko ból..
- Spokojnie.. Zaraz to załatwimy..- Hana starała się
jakoś pocieszyć męża..
- Mhm.. tylko, że tym sposobem Tosia nie pojedzie z
nami do Izraela..- Piotr w tym momencie spuścił wzrok, ponieważ było mu
strasznie przykro..
- To pojedzie z nami następnym razem.. Przecież nic się
nie stało..- mówiąc to Hana wzięła twarz męża w swoje dłonie, by spojrzeć mu
dokładnie prosto w oczy.
- Co ja bym bez Ciebie zrobił..- tym razem Gawryło
objął żonę w tali i przyciągnął w swoją stronę..
- No nie wiem, nie wiem..- na słowa Hany, Piotr bardzo
czule pocałował żonę..
Całowali się jak zawsze bardzo namiętnie, niestety do
czasu aż do salonu wbiegła Tosia, która znowu trzymała na rękach Księżną..
- Tatusiu, Tatusiu !..- krzyczała zaobsorbowana dziewczynka..
- Co się stało ?- odpowiedzieli niemalże natychmiast
Hana i Piotr..
- Księżna zrobiła siusiu w kuchni..
Hana od razu pobiegła do kuchni, by od razu wytrzeć
podłogę.. Natomiast Piotr w tym czasie postanowił delikatnie powiedzieć córce,
że nie będzie mogła zatrzymać pieska, ani że nie pojedzie na wycieczkę za
granicę.. Nie wiedział jak ma jej to powiedzieć… Nie chciał widzieć jej smutnej
miny, ponieważ wtedy wszystko zaczynało się w nim dosłownie gotować.. Mimo
wszystko wziął córkę na kolana, by jakoś jej to wszystko delikatnie wytłumaczyć…
KOMENTUJCIE ♥ !
Aaaa <3
OdpowiedzUsuńG E N I A L N E <33333333
OdpowiedzUsuńJestes boska ! *.*
OdpowiedzUsuńsuper !
OdpowiedzUsuńbędzie dzisiaj next, bo to jest świetne ?
OdpowiedzUsuńCHCEMY NEXT <3 <3 <3 <3
UsuńMega !
OdpowiedzUsuńO jej ! :( biedna Tosia
OdpowiedzUsuńMagiczne ^.^ Czarujesz mnie swoimi opowiadaniami po prostu !
OdpowiedzUsuńDo konca wakacji na pewno dobijemy do 30 000 :D Next !
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna ! Brawa za talent ;)
OdpowiedzUsuńnie pojada do izraela :( ??!
OdpowiedzUsuń<3 :**
OdpowiedzUsuńKocham :3
OdpowiedzUsuńBedzie dzis next !!? Niesamowote jest
OdpowiedzUsuńbiedna Tosia ... :) Czekamy na next ! Boska jesteś
OdpowiedzUsuń<333
OdpowiedzUsuńBędą nexty na obu blogach jeszcze dziś ??
OdpowiedzUsuńnieziemska jesteś, juz nie ma co dodać
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć - REWELACYJNE
Usuńprawda, super jest
UsuńTwoje blogi są najlepsze EVER FOREVER <3 :ddd
OdpowiedzUsuńnie doczekam sie ! aaa
OdpowiedzUsuńmasz WIELKI talent *.*
OdpowiedzUsuńneeeeext
OdpowiedzUsuńzajebiste .X
OdpowiedzUsuńbiedaczka, uczulona na piska :)) czekamy na next !
OdpowiedzUsuńkooocham *______*
OdpowiedzUsuńJuz jest 21 000 ! :) Noe.ma za co, należy Ci sie :*
OdpowiedzUsuńKochamy cie baaardzo mocno !
OdpowiedzUsuńSuper . Ale york ma włoosy xd
OdpowiedzUsuń