Pages - Menu

poniedziałek, 29 lipca 2013

Teraz już tylko, byle do 40000 wejść ! :) Dzięki, że jesteście i czytacie :)

109. Nieznajoma !



Stali i patrzyli się na siebie.. Po prostu nie dowierzali.. Żadne z nich w dalszym ciągu nie odpowiedziało na pytanie „Co Ty tu robisz ?!”.. Byli w ogromnym szoku.
- Więc ?- dopowiedział Piotr gdy wreszcie się ocknął.
- No jak widać, przyszłam, by zbadać jak zgaduję Twoje dziecko ?- Natalka cały czas brzmiała bardzo sarkastycznie i arogancko..
- Dziwny zbieg okoliczności.. I tak w ogóle to skąd znasz Hanę ?!- Piotr dalej nie dawał za wygraną by dowiedzieć się całej prawdy.
- Znam ją od lat.. A z resztą nie muszę Ci się tłumaczyć..- Natalka mówiąc to, zaczęła badać Oliviera.. Piotr widział, że już nic tu po nim, więc po prostu wyszedł z pokoju do Hany.. Usiadł obok niej na kanapie.. Od razu się do siebie przytulili…
- Skąd znasz tą całą Natalkę ?- zapytał Piotr Hanę.. Pomyślał, że skoro niczego konkretnego nie dowiedział się od niej samej, to może jego ukochana kobieta powie mu co nieco na ten temat.
- Długa historia.. Generalnie znamy się od kilku dobrych lat.. Wtedy gdy zaczynałam pierwszy rok studiów w Polsce.. Potem jak się przeniosłam do Izraela to nasz kontakt się urwał, ale od kiedy tu wróciłam, zawsze znajdujemy chwile by się spotkać..
- Jakoś nigdy nie obiło mi się o uszy, żebyś szła z nią gdziekolwiek..- Piotr dalej bawił się w „detektywa” i obsypywał żonę dużą ilością pytań..
- No ostatnio może i nie.. Wiesz, jej siostra ma teraz jakieś problemy ze swoją córeczką.. Nie zawracałam jej głowy..
- A znasz jej siostrę ?
- Nie nie znam.. Powiedz mi Kochanie, czemu tak o nią wypytujesz.. ?- Hana rzuciła Piotrowi wnikliwe spojrzenie.
- Z ciekawości..- odpowiedział szybko Gawryło.. Chyba nawet zbyt szybko.
Goldberg chciała coś jeszcze powiedzieć, lecz do salonu weszła Natalka.. Para od razu się od siebie odsunęła.. Jakoś nie przywykli do publicznego okazywania czułości.. Szczególnie przy „obcej” dla niektórych z nich osoby.
- I co z nim ?- zapytała Hana wstając z kanapy..
- Nic takiego.. Złapał zwykłą infekcję, ale już sobie z nią poradził..- kobieta wyciągnęła jakąś kartkę.. jak się później okazało, była to recepta..- proszę.- powiedziała kobieta po czym podała Hanie ową kartkę..
- Przepisałam tu coś, gdyby znowu miał gorączkę.. Mimo wszystko, wydaje mi się, że powinno być już w porządku..
- Dzięki bardzo..- odpowiedziała od razu Hana, której niemalże od razu spadł kamień z serca.. Ogromnie jej ulżyło, kiedy jej przypuszczenia odnośnie infekcji się potwierdziły..
- To co, zostaniesz na kolację ?- zaproponowała Goldberg..
Na słowa Hany, siedzący dotychczas swobodnie Gawryło cały się spiął i spoważniał w jednej chwili.. Stanął obok Hany, a co za tym idzie naprzeciwko Natalki.. Od razu rzucił jej znaczące spojrzenie, które oznaczało, że powinna już sobie pójść.
- Nie dziękuję.. W zasadzie to jestem już umówiona..
- Pójdę już..- dodała po chwili kobieta..
- Odprowadzę Natalię i kupie przy okazji wino.. Zaraz wracam..- mówiąc to Piotr pocałował Hanę w sam czubek głowy..
Po chwili z mieszkania wyszła młoda kobieta, a od razu za nią Piotr.. Szli przez całą klatkę w milczeniu, nawet przed blokiem zachowywali pozory.. Gdy jednak przeszli przez ulicę, a blok Piotra i Hany znikł im z oczu, mężczyzna od razu zaczął.
- Dziękuję, że zajęłaś się moim synem..- Piotr naprawdę starał się być miły.
- To mój obowiązek..- odpowiedziała wymijająco kobieta, która w dalszym ciągu nie udawała pogardy wobec Gawryły..
- Mam tylko nadzieję, że to iż pojawiłaś się w moim domu to czysty przypadek, a nie na przykład chory plan Twojej siostry..- Piotr powiedział to co myślał.. Nie zastanawiał się nawet nad tym, że mógł trochę przegiąć..
Kobieta patrzyła na Piotra i dosłownie śmiała mu się w twarz.. Pokiwała przecząco głową po czym powiedziała na odchodne..
- Na razie Piotr..- obróciła się tyłem do Piotra i wolnym krokiem od niego odeszła..
Gawryło stał przez jeszcze chwilę na ulicy.. Zastanawiał się o co w tym wszystkim chodzi.. Oczywiście zaczął snuć jakieś intrygi.. Od  razu stwierdził, że Natalka sama by tu nie przyszła.. W dodatku jakim cudem może znać się z Haną, a jej siostra o tym nie wie ? Mimo tych wszystkich głupich myśli wrócił dość szybkim krokiem do domu.. Gdy wszedł do mieszkania, zobaczył w kuchni na stole przepięknie podaną kolację.. W dodatku Hana, która siedziała z założoną nogą na nogę.. Była ubrana w satynową sukienkę, a do tego miała delikatny makijaż..
- Wow..- powiedział Piotr, opierając się o kuchenny blat..
- To jakaś specjalna okazja ? urodziny czy imieniny ?- dociekał po chwili, cały czas bacznie przyglądając się żonie.. Nie musiał ukrywać, że wzbudziła w nim w owym stroju ogromne uczucie pożądania, które z każdą minutą stawało się coraz większe..
- Pomyślałam, że powinniśmy oblać to nasze nowe mieszkanie.. A gdzie wino ?- zapytała gdy w końcu stanęła naprzeciw męża..
- Zapomniałem.. Zapomniałem portfela..- powiedział wymijająco, po czym złapał w tali swoją żonę.. Zgrabnym ruchem przyciągnął ją do siebie.. Najpierw odgarnął jej kosmyk blond włosów za ucho, a potem dość czule obdarował ją pocałunkiem..


KOMENTUJCIE ! ♥ Powtórzę pytanie :D jak myślicie kim jest ta cała Natalka ?! ;p

16 komentarzy:

  1. nie mam pojęcia co Ty znowu wymyśliłaś, ale czekam na next !!!! <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo boskie ! *.* Bardziej Puotr chyba powiązany z jej siostra ... no nwm




    OdpowiedzUsuń
  3. Hana sie wkurzyyyyyy

    OdpowiedzUsuń
  4. next !<3 Nie mam pojecia kim ona jest

    OdpowiedzUsuń
  5. siostrą Magdy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. siostra Magdy na 99% :))

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy dodasz nexta na REAL LOVE ??? bo dawno nie dodawałaś :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja już nie ogarniam co wymysliłaś :D i czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Boskie *.* Czekam na next choc nie mam zbyt dostepu do neta xD /Ksenia

    OdpowiedzUsuń
  10. ale narobilas !!! boze blagam next

    OdpowiedzUsuń
  11. Moze byl z nia kiedts ?!?! Next :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Next !! O jaaaa <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)