Ta da ! :) Muszę wam jakoś wynagrodzić te 10000 wejść i 110 kom ♥ Jesteście boscy i wielcy :)

 45. Ogórrkii !!

Było już po dwunastej.. Mężczyzna oglądał jakiś program w telewizji.. Do tego popijał sobie piwko.. W końcu zachciało mu się popcorn’u.. Poszedł więc do kuchni żeby go sobie przyrządzić.. w czasie kiedy popcorn robił się w mikrofali mężczyzna zaczął szukać jakiejś miski.. Piotr jak to zawsze on narobił przy tym nieziemskiego hałasu.. Od razu pomslał, że na pewno obudził nim Hanę, lecz kobieta się nie pokazała w kuchni i mężczyźnie aż ulżyło, że jej nie obudził..

Gdy przyrządził sobie przekąskę, wziął jeszcze dwa zimne piwa z lodówki i poszedł w stronę salonu… Zaskoczył go widok Hany, która skurczona najwyraźniej z zimna siedziała na kanapie.. Piotr położył rzeczy na stole i niemal od razu zwrócił się do kobiety..

- Obudziłem Cię?- zapytał z troską w głosie mężczyzna..

Kobieta tylko pokiwała głową, po czym patrzyła mężczyźnie prosto w te jego obłędne oczy..

- Straszna niezdara ze mnie..- dopowiedział z dezaprobatą w głosie Piotr..

- Jak zawsze..- powiedziała kobieta po czym zaczęła się śmiać..

- Bardzo śmieszne..- Piotr również zaczął się śmiać..

- Jak Ty byś sobie beze mnie poradził? – Hana mówiąc to była aż z siebie dumna.

- No nie wiem.. Na szczęscie nie musze o tym myśleć ponieważ mam Cie przy sobie..- Piotr rzucił Hanie bardzo znaczące spojrzenie po czym pocałował ją bardzo namiętnie.. Trwali tak w pocałunku dłuższą chwilę.. W końcu Piotr sięgnął po piwo, póki jeszcze było zimne..

- No więc jak poszło?- dociekała kobieta..

Piotr wziął kilka łyków piwa, po czym spojrzał na Hanę..

- Napić się nie możesz, ale może chcesz chociaż trochę popcorn’u? – zaproponował tak zwyczajnie mężczyzna nie zważając na wcześniej zadane pytanie..

Kobieta nic nie odpowiedziała tylko bardzo powaznym spojrzeniem popatrzyła na męża..

- Słucham..- kobieta nie odpuszczała..

Piotr wiedział, ze nie masz szans żeby przed Haną uniknąć jakiejkolwiek rozmowy więc powoli zaczął..

- Kiedy przyjechałem do szpitala jej stan był nie najlepszy.. Od razu podpisała zgodę no i zaczęliśmy reoperować.. Wszystko obyło się bez żadnych powikłań więc myślę, ze będzie dobrze..- powiedział mężczyzna niemalże jednym tchem..

Kobieta chwilę przemyślała to co opowiedział jej przed chwilą ukochany, lecz jednak coś nie do końca jej pasowało..

- Zaraz zaraz.. Jak to „zaczęliśmy reoperować”..- kobieta spojrzała bardzo srogim spojrzeniem na męża, po czym dodała..

- Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że operowałeś?- powiedziała dość zaniepokojonym głosem ..

Piotr wiedział, że Hana się za to wkurzy lecz musiał jej przecież powiedzieć prawde.. Sama i tak by się dowiedziała przy pierwszej lepszej okazji.. Mężczyzna wziął kolejny łyk piwa, po czym powiedział..

- Tak.. Ja wraz z Wiki operowaliśmy..- mówiąc to Piotr niemal szeptał..

- Pioootr..- kobieta chciała zacząć coś mówić lecz Piotr jej niemal od razu przerwał..

- Spokojnie Hana.. Operacja nie trwała długo ,a z resztą nie mogłem pozwolić na to żeby operował ją ktoś inny.. A poza tym to nikogo innego w zasadzie nie było.. A uprzedzając Twoje następne pytanie, to ja już się czuje naprawdę świetnie.. Nic mi już nie jest więc i tak już wróce w najbliższym czasie do stołu..- Piotr starał się brzmiec przekonująco..

Hana wiedziała, że nie ma szans „przemówić” męzu do rozsądku więc zrezygnowała z „wykładu”.. Zamiast tego zadała pytanie nieco odbiegające od tematu..

- Dobrze.. Powiedz mi tylko Kochanie czemu to właśnie Burska Cię o tym wszystkim zawiadomiła? Dlaczego to ona się do Ciebie dobijała..?- zapytała nieco zirytowanym głosem kobieta..

- Nie wiem.. Naprawdę.. W sumie to mało mnie to interesowało.. Van Graff’a nie było więc Zosia musiała załatwić kogoś do tej operacji.. A do tego wszystkiego dziewczyna nie chciała się zgodzić na operację bez mojego udziału, więc to wszystko jakoś tak po prostu wyszło..- mówiąc to mężczyzna dokończył już drugie piwo..

- To co nie chcesz?- zapytał Piotr wskazując na popcorn..

- Nie nie chcę.. W sumie to mam na coś ochotę tylko sama nie wiem na co..- powiedziała kobieta, która wyglądała jakby się nad czymś zastanawiała..

Wtedy też Piotr spojrzał na nią wnikliwym spojrzeniem..

- Już wieem. Mam ochote na ogórki..- mówiąc to kobieta już wstawała z kanapy, lecz Piotr ją nieco przytrzymał..

- Czekaj ja przyniosę..- zaproponował mężczyzna po czym udał się do kuchni po zachciane ogórki..

Siedzieli tak w ciszy przez jakąs chwilę.. Hana zjadła aż trzy całe ogórki kiszone.. Piotr w tym samym czasie „opędzlował” już cała michę popcorn’u i chciał brać się za nastepne piwo.. Kiedy Hana to zobaczyła, od razu zareagowała..

- Nie wystarczy Ci już?- powiedział z troską w głosie..

- Z tego co wiem to masz jutro już na dziewiątą dyżur.. – dopowiedziała kobieta..

Piotr chwilę się zastanowił i doszedł do wniosku, że jego ukochana ma rację.. W sumie to on od czasu powrotu z grilla a potem ze szpitala nie mogł jakoś tak jasno myśleć.. W kółko zastanawiał się nad ta cała sprawą z Zosią..

- Masz rację.. Chodźmy się może już położyć..- powiedział Piotr uśmiechając się do kobiety.. Wtedy też mężczyzna nagle zerwał się z łóżka i wstał na równe nogi, żeby dogonić Hane która już zmierzała w stronę sypialni..

Mężczyzna ją bardzo delikatnie przetrzymał za dłoń, po czym bardzo powoli zagarnął w swoje ramiona.. Na początku stali tak przytuleni w siebie,a Hana nie myślała wtedy o niczym, tylko dosłownie rozpływała się w ramionach ukochanego..

Po bardzo krótkim upływie czasu mężczyzna bardzo subtelnie pocałował kobiete.. Ta nie pozostała mu obojętna i również bardzo namiętnie odwzajemniała pocałunki męża.. W pewnym momencie kobieta nagle przerwała.. Odsunęła się od Piotra i równie szybko pobiegła prosto do toalety..

Bardzo luubię wasze komentarze :) Działajcie dalej ♥!