Pages - Menu

niedziela, 9 czerwca 2013

Przepraszam, nie mogłam dodac wcześniej z powodu burzy.. Jestem strasznie zła bo przygotowałam specjalnie na dzisiaj dużo części.. Jeśli nadal będziecie aktywni to oczywiście je dziś dodam ♥

44. Powtórka z rozrywki..


Hana patrzyła na Piotra wnikliwym spojrzeniem.. Obserwowała go bacznie gdy ten się dosłownie w biegu ubierał… Sama nie wiedziała o co do końca chodzi.
- Co się dzieje..- powiedziała nieco podenerwowanym głosem Hana.
Piotr w czasie gdy szukał koszuli w szafie coś tam zaczął mówić..
- Chodzi o córkę mojego kumpla... Życzy sobie żebym to ja był podczas jej opracji bo inaczej nie chce podpisać zgody..
- Znam ją ?- zapytała nadal cała w emocjach kobieta.
- Raczej nie..- powiedział Piotr zapinając koszulę.. Po chwili dodał..
- To dzięki niej kiedyś pojawiłem się w szpitalu.. Wtedy własnie przypadkiem dowiedziałem się,że byłaś w ciąży.. Pamiętasz?.. Wtedy co była także ta ciąża bliźniacza..-powiedział
 Piotr dopinając już ostatni guzik od koszuli..
- Tak..- powiedziała kobieta nadal przygaszonym głosem..
- Uważaj na siebie..- powiedziała na odchodne kobieta..
Piotr chciał już wyjść, w zasadzie to był już na przedpokoju.. Po chwili jednak się wrócił i pocałował bardzo subtelnie kobiete, po czym wyszedł z mieszkania..
Dla Hany ta cała sytuacja była co najmniej dziwna.. Skoro chodzi o córkę przyjaciela Piotra to dlaczego to własnie Burska po niego dzwoniła?.. Hane w kółko zadręczały jedne i te same pytania.. W końcu nie miała już sił i najzwyczajniej w świecie zasnęła..
W tym samym czasie Piotr, po niecałej trzydziesto minutowej jeździe był już na szpitalnym parkingu.. W równie szybkim tempie znalazł się na oddziale, gdzie niemalże natychmiast zaczepiła go Zosia..
- Co z nią?- zapytał nieco zamotany mężczyzna..
- Póki co bez zmian.. Musimy natychmiast reoperować.. Wezwali mnie bo Van Graaf’a nie ma, a Sambor dopiero co zszedł po całodziennym dyzurze.. Jedynie do Ciebie udało mi się dodzwonić..- powiedziała kobieta dosyć chaotycznie..
- W porządku.. Gdzie ona leży?
- Tutaj..- wskazała kobieta na pobliską salę o numerze sześć..
- Trzymaj..- Zośka podała Piotrowi zgode do podpisu..
- Zaraz wracam.. Możecie już przygotowywać blok..- powiedział dosyć stanowczym tonem Piotr..
Po chwili pewnym krokiem wszedł do wskazanej przez Burską sali.. Faktycznie leżała tam dziewczyna.. Na pierwszy rzut oka zobaczył, że nie jest z nią za dobrze..
- Hej wujku..- ledwo co wydusiła z siebie nastolatka..
- Ciii..- starał się uciszyć dziewczynę chirurg…
- Musisz podpisać..- powiedział mężczyzna, po czym podał jej długopis do dłoni..
Dziewczyna nawet się nie zastanawiała.. Niemal od razu podpisała zgodę.. Chciała coś jeszcze powiedzieć, lecz Piotr jej zabronił.. Nie chciał żeby się przemęczała, zwłaszcza kiedy widział jaki sprawia jej to ból..
Po krótkiej chwili Gawryło wraz z asystą Wiktorii no i z Burską byli już na bloku operacyjnym.. Na całe szczęscie reoperacja obyła się bez jakichkolwiek powikłań.. Piotr niemalże od razu odetchnął z ulga.. Gdy wyszli z bloku na korytarzu od razu zaczepił go, cały zdenerwowany ojciec dziewczyny..
- Piootr… Co z nią ?- powiedział bardzo podłamanym głosem mężczyzna..
Gawryło nie musiał kłamać, ani wymuszać uśmiechu jak to było w przypadku Rafała i Majki..
- Udało się.. Wszystko będzie w porządku.. Mimo wszystko po najbliższej dobie dowiemy się czegoś więcej..- powiedział dość pewnym głosem Piotr..
- Dzięki..- powiedział kolega Piotra po czym usiadł na pobliskim krześle..
Piotr widział, że jest on wykończony więc chciał mu jakoś pomóc..
- Jeśli chcesz to mogę załatwić Ci łóżko.. Wiem, że do domu na pewno nie będziesz chciał pojechać ponieważ trochę Cię już znam…
- Dziękuje po raz kolejny..- powiedział mężczyzna po czym wstał i podał Piotrowi rękę..
- Nie ma za co.. Będziemy w kontakcie..- powiedział pocieszająco Gawryło po czym udał się w stronę lekarskiego.
Mężczyzna wszedł do lekarskiego bardzo, ale to bardzo zmęczony.. Sam doskonale wiedział, że nie powinien się jeszcze tak bardzo przemęczać.. Postanowił nieco skłamać Hanie jeśli będzie się tylko pytała o to ile stał przy stole.. nie chciał jej martwić kolejną sprawą.. I tak miał za złe sobie, że zaczęła się przejmować tą cała Zosią.. Niby twierdzi, że się nie przejmuje, ale Piotr już ją tak dobrze zna, że wie kiedy kłamie..
Z tych rozterek wewnętrznych Piotra wyrwał go nie nikt inny niż Burska..
- Świetnie dałeś radę..- powiedziała bardzo przyjaźnie kobieta..
- Dziękuje..- mężczyzna delikatnie uśmiechnął się w stronę Zosi..
- Będę się już zbierał.. Jakby się coś działo to daj znać… Po chwili namysłu jednak dodał..
- Amelka wróciła z Tobą?- zapytał dosyć zwyczajnym tonem Piotr..
Kobieta na te słowa popatrzyła Piotrowi prosto w oczy, lecz ten niemalże natychmiast odwrócił wzrok.
- Ma przyjechać za dwa dni razem z Kubą..- powiedziała nieco podłamanym głosem Zosia.
Piotr już nic nie odpowiedział tylko pożegnał się i poszedł prosto do samochodu..
Wracając do domu kupił na pobliskiej stacji paczke piwa, ponieważ miał po dzisiejszym dniu straszną ochote na takie zimne piwo.. Po krótkim upływie czasu był już pod domem. Wszedł do mieszkania bardzo cicho, żeby ostatecznie nie obudzić na pewno już śpiącej Hany.. Zajrzał tylko do sypialni żeby się upewnić, że kobieta na pewno śpi.. Tak jak myślał.. Hana już smacznie spała.. Piotr tylko delikatnie przykrył ją po szyję kołdrą, dał buziaka w sam czubek głowy i wyszedł do salonu, żeby zrelaksowac się przed telewizorem i napić się wreszcie zimnego piwa.. Nie wiedział mimo wszystko co ma myśleć o Zosi.. Miał dosłownie mętlik w głowie…

Bądźcie aktywni a zaraz next'y :) Mialam je przygotowane już od rana, ale ta ciągła burza mi to uniemożliwiła...

28 komentarzy:

  1. no nareszcie :)
    opo jak zwykle powala <3

    OdpowiedzUsuń
  2. jupiii
    dobrze ze juz jest wlasnie sprawdzalam bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe co na to wszystko Hana ... <3 Next !

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tez sie ciesze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oo dobrze ze juz jest...
    SUPER !!!!
    daj nam juz nexty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. next, next, next
    plis dawaj nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  7. juz chcemy nexta :)
    nareszcie sie doczekalismy <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no błagam, niech Piotr nawet nie myśli o tej zosi... :(Opko cudo ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. No w końcu daj wszystkie nexty na raz !!!:D A opo jak zwykle bomba ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. opo. zajebis**

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo tak dodaj wszystkie na raz za te 110 komentarzy
    i nie czekaj na komentarze :) jak beda wszystkie czesci to wtedy bedziemy komentowac :)
    a w sumie to itak juz kilka jest :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nareszcie jest ! DZIĘKUJEMY <3

    OdpowiedzUsuń
  13. jej, uwielbiam ! *___*

    OdpowiedzUsuń
  14. ale jak to : jesli nadal bedziecie aktywni ?
    przeciez jest ponad 110 komentarzy
    to jest za wszystkie opo. na raz :)
    wiec dodaj nexty plisss :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  15. dodaj kolejne 2 cześci jako jedną, plis !

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo wciąga ! co będzie dalej ?? :**

    OdpowiedzUsuń
  17. i love you ! ;3

    OdpowiedzUsuń
  18. next ńext next ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak można pisac takie cudowne opowiadania ? Podziwiam Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne !!!:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham <333 Dawaj wszystko na raz please :***

    OdpowiedzUsuń
  22. Blagam dzisiaj dalej !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)