Pages - Menu

czwartek, 8 sierpnia 2013

Coś nowego, lecz tak dobrze znanego ! Cz.48 !

Kuurde dramacik lekki mi z tego wyszedł, który będzie miał znaczenie na najbliższe next'y :(

Piotr wziął na ręce małego i miał już wyjść z domu, kiedy to zobaczył leżącą na podłodze Gabrysie.. Od razy odstawił Kevina na podłogę, po czym podbiegł do dziewczyny.. Od razu sprawdził puls, delikatnie odwracając ją na plecy.. Wtedy zobaczył, że ma rozcięty łuk brwiowy.. Pewnie gdy upadła uderzyła się o coś.. Próbował ją ocucić, lecz niestety nic to nie dało.. Od razu zadzwonił po karetkę..
Tym sposobem, po chwili Piotr zamiast jechać na spotkanie do swoich dziewczyn, jechał z Kevinem dość szybko za pogotowiem.. Po chwili, gdy tylko znaleźli się w szpitalu od razu pobiegł na izbę, gdzie właśnie przywieźli Gabrysię..
- Co z nią ?- zapytał na wstępie nieco podenerwowanym głosem Gawryło, kierując pytanie w stronę Sambora.. Cały czas miał na rękach małego, który już smacznie zasypiał w jego ramionach..
- Nie wiemy.. Straciła przytomność, a na wskutek upadku uderzyła się głową.. Tylko tyle póki co można powiedzieć..- odpowiedział Sambor, lecz po chwili zwrócił się w stronę pielęgniarki..- proszę na cito te wszystkie badania..No i zabieramy ją na chirurgię..
Po chwili Sambor wyszedł z pomieszczenia.. Tym sposobem Piotr został sam z Kevinem bijąc się z własnymi myślami.. Gdy w końcu trochę ochłonął, wsiadł do samochodu i pojechał do Hany.. Przecież nie ma nawet teraz co zrobić z Kevinem..
Powolutku wyjął go z fotelika, biorąc po raz kolejny na ręce.. Szedł dość szybkim krokiem w stronę mieszkania Hany.. Gdy zapukał, drzwi niemalże od razu otworzyły się z dość szerokim rozmachem..
Hana na widok Piotra z małym, jeszcze szerzej otworzyła oczy ze zdziwienia.. Mimo wszystko bez słowa wpuściła Piotra wraz z Kevinem do domu..
- Co się stało ? Miałeś być ponad dwie godziny temu..- powiedziała bardziej zaniepokojona niż wkurzona Hana..
- Tak wiem.. Ale Gabi jest w szpitalu i nie mam pojęcia co mam zrobić z małym..- Piotr odruchowo pogłaskał chłopczyka po główce..
- Jak to w szpitalu ?
- No jak już do Ciebie wychodziłem, zobaczyłem że leży nieprzytomna na ziemi.. Od razu zadzwoniłem po karetkę.. Muszę tam jechać.. –Gawryło był bardzo zmieszany.. Nie wiedział co ma robić.. Jednak to prawda, że jak się coś wali to wszystko na raz i to w jednej chwili..
- Rozumiem.. Jak chcesz to zostaw u mnie Kevina..- Hana odruchowo wzięła od Piotra chłopczyka..
- I daj mi znać, jak tylko się czegoś dowiesz..- dodała od razu..
Piotr tylko posłusznie pokiwał głową, dał Hanie buziaka w policzek, pogłaskał małego po główce i wyszedł z mieszkania..
Tak cholernie nie chciało mu się jechać, że ze złości tylko mocniej ściskał w swych dłoniach kierownicę.. Miał tylko nadzieję, że z Gabrysią nie będzie nic poważniejszego się działo, i równie szybko ją wypiszą ze szpitala.
Ponownie zaparkował samochód na szpitalnym parkingu, w to samo miejsce co kilkanaście minut wcześniej.. Tym razem powolnym krokiem udał się w stronę szpitala.. Mijał korytarz i każde sale.. Pierw poszedł na jego oddział, do sali, gdzie powinna leżeć Gabrysia, lecz jej tam nie zastał.. Od razu zaczepił na korytarzu pielęgniarkę, by dowiedzieć się czegokolwiek.. Jedyne co siostra mu powiedziała, to to, że Gabrysia jest właśnie operowana.. Piotrowi na jej słowa aż zmiękły kolana.. Oblała go fala złości, a jednocześnie strachu i obaw.
W końcu udał się do lekarskiego, cały w mieszanych uczuciach.. Był jakiś nieobecny.
Usiadł w spokoju na kanapie cały czas rozmyślając co to będzie.. Z tej niewiedzy tylko bardziej się denerwował, a emocje coraz bardziej nim miotały.. Minęło ponad dwie godziny, a on dalej tak siedział, w tym samym miejscu nie zmieniając pozycji.
- Piotr ?- zapytał Sambor, jednocześnie podchodząc do Gawryły, który go nawet nie zauważył..
- Co z nią ? – Piotr od razu zerwał się na równe nogi, stając naprzeciw Michała..
- No miała kolejne przerzuty.. Czemu nie powiedziałeś nam od razu, że ma nowotwora ?! Wtedy od razu byśmy wiedzieli co się z nią dzieje..- powiedział Sambor z lekkim wyrzutem.. Cały czas przyglądał się minie Piotra, który na jego słowa zbladł..
- Ona jest chora ?- powiedział bardziej do samego siebie, niżeli do Michała.. Nie wierzył w to.. Przecież to nie możliwe.. Nigdy mu nic o tym nie mówiła, a są ze sobą już ponad rok.. To musi być jakaś pomyłka..
- To Ty nie wiedziałeś ?- tym razem to Michałowi zrobiło się głupio..
- Nie..- tylko tyle wypowiedział z siebie przez zaciśnięte żeby Gawryło..
- Wyjdzie z tego ?- dodał równie szybko, cały czas patrząc się w jeden punkt za Michałem w ścianę.. I tak nie wierzył w to, co ma właśnie miejsce.. To wszystko jest co najmniej dziwne i niedorzeczne.. Aż nierealne..
- Wycięliśmy małego guzka, który miał osiem milimetrów.. Miejmy nadzieję, że już nie będzie dalszych przerzutów.. W każdym razie trzeba czekać..- tylko tyle powiedział Sambor klepiąc Piotra po ramieniu i równie szybko wychodząc z lekarskiego.
Wtedy Piotr po raz kolejny został sam w pomieszczeniu, w kółko bijąc się z własnym myślami.. Przecież jeśli Gabrysia jest chora, to tym bardziej nie może jej teraz opuścić.. Na pewno nie da sobie rady sama w dodatku z chorobą i z Kevinem.. To wszystko aż nadto wybiło z równowagi Piotra, któremu na samą myśl robiło się słabo.


 KOMENTUJCIE ! sialala ♥

13 komentarzy:

  1. Choleraaa Magda ! ;c Co ty znowu wymyśliłaś ? ;c On ma być z Haną ! . Tylko daj cukier Piotra i Gabi a już nie żyjesz :) :* Pozdro ;33 Next !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no nie wierze :o Ja chcę HaPi *.* czekam na next ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj HaPi nooo ; 333 Next dzisiaj ma być

    OdpowiedzUsuń
  4. nie zrobisz mi tego !!! Magda nieee !!! dawaj dalej ! ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Next pleaseee! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No nieee ! On mial byc z Hana no ;c

    OdpowiedzUsuń
  7. nieeee no błagam ;/ nowotwór ... przecież on miał być z Haną

    OdpowiedzUsuń
  8. tak sialala :((((( coś ty znowu wymyśliła? jaki nowotwór? po co to komplikować? dawaj tu szybko HaPi razem i koniec!!!! teraz to Piotr na pewno nie zostawi Gabi i nici z HaPi. no super!!!!! next koniecznie dzisiaj ma być!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. wielki ten draaamacik !!

    OdpowiedzUsuń
  10. nie nie nie ! To nie mialo to byc :(((

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy next będzie? mam nadzieję że jeszcze dzisiaj i że się nawróciłaś na dobrą drogę. czyli drogę HaPi=szczęście :) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)