Stali i patrzyli na siebie wnikliwym spojrzeniem.. Obydwoje nie wierzyli w to, co ma właśnie miejsce.. Wydawało się być to takie nierealne.. Tak jakby nie z tej bajki.. W końcu z tego stanu wyrwał ich głos Gabrysi..
- A no tak.. Zapomniałam was sobie przedstawić..- Po chwili kobieta przedstawiła sobie Piotra z Filipem, jak i ją samą Hanie.. Gdy nastał czas na „poznanie” Hany z Piotrem, Gawryło przemówił..
- My się już znamy..- spojrzał przyjaznym spojrzeniem w stronę Hany.. Ona również odwzajemniła uśmiech..
- Oczywiście.. Przecież pracujemy w jednym szpitalu..- miała tylko nadzieje, że nikt nie wyczuje jej podenerwowanego tonu głosu.
Po chwili obydwoje zasiedli do stołu.. Hana niestety, zamiast uczestniczyć w rozmowie powędrowała za wzrokiem Piotra, który od dłuższego momentu był skupiony w jednym punkcie.. Zobaczyła, że przygląda się dzieciom.. Lecz chyba bardziej to Zuzi.. Od razu na ten widok poprawił jej się humor, który od razu zauważył Filip.. Od razu ścisnął jej dłoń pod stołem, lecz ona równie szybko wyrwała się z uścisku.. Posłała mu tylko wściekłe spojrzenie, po czym znowu zaczęła jeść kolację..
Wszystko wydawało się przebiegać w porządku.. Hana z Piotrem udawali, że zbytnio się nie znają, a większą cześć wieczoru przegadała Gabrysia z Filipem.. Swoją drogą, Hana nawet nie wiedziała, że Piotr z kimś jest i w dodatku ma dziecko.. Było to dla niej ogromnym szokiem.. Wtedy znowu przypomniała sobie o liście, co spowodowało jej intensywny wzrok na Piotrze..
- Przepraszam was pójdę zobaczyć do dzieciaków..- Gawryło stawał już od stołu, kiedy to nagle Hana również przemówiła..
- Pójdę z nim.. Może Zuzia jest śpiąca..- nie spojrzała nawet na Filipa, tylko wraz z Piotrem udała się do pokoi dzieci..
Gdy weszli do pomieszczenia zobaczyli, że Zuzia i Filip już smacznie śpią w dodatku obok siebie.. Z bliska wyglądało to tak, jakby się przytulali.. Obydwoje, zarówno Hana jak i Piotr lekko wybuchli śmiechem, lecz po chwili opanowali się, by nie obudzić dzieciaków.. Wtedy Hana zaczęła..
- Co to ma być ?!- powiedziała z lekkim wyrzutem..
Piotr tylko spojrzał na nią pytająco, ponieważ nie wiedział o co chodzi.. Kobieta od razu dodała, gdy tylko zobaczyła jego zdezorientowaną twarz.
- Po co ta cała szopka z dzisiejszą kolacją ?
- O co Ci chodzi Hana.. ?- Piotr wyglądał na bardzo zaskoczonego.
- No chyba nie powiesz mi, że nie wiedziałeś kogo Twoja żona zaprasza na kolację..- w tym momencie Hana przerzuciła oczami.. Czasem Gawryło wydawał się jej strasznie płytki.
- Gdybym wiedział to na pewno bym się na to nie zgodził.. Z resztą powiedziała mi tylko, że wpadnie jej dawny przyjaciel z żoną i dzieckiem.. I Gabi nie jest moją żoną..- Piotr posłał Hanie znaczące spojrzenie..
Ona na słowa „nie jest moją żoną”, w głębi samej siebie poczuła ogromną satysfakcję, a zarazem ulgę.. Ulgę, że chyba tak mocno nie kocha tej kobiety, skoro nawet nie poprosił jej o rękę.. No ale przecież mają dziecko, więc lada moment zapewne wezmą ślub.. Hana od razu nieco posmutniała na tę myśl.
- Fajnego masz syna..- mówiąc to Hana, delikatnie pogłaskała swoją córeczkę po głowie, po czym pocałowała ją w sam jej czubek.. Dziewczynka o dziwo ani drgnęła.
- Wiem.. Wychowuję go od roku, bo jego biologiczny Ojciec się go wyparł.. No i tym sposobem pomagam Gabrysi..- Piotr postanowił być szczery z Haną.. Z resztą od zawsze był i tylko jej mówił nawet najgorszą prawdę..
- Nie wiedziałam..- kobieta wyglądała na zmieszaną.
- Myślisz, że mógłbym mieć dziecko z kimś innym niż z Tobą Hana ?.. Nigdy w życiu..
- Już kiedyś słyszałam podobne deklaracje, a potem dowiedziałam się, że nic dla Ciebie nie znaczę..- Hanie mimowolnie zakręciła się łezka w oku.. Nie panowała w tej chwili nad emocjami.
- Gdybyś tylko przeczytała ten list, to nie musiałbym Ci teraz wszystkiego tłumaczyć..- Gawryło wyglądał na skołowanego i odruchowo przeczesał włosy swą ręką, w geście, że nie wie co robić.
- Znając jego treść wcale nie jest mi łatwiej..- powiedziała Hana podłamanym głosem.. Mało brakowało, a po prostu zaczęłaby szlochać.
- Przeczytałaś go ?- Piotrowi aż zaiskrzyły oczy.. Od razu przybliżył się do kobiety, by spojrzeć jej prosto w te obłędne oczy..
- Tak.. Dopiero dzisiaj i to całkiem niedawno.. Piotr.. To mi nic nie ułatwiło..
- Jak nic nie ułatwiło ?! Przecież, tam napisałem wszystko.. To jest cała i szczera prawda.. Prosto stąd..- Gawryło złapał Hany rękę i położył ją na swoją lewą pierś.. Hana wtedy faktycznie poczuła jego przyśpieszone bicie serca.. Jej z resztą było w tej chwili dokładnie takie samo.
Hana momentalnie oderwała się z uścisku Piotra.. Nie mogła pozwolić sobie na jakiekolwiek zbliżenie, gest czy nawet dotyk z jego strony, ponieważ wtedy, zatraciła by się w nim bez jakiegokolwiek zastanowienia..
- Piotr to nie ma znaczenia.. Mam męża i córkę.. Ty z resztą również masz rodzinę..- mówiąc to Hanie pociekły łzy.. Już po prostu była tak wewnętrznie rozbita, że nie miała siły chować tego, co właśnie czuła w głębi samej siebie..
- Gdyby nie to, że masz córkę z tym facetem to nawet bym się nie zastanawiał.. Niestety nie chcę rozwalać jej życia.. Nie mogę tego zrobić tak małemu dziecku..- Piotr spojrzał na dziewczynkę.. Zawsze gdy ją widział, czy gdy ją trzymał na rękach dziwne uczucie wypełniało jego każdą komórkę ciała.. Zupełnie inne niż wtedy, gdy miał w objęciach Kevina.. Przy nim nie czuł takiego żaru, jak w przypadku Zuzi..
Hana już chciała powiedzieć, że ta mała dziewczynka to jego córka.. Że dopiero z nim stworzą pełną rodzinę.. Niestety rozum przezwyciężył i Hanie równie szybko odeszła ta myśl… Nie mogła i jemu wywracać życia do góry nogami.
- Chociaż w jednym się rozumiemy..- Goldberg chciała już wyjść z pokoju, lecz Piotr umiejętnie jej to utrudnił, jednocześnie delikatnie łapiąc za dłoń i pociągając w swoją stronę.. Tym sposobem, jedną dłonią objął ją w tali, a drugą delikatnie pogłaskał po twarzy.. Tak bardzo ją kochał.. Obydwoje chcieli by ta chwila trwała wiecznie..
W końcu bardzo subtelnie mężczyzna obdarował kobietę pocałunkiem.. Z początku były to tylko delikatne smoki, które później przekształciły się w namiętne i pełne ogromnego pożądania jak i uczucia pocałunki.. Tak bardzo za sobą tęsknili.. Dopiero nawzajem w swych ramionach, czuli że są w odpowiednim miejscu.. Każde z nich chciało i marzyło, by ta chwila trwała wiecznie..
Dzisiaj na pewno będzie next, bo wczoraj zaniemogłam niestety :D mimo wszystko mała motywacja !! 30 KOM = NEXT ♥
ZAPRASZAM !!! http://hapireallove.blogspot.com/
ZAPRASZAM !!! http://hapireallove.blogspot.com/
Uwielbiam czytam wszystkie blogi <3
OdpowiedzUsuńświetne !!!! mam nadzieje, że dzisiaj będzie więcej części !!!! ;*
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńJadę dziś do Władysławowa i nie wiem czy będzie tam Wi-Fi. Czy mogłabyś dodać next przed 15?
Wrócą do siebie w nexcie?????
OdpowiedzUsuńnie niech nie wracają do siebie tak szybko ;)
UsuńFajnie, bo jest napięcie związane z nimi, że nie są razem a ich do siebie ciągnie i że mają utrudnienie z tym żeby do siebie wrócić :) Mała prośba. Nie połącz ich za szybko ze sobą bo wtedy nie będzie takiego napięcia wywołanego ich zbliżeniami gdy nie są ze sobą, a ich do siebie ciągnie. Pozdro ;*
OdpowiedzUsuń/Ev
masz rację nich sie to jeszcze trochę ciągnie ;D
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne dziewczyno skąd czerpiesz tak wspaniałe pomysły ;D błagam niech Piotr dowie się że Zuza jest jego córka ;**
OdpowiedzUsuńniech sie dowie ze to jego corka !!! Opo boskie :*
OdpowiedzUsuńoby ta kolacja sie nie kończyła tak szybo i nich na niej wydarzy sie wiele rzeczy np. Piotr dowie się ze jest ojcem Zuzi albo nich Filip i Gabi dowiedzą się że kiedyś Hana i Piotr byli razem i będą później próbowali im przeszkodzić znów być razem albo coś w tym stylu ;D ale się rozpisałam xD opo jak zwykle świetne
OdpowiedzUsuńoooo to napiecie ! *.*/Ksenia
OdpowiedzUsuńmasz racje... takie napięcie ''Piotr się dowie że to jego córka czy nie dowie'' xD
Usuńdodasz jeszcze dziś na wszystkich blogach nexty ?? ;)
OdpowiedzUsuńta ostatnia scena taka słodka ;DDDD
OdpowiedzUsuń<3 ooo niech sie caluja wiecznosc
OdpowiedzUsuńuwielbiam <33
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńno jeszcze troche i bedzie 30 a opo jak zwykle super ;**
OdpowiedzUsuńno właśnie. skąd ty czerpiesz te pomysły? twoje opowiadania są wspaniałe. cudne przepiękne :) dlaczego ta Hana jest taka uparta? i wymyśla głupie wymówki. kocha go więc w czym problem? niech Piotr się w końcu dowie że Zuzia to jego córka i niech zaczną się zbliżać do siebie. czekam na nexta z wielką niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńno właśnie gdyby od razu powiedziała mu co czuje.... nie było by tych wszystkich problemów
UsuńDawaj NEXTA
OdpowiedzUsuńNiech już ta cala Gabryska i Filip spadaja na bambus a Hana bedzie z Piotrem i ich córeczką !
OdpowiedzUsuńExtra ;**
OdpowiedzUsuńNiech Filip przypadkiem powie że Zuzia to nie jego dziecko, tylko byłego Hany , który ją zostawił i wyjechał do USA :) ♥
OdpowiedzUsuńno właśnie niech przez przypadek wyda sie że Zuza nie jest córką Filipa ;)
Usuńtwoje najlepsze opowiadanie czekamy na nexta ;**
OdpowiedzUsuńostatnia scena the best <3
OdpowiedzUsuńdodasz dzisiaj nexta ???
OdpowiedzUsuńdobra jest 30 dawaj nexta ;D
OdpowiedzUsuń