117. Nieoczekiwane spotkanie.
Minęło troche czasu, zanim w końcu Hana wyszła z
toalety.. Co prawda, Piotr doszedł do wniosku, że opłacało się czekać by
zobaczyć równie zadowalający efekt końcowy.. Jego żona nie wyglądała jak to
zawsze ona.. Spięte włosy, mocniejszy makijaż no i zwiewna sukienka, która
nieraz wydawała się być aż za bardzo zwiewna..
- Chcesz iść w takim stroju ?- Piotr zaczął drążyć
temat, lecz z myślą, by się jeszcze podroczyć z żoną.
- A co brzydka ta sukienka ?.. W sumie mi ten beż
również nie pasuje..- Hana zaczęła uważnie przyglądać się w lustrze..
- Nie no jest piękna, lecz przy Twoim temperamencie
jest nawet nie zauważalna..- Piotr stanął za Haną i delikatnie wtulił się w jej
włosy.. Od razu poczuł perfumy, które bardzo pasowały do jego ukochanej..
- Czasem naprawdę Cię nie poznaje.. Ty i podteksty romantyczne,
no też coś..- Hana zaczęła się śmiać, po czym obdarowała Piotra małym kuksańcem
w żebro..
- Idziesz, czy dalej będziesz tak stał ?!- Hana
ponagliła męża, przez co po chwili wyszli z pokoju..
Gdy tylko wysiedli na samym dole z windy, Piotr od razu
objął Hanę ramieniem.. W końcu mogli pokazać całemu światu że są razem, mimo iż
mięli przed pełnią szczęścia wiele przeszkód w swoim dotychczasowym życiu do
pokonania..
Powolnym krokiem weszli do hotelowej restauracji, która
również miała swoją klasę.. Wszystko było bardzo ekskluzywne i na pierwszy rzut
oka dość drogie.. Piotr po chwili zaczął rozglądać się po pomieszczeniu.. W
końcu na końcu sali, w zasadzie w samym rogu dostrzegł Artura.. Siedział
samotnie pijąc już jakiegoś drinka..
Gawryło tylko mocniej objął Goldberg, po czym skierował
się właśnie w to miejsce..
- No w końcu.. Już myślałem, że się nie doczekam..-
powiedział na wstępie Artur, wstając z miejsca by przywitać się z parą..
Hanę na widok mężczyzny dosłownie zamurowało, a kolana
aż zmiękły z wrażenia.. Zobaczyła w tym całym Arturze faceta z holu.. Tego, co
proponował jej masaż i nieco inne przeżycia.. Od razu jej twarz zmieniła się z
uśmiechniętej na przytłoczoną.. Z resztą mina kolegi Piotra, wcale nie była
lepsza.. Gdy tylko zobaczył, że kobietą która dziwnie go zaintrygowała
wcześniej jest żoną Piotra, od razu zrobiło mu się strasznie głupio.
- Miło mi..- Artur wyciągnął rękę w stronę Hany, by się
przywitać.. Ogromnie mu ulżyło, gdy Hana również udawała że się nie znają..
Powoli zasiedli do stołu, lecz Piotr od razu zauważył
spięta ukochaną, dlatego też posłał jej znaczące spojrzenie, po czym uścisnął
dłoń pod stołem, by w jakikolwiek sposób ją rozluźnić..
- Teraz wierzysz ?- zapytał na wstępie Piotr,
uśmiechając się przyjaźnie w stronę Artura.. On również wydawał się być nieco
inny niż przed niespełna godziną.. Również był jakiś spięty, a czasami nawet
nieobecny..
- Tak, tak.. Przepraszam, ale po prostu jestem w
szoku.. Nie spodziewałem się nigdy, ze ustatkujesz się przede mną..- Artur chciał
jakoś rozluźnić atmosferę, delikatnie zmieniając temat z jego osoby..
Minęło trochę czasu, a wieczór w większości czasu mijał
na wspominaniu dawnych lat, zarówno przez Artura jak i Piotra.. Hana tylko od
czasu do czasu przyglądała się uważniej mężczyźnie, mocniej ściskając
dłoń ukochanego..
- Pójdę po następną kolejkę.. To samo chcecie ? –
zaoferował Piotr wstając od stołu.. Po chwili odszedł do baru po trunki..
Między Haną, a Arturem nastała niezręczna i bardzo
uciążliwa cisza.. Co chwile udawali, że nie patrzą na siebie tylko w zupełnie
inną stronę.. W końcu mężczyzna zaczął niepewnie rozmowę..
- Przepraszam za tamto wcześniej.. Mam nadzieję, ze nie
zaszkodzi to naszej dalszej znajomości..- Artur naprawdę chciał sprostować sytuację,
lecz Hana wcale nie była tym zainteresowana.. Wręcz przeciwnie prychnęła pod
nosem, wzrokiem szukając Piotra..
- Może to zostać pomiędzy nami ?- dodał po chwili
mężczyzna, cały czas obserwując wnikliwie Goldberg..
- Znaczy co, ma zostać pomiędzy nami ? To, że przy pierwszym spotkaniu chciałeś
mnie.. – Hana urwała w pół słowa, by dobrać odpowiedni wyraz..- wykorzystać..
?- dodała po chwili, rzucając surowe spojrzenie w stronę Artura..
- Już przeprosiłem..- Artur niechcąco podniósł głos, co
tylko bardziej odsunęło od niego Hanę..
- O widzę, że już się poznajecie jak tylko znikam..-
powiedział Piotr, który właśnie przyszedł z nową kolejką napoi.. Od razu
pocałował Hanę w policzek i rzucił jej wnikliwe spojrzenie, które ona od razu
zbagatelizowała.
- Wiecie co, przepraszam ale źle się czuję.. Zmęczona
jestem.. Pójdę się już położyć..- powiedziała Hana wstając jednocześnie od
stołu.. Piotr od razu zrobił to samo, lecz ona dodała w tej samej chwili..
- Zostań.. Porozmawiajcie sobie, bo chyba macie o
czym..- kończąc owe zdanie, Hana spojrzała dwuznacznie na Artura, który tylko
przekręcił głową..
- Też padam z nóg..- w końcu powiedział Piotr,
spoglądając na Artura, który dobrze zrozumiał aluzje Piotra.. Po prostu nie
chciał zostawiać żony samej i w pełni go rozumiał z tego powodu..
- Dobra, to do jutra.. ! – krzyknął na odchodne
Gawryło, delikatnie oplatając swą rękę z dłonią Hany i wychodząc w końcu z
restauracji jak i z tego całego przedstawienia związanego z Arturem..
Hana od razu czuła, że jest on niezłym cwaniakiem.. Nie
lubiła go, ale nie chciała robić przykrości ukochanemu, który przecież tak bardzo
wspominał dawne czasy, oczywiście pozytywnie ze swoim przyjacielem..
KOMENTUJCIE ! ♥ JEST JUZ PIERWSZA CZEŚĆ OPO NA http://hanaipiotropowiadania.blogspot.com/
brak mi słów jak zawsze !!! <3
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńno ten Artur to od początku mi się nie podobał :)
OdpowiedzUsuńmi tez !
UsuńA propos kocham WiP <3 FaWi nie sie wali xD hahaha Ps czekam na next
OdpowiedzUsuńja też wolę WiP niż FaWi ;*
Usuńja FaWi wrecz nienawidze. Nie mam pojecia czemu sie wszyscy nimi tak jaraja .... :/ HaPi forever <3
UsuńTeż nienawidze FaWi ...
UsuńDziwny ten Artur xD /Ksenia
OdpowiedzUsuńBomba !*.*
OdpowiedzUsuńczekam na Wiki I Przemka :**
OdpowiedzUsuńkoocham :3
OdpowiedzUsuńmieli miec spokojny wyjazd xD
OdpowiedzUsuńNext!!!
OdpowiedzUsuń