Powoli od niechcenia wszedł do swojego mieszkania.. Tak okropnie nie miał teraz ochoty na jakiekolwiek rozmowy z Gabrysią.. W dodatku nie wiedział jak ma jej powiedzieć, że między nimi to koniec.. Bał się jej reakcji, zwłaszcza że na samym początku ich związku obiecał, że jej nie skrzywdzi.. W dodatku Kevin, który zaczął uważać go za Ojca, a jego własna córka nawet się nim nie interesowała… To wszystko było aż nadto przytłaczające i frustrujące..
Powoli wszedł do salonu, gdzie nikogo nie zastał.. Wtedy zobaczył uchylony balkon i siwy dym, który się z niego wydostawał.. Niepewnym krokiem poszedł w tamtym kierunku.. Od razu zobaczył Gabi, która paliła papierosa za papierosem..
- Coś się stało ?- zapytał na wstępie Gawryło, mimo wszystko nieco niepokojąc się zachowaniem kobiety.
- Dużo się dzieje, niestety Ciebie to już nie interesuje..- odpowiedziała nie spoglądając wcale na Piotra kobieta..
- Proszę? – Gawryło wydawał się aż nadto zdziwiony..
- No w kółko pracujesz.. Przepraszam, że jestem taka nie miła.. Wiem, że ciężko harujesz, jeszcze Filip mi wszystko opowiedział..- Gabrysia mówiąc to spojrzała Piotrowi prosto w oczy, lecz ten od razu odwrócił wzrok.
- Co Filip zrobił ?- Gawryło niby nie przejmował się Gabrysią, lecz nieco się zaniepokoił tym, ze dalej rozmawia z Filipem i to w dodatku na jego temat.
- No, że tak bardzo zająłeś się jego dziewczynami.. Haną i ich córeczką..
Piotr na słowa kobiety jeszcze bardziej się zdziwił.. Nie spodziewał się, iż Filip będzie go zachwalał, w dodatku, że przez niego stracił rodzinę..
- Mhm.. Słuchaj muszę Ci coś powiedzieć..- zaczął niepewnie Piotr, sięgając po papierosa od Gabi by dodać sobie odwagi.. Gdy już odpalił papierosa i chciał coś powiedzieć, nagle w słowo weszła mu dziewczyna.
- Nie wiem co robić Piotr.. Nie miałam kiedy z Tobą o tym porozmawiać, ale stan mojej siostry się tylko pogarsza..- po chwili kobiecie zaczęły spływać łzy po policzku.. Piotr stał jak taki kołek i nic nie robił tylko patrzył się przed siebie.. Przecież nie mógł jej teraz powiedzieć, że zostawia ją dla innej.. Jego sumienie mu po prostu na to nie pozwalało.. W końcu objął ją ramieniem, a ona zaczęła mu w nie szlochać.. Nie robił tego z chęcią, no ale nie chciał być jakiś oschły względem jej osoby, w dodatku że naprawdę przeżywa bardzo tą całą rodzinną sytuację..
- Wszystko będzie dobrze..- wydusił w końcu z siebie po chwili Gawryło, cały czas rozmyślając o tym, w jak beznadziejnej jest sytuacji..
Po chwili Gabrysia się od niego odsunęła, by sięgnąć po kolejnego papierosa.. Otarła szybko łzy, by tylko Piotr ich nie dostrzegł..
- Coś jeszcze się dzieje.. Powiedz mi..- dodał od razu Piotr, gdy widział całą roztrzęsioną kobietę.. Mimo wszystko było mu jej żal.
- No bo..W zasadzie to ja nawet nie wiem, czy jesteśmy razem.. Już od roku na Ciebie czekam.. Przepraszam..- odpowiedziała kobieta, schylając głowę.. Chciała już wyjść z balkonu, lecz Piotr jej to umiejętnie utrudnił, zasłaniając drzwi swoją osobą.
- Co Ty mówisz ?- niby się nią nie przejmował, a jednak coś nie pozwalało mu w głębi niego samego tak to wszystko pozostawić..
- Niby jesteśmy parą, a udajemy nią tylko.. Ty się nawet boisz mnie dotknąć, gdy sprawy posuwają się do jednego.. Już nawet nie wspomnę kiedy ostatnio nie przytuliłeś, nie mówiąc o tym sprzed chwili.. Tylko o to, kiedy sam od siebie kiedy tak zrobiłeś ?- zapytała Gabrysia patrząc mu prosto w oczy..
Gawryło niestety nic nie odpowiedział tylko milczał.. W końcu nawet odwrócił od niej wzrok..
- No właśnie.. Sam widzisz..- Gabrysia znowu chciała wyjść, lecz Piotr powiedział..
- To wszystko nie jest tak.. Ja po prostu..- nagle urwał w pół słowa, ponieważ Gabrysia go dość namiętnie pocałowała, przetrzymując jego twarz w swych dłoniach..
Piotr z początku odwzajemnił pocałunek, lecz po chwili się od niej odsunął..
- Nie mogę Gabi..- tym razem to on obrócił się na pięcie i wyszedł z balkonu.. Od razu skierował się do sypialni Kevina, gdzie chłopczyk bawił samochodzikami..
- Tatuś ! – zaczął od razu mały, zostawiając w jednej chwili zabawki.. Wyglądało to tak samo, jak przed kilko godzinami Zuzia wskoczyła na Filipa.. Piotr tylko mocniej przytulił małego..
- To co.. Idziemy na spacer ?- zapytał wymuszając na sobie uśmiech Gawryło..
- Tiaak !- krzyknął mały i zaczął sam powoli ubierać sandałki..
Piotr tylko mu pomógł, w między czasie pisząc sms’a do Hany..
„ Za dwadzieścia minut bądźcie gotowe..” ..- Piotr postanowił powiedzieć o wszystkim Hanie.. Nie mógł jej dłużej okłamywać.. W dodatku postanowił, że w końcu musi z nią ustalić przyszłość.. On dłużej nie mógł bowiem żyć, w tak zagmatwanym trójkącie miłosnym..
KOMENTUJCIE!
PS. Nie przejmujcie się pocałunkiem Piotra z Gabrysią.. :D Musiałam tak zrobić, wybaczcie :P
ZAPRASZAM ! : http://hanaipiotropowiadania.blogspot.com/
nie.nie ! zaden trojkat !!!! Ma byc z Hana :(
OdpowiedzUsuńNiech ja zostawi ! :D /Ksenia
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Olą ma być z Haną i koniec. niech wreszcie powie Gabrysi o wszystkim i niech jakoś ją zostawi. kurcze no. kiedy next?
OdpowiedzUsuńkiedy next
OdpowiedzUsuńej no... miało być tak pięknie! :D
OdpowiedzUsuńMa być happy live no :3
OdpowiedzUsuńMa być z Haną i koniec ;D !!!
OdpowiedzUsuńHaPi Forever zrozumiane?
OdpowiedzUsuńcudowne !!! nie moge doczekać się next !! :* <3
OdpowiedzUsuńczeekam na next! Tak to nie moze byc no
OdpowiedzUsuńNiech będzie z Haną! I może się okaże że ten Filip to ojciec tego Kevina ? . :P Supeer .Neext :DD// Fanka :)
OdpowiedzUsuńEeeeeej ! Madzia ! ;c Co to ma być ?! . Next ! //Zła Kobieta
OdpowiedzUsuńbooze ! nieeee :( Ok mamy sie nie przejmowac pocalunkiem ale .... no nie wytrzymam !!!!
OdpowiedzUsuńMagda ! To przestaje być zabawnee ! -.- Pisz next'aa ;3 /LILI
OdpowiedzUsuńNext nooo! -.- :D
OdpowiedzUsuń