Pages - Menu

czwartek, 8 sierpnia 2013

Coś nowego, lecz tak dobrze znanego ! Cz.49 !


Cz.15+ ? Kto nie chce może odpuścić ją sobie :P

Gawryło nie wiedział co ma zrobić.. Chciał wejść do Gabrysi, ale kategorycznie mu tego zabroniono.. W końcu po kilku godzinach, gdy nastał już późny wieczór udał się do Hany.. Powoli przemierzał kolejne przecznice jak i skrzyżowania.. Nie było nawet korków i co chwilę trafiało mu się zielone światło.. Gdy w końcu dojechał, zaparkował samochód tuż obok auta Goldberg..
Gdy miał już zapukać do drzwi od mieszkania Hany, od razu w nich ujrzał ukochaną.. Widać było, że się przejmuje tą całą sytuacją.. Bez słowa wszedł do środka i usiadł na kanapie, przeczesując ręką swe włosy.. Hana tylko przysiadła się obok mężczyzny wnikliwie się mu przyglądając..
- Widzę, że nie masz dobrych informacji..- zaczęła po dłuższej chwili Hana, nie spuszczając wzroku z Piotra.
- No tak..
- Więc ? – dociekała Hana, coraz bardziej czując napięta atmosferę..
- Gabrysia ma nowotwora.. W dodatku złośliwego z przerzutami i ja nic o tym nie wiedziałem..- Piotr był strasznie przygaszony, lecz mimo wszystko patrzył się na Hanę z tą iskierką w oku..
- I co zamierzasz ?- Goldberg wyglądała na również poruszoną tą całą zaistniałą sytuacją równie mocno co Piotr..
- Nie mam pojęcia Hana..- Gawryło odruchowo przejechał opuszkami palców po policzku Goldberg, na co ona tylko się uśmiechnęła. Mimo wszystko po chwili zastanowienia powiedziała..
- Myślę, że powinieneś się nią zająć.. Nią i Kevinem..
Słowa Hany niezmiernie zdziwiły Piotra.. Spojrzał na nią z ogromnym niedowierzeniem jak i wyrzutem po czym powiedział.
- Ale ja chcę być z Tobą..- powiedział łamiącym się głosem Gawryło.. Nie miał już sił, a to wszystko po prostu zaczęło go przerastać..
- Nie po to dopiero co wszystko wyszło na prostą, żeby teraz to zmarnować.. Ja Cię kocham Hana i nie każ mi odchodzić..- dodał równie szybko, przybliżając się maksymalnie blisko do kobiety..
- Przecież nie mówię żebyś odchodził.. Zajmij się nią w tych trudnych chwilach, pomóż jej, a ja na Ciebie zaczekam..- mówiąc to Hanie dosłownie pękało serce, ale wiedziała, że tak będzie najlepiej.. Przecież nie wiadomo ile tak naprawdę pożyje Gabrysia, jeżeli jej stan już jest krytyczny..
- I tak muszę powiedzieć jej prawdę..
- Chcesz w tej jej ostatnich chwilach życia powiedzieć, że od niej odchodzisz.. Zastanów się nad tym co mówisz Piotr..- Hana była nieco oburzona reakcją Piotra, lecz z drugiej strony udowadniał tylko, jak bardzo kocha ją, a nie Gabrysię.. Mimo wszystko zerwała się na równe nogi i poszła stanąć przed oknem.. Jakoś widok zza szyby na ulicę, uspokajał ją za każdym razem.. Lubiła patrzeć jak wszystko przemija i się zmienia..
- Czyli co, mam teraz zostawić Ciebie i Zuzie ..Znowu.. Nie mogę Hana..- Piotr podszedł do Hany i wtulił się w jej włosy.. Hanie na ten gest aż zakręciła się łezka w oku.. Przecież nie mogła pozwolić na to, żeby Gabrysia teraz została sama.. To by było w takiej sytuacji nie ludzkie, a jeszcze bardziej samolubne..
- Przecież nie na zawsze.. Na razie z nią bądź póki jej stan się nie poprawi.. Ona Cie teraz potrzebuje..- Hana tylko mocniej wtuliła się w ramiona Piotra..
- Z resztą tutaj możesz przychodzić zawsze.. O każdej porze dnia i nocy..- dodała w tym samym czasie..
- To jest chore..- powiedział na głos Piotr, jednocześnie obejmując Hanę w tali.. Druga wolną dłonią przejechał opuszkami swych palców po policzku kobiety.. Ona tylko przysłoniła jego dłoń swoją..
Gawryło dłużej nie czekając dość namiętnie, a jednocześnie zachłannie pocałował Hanę.. Były to pocałunki pełne ogromnego bólu, miłości, a najbardziej pożądania..
Po chwili jego dłonie błądziły pod jej koszulką, po nagim ciele, wzdłuż kręgosłupa jak i pośladków.. Ona już dłużej nie czekając zaczęła rozpinać jego koszulę, z która o dziwo, dość sprawnie sobie poradziła.. Kiedy Piotr zerwał z niej ową koszulkę, od razu szepnął, ledwo co łapiąc oddech..
-A dzieci ? – tylko tyle był w stanie wydusić z siebie w tej chwili Gawryło..
- Śpią.. – po chwili oderwała się od Piotra, by dodać.. -W sypialni..- dopowiedziała Hana, patrząc na Piotra zagubionym spojrzeniem..
- Nie szkodzi..- Piotr mówiąc owe zdanie, wrócił do zaprzestanej czynności..
Delikatnie całując kobietę, jednocześnie ją podnosił na swoich rękach.. Nawet się nie zorientowali, gdy znaleźli się w łazience.. Odruchowo przekręcili zamek na klucz, by nikt przypadkiem nie wszedł.. Wtedy łapczywie zaczęli ściągać z siebie pozostałe części garderoby, rozrzucając je dosłownie po całym pomieszczeniu..
Spodnie Piotra wylądowały przed drzwiami, a stanik Hany zawisł na szafce.. Od razu przez to wybuchli śmiechem.. Robiło się między nimi coraz bardziej gorąco.. W końcu weszli do kabiny prysznicowej.. Po chwili na ich ciało spadły chłodne krople wody, które jeszcze bardziej przyśpieszyły ich temperament jak i pożądanie..
Po kilku namiętniejszych pocałunkach, Gawryło przywarł Hanę do ściany w rogu, delikatnie podnosząc ją na swych silnych barkach.. Ona tylko poczuła zimne kafelki pod swoimi plecami, lecz po chwili Piotr błądził dłońmi z powrotem po jej kręgosłupie..
Minęło kilka sekund nim poczuła go w sobie.. Wtedy na całą łazienkę rozległ się odgłos spełnienia i ogromnej, niezastąpionej rozkoszy, który w kabinie rozniósł tylko większe echo.. Kilka głębszych ruchów, spowodowało iż zupełnie się w sobie zatracili.. Hana odruchowo przeczesywała włosy ukochanego, jeszcze bardziej, zachłanniej chcąc go w sobie poczuć.. Nie wiedzieli, kiedy przydarzy się znowu taka okazja, więc starali się wykorzystać ją na sto procent..
Gdy było już po wszystkim, w końcu Hana zeszła z Piotra.. Od razu łapczywie wyrównywali oddechy, uśmiechając się do siebie.. Ciężko było im cokolwiek zobaczyć na oczy, ponieważ strumień wody całkowicie im wszystko zasłaniał i utrudniał pole widzenia..
- Obiecujesz, że tym razem zaczekasz na mnie ?- zapytał od razu Piotr, gdy tylko był w stanie cokolwiek z siebie wydusić..
- Tak.. Razem z Zuzią zaczekamy tyle, ile będzie trzeba..- mówiąc to Hana po raz kolejny przysunęła się do Piotra i dość subtelnie pocałowała..
  
20 KOM = NEXT :D  ZAPRASZAM NA BLOG O POWROCIE HAPI http://hanaipiotropowiadania.blogspot.com/

27 komentarzy:

  1. Ale super :D next!

    OdpowiedzUsuń
  2. Next pleasee! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne czekam na nexta i mam nadzieje, że nidługo se pojawi ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne opo i czekam na kolejne ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. no uwielbiam *_* ale Ty to wiesz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. po prostu brak mi słów ! next ! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze ! <3 Dziękuje całym serduszkiem za HOT'a ;) ♥
    Czekam na next ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. super, wspaniałe opowiadanie. scenka hot cudna :) oby już zawsze taki cukier panował u nich. wrzucaj next szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dodaj jeszcze dzisiaj nexta plisss :))))) jutro wyjeżdżam na tydzień i nie będę mogła czytać twoich opowiadań przez tydzień. ale jeszcze jedną część chciałabym przeczytać. a jak wrócę to nadrobię oczywiście :) ale wrzuć dzisiaj nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dodaj jeszczee dzisiaj nextaa plis! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ej bo mi zależy bardzo na czasie,proszę dodaj nexta jak możesz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejkuu jakie sweet ;333

    OdpowiedzUsuń
  13. Więcej takich plis :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Madzia dawaj nexta nooo! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ei,już 21 koment :D Madziaa te opo. są świetne *.* Next proszęęęęęę! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. gdzie nasz next :)

    OdpowiedzUsuń
  17. my czekamy na naszego nexaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  18. ktoś nam coś obiecał

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)