Pages - Menu

środa, 10 lipca 2013

Coś nowego, lecz tak dobrze znanego ! Cz.19 !


Gawryło szedł dość szybko za Haną, wołając ją już niemal na cały korytarz tak głośno, ze chyba wszyscy to słyszeli prócz niej.. Byli już pod jej gabinetem, lecz ona umiejętnie zatrzasnęła Piotrowi przed nosem drzwi.. Nie miała ochoty z nim teraz rozmawiać, po prostu była tak wściekła, że nie chciała w przypływie złości powiedzieć czegoś, czego później mogłaby żałować..
Gawryło mimo tego, że Hana zamknęła mu drzwi, wcale nie zrezygnował z tego by z nią porozmawiać..
Kiedy wszedł do jej gabinetu, zobaczył kobietę, która stała tyłem do niego wyglądając przez okno..
- Wyjdź..- powiedziała Hana, ponieważ dobrze wiedziała kto wszedł do pomieszczenia i kto się jej przygląda..
- Dlaczego mnie tak dzisiaj traktujesz? Coś zrobiłem ? No powiedz mi o co chodzi..- zaczął Piotr, ignorując to, co przed chwilą powiedziała Hana..
- Chyba to Ty powinieneś mi powiedzieć o co chodzi..- Hana brzmiała obojętnie.. Za wszelką cenę nie chciała odkryć swoich prawdziwych uczuć przed mężczyzną..
Piotr wyglądał w tej chwili na dość zamyślonego, lecz po krótkiej chwili stał już nieopodal Hany.. Delikatnie dotknął jej ramienia.. Goldberg nie wiedziała co ma zrobić.. Równie szybko „uciekła” ramieniem od uścisku Piotra, jednocześnie odwracając się w jego stronę stając twarzą w twarz..
- Skoro nie masz mi nic do powiedzenia to wyjdź i daj mi wreszcie w spokoju pracować..- powiedziała Hana niemalże jednym tchem, cały czas omijając wzrok Piotra, by przypadkiem ich spojrzenia się nie spotkały..
Gawryło chciał już coś powiedzieć, lecz nagle ktoś wszedł do gabinetu Goldberg, dość głośno zatrzaskując za sobą drzwi.. Obydwoje się równie szybko odwrócili..
Jak się okazało był to Przemek, który na korytarzu usłyszał wołanie Piotra.. Chciał się bowiem dowiedzieć, co się takiego dzieje skoro cały szpital o tym mówi..
- Hana.. Co się dzieje ?- zapytał Zapała ze szczerością w głosie.
- Nic.. Właśnie wracam do pracy, a Doktor Gawryło właśnie wychodzi..- powiedziała dość stanowczym tonem kobieta.. Wtedy też przypadkiem spojrzała na Piotra.. Kiedy ich spojrzenia się spotkały, Hana zobaczyła jego obłędne oczy, które były przepełnione ogromnym żalem jak i bólem.. Od razu jej samej zrobiło się go strasznie szkoda.. Mimo tego wszystkiego, ominęła Piotra siadając tym samym do swojego biurka.
- Nigdzie nie wyjdę, póki nie porozmawiamy.. Możesz zostawić nas samych ?- rzucił Gawryło w stronę Przemka, który nadal stał blisko drzwi..
- Chyba jednak to Ty powinieneś wyjść..- powiedział beznamiętnie Przemek, zachowując się jak niejaki ochroniarz..
- Przemek…- dodał od razu Piotr, już nieco podenerwowanym głosem.. Jego cierpliwość, była już na wyczerpaniu.. Naprawdę mało brakowało, a pokazał by Zapale gdzie jego miejsce.. Za kogo on się także uważa..
Hana miała dość, sprzeczki mężczyzn, więc dłużej nie chcąc tego słuchać zerwała się na równe nogi, po czym niemalże wybiegła z gabinetu już nic się nie odzywając...
Na korytarzu zaczepiła ją Lena, która od razu wiedziała że coś się stało, skoro Hana była cała nieprzytomna i wyglądała na bardzo zdenerwowaną.. O dziwo, udało jej się namówić Hanę by porozmawiały więc poszły do szpitalnego bufetu..
W tym samym czasie Gawryło, który już prawie wyszedł z siebie wyszedł z gabinetu Goldberg cały, okropnie zdenerwowany i wściekły na wszystko co miało dzisiaj miejsce.. Był pewien, że to Przemek naopowiadał jakiś historyjek Hanie i ta teraz się na niego obraziła.. Żeby chociaż Piotr wiedział o co jej chodzi, to może mógłby jej to jakoś rozsądnie, na spokojnie wytłumaczyć a nie..
Po operacji, przy której asystowała mu ta cała Ala, kobiecie było nieco głupio przez to, że najwyraźniej przez nią pokłócił się on z Doktor Goldberg, więc chciała jakoś grzecznie za to przeprosić..
- Piotr.. Przepraszam za to, że dziś to wszystko tak wyszło..- powiedziała Ala, kiedy wraz z mężczyzną opuścili salę operacyjną..
- Wszystko sobie wyjaśniliśmy..- Gawryło brzmiał dość oschle..
- Tak, ale nie wiedziałam, że to właśnie na Hane dziś rano wpadłam.. Mam nadzieję, ze nie będziesz miał z tego powodu jakiś problemów..
- Zaraz, zaraz.. Ty ją spotkałaś, kiedy ode mnie wychodziłaś ?- zapytał Piotr, aż zatrzymując się z wrażenia..
- No tak..- odpowiedziała równie szybko młoda dziewczyna, bacznie przyglądając się Gawryle.
Piotr już nic do niej nie mówiąc, obrócił się na pięcie, po czym poszedł korytarzem na piętro, gdzie miał nadzieje spotkać Hanę..

KOMENTUJCIE :) !!

26 komentarzy:

  1. super czekam dzisiaj na next !! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. niech się pogodzą ! uwielbiam ich tak samo jak ciebie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale napięcie :O Mam nadzieje ze sobie wyjaśnią wsxystko

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealne *.* Ciekawe co będzie dalej ! Niesamowita jesteś ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham to ! :>>>

    OdpowiedzUsuń
  6. nareszcie wyjda na prosta <3 ♡ ♥ ♡ ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. o tak !!!!
    tez juz nie moge sie doczekac nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie to wciągające *__*

    OdpowiedzUsuń
  9. boskie ;))))

    OdpowiedzUsuń
  10. next , to boskie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Niech już się pogodzą, kurde :D Zgadzam się, wciągające jak nie wiem. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Co dalej ??? Omg.next

    OdpowiedzUsuń
  13. tak wciągające *.* Mam nadzieję, ze się pogodzą ! Ale adrenalina , matko neeeeeext

    OdpowiedzUsuń
  14. boskie ! *__*

    OdpowiedzUsuń
  15. Love it ! Next

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy next ?!?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
  17. tak bardzo mnie wciągnęło ! ^^ kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedy dalej będzie :> NIE WYTRZYMAM

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)