Pages - Menu

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Czytamy ! Jako, że mnie tyle nie było łapcie NEXTA :D btw. Niezły melodramat wyszedł z tej części xD



124. Powódź łez.



Hana wraz z Arturem szli przez piaszczysty teren.. Na domiar złego zaczęło lekko wiać, co tylko utrudniało im widok.. Mimo to, za wszelką cenę kobieta się nie poddawała, nie tracąc nawet na sekundę z oczu tej małej, czarnej kropeczki, która z każdym krokiem stawała się tylko większa i wyraźniejsza.. Im byli bliżej, tym owy kształt faktycznie zaczął przypominać chatkę, albo jakiś mały, drewniany domek rybacki.. Gdy byli już odpowiednio blisko, Artur przetrzymał Hanę za ramię.. Ona tylko popatrzyła na niego pytającym wzrokiem..
- Przecież nie wiemy, kogo możemy tam spotkać..- mężczyzna również przewrócił oczyma..- Pozwól, że pójdę pierwszy..- Artur już nawet nie czekał na odpowiedź Goldberg tylko po prostu poszedł przodem..
Hana wbrew pozorom posłuchała się sugestii Artura i zwolniła nieco kroku idąc po prostu w ślad za nim.. Gdy stanęli na schodkach od owej chatki, rozległ się ze środka niezmierny krzyk.. Krzyk, który był przepełniony bólem.. W dodatku był tak głośny, że ptaki siedzące na drzewach aż odleciały, jak gdyby poczuły jakieś zagrożenie..
 Po chwili rozległ się podobny krzyk, już nieco stłumiony.. Wtedy Hana rozpoznała, że jest to chropowaty głos jej Piotra.. Wtedy wyglądało to tak, jakby zapaliła się w niej pewna „iskierka”.. Nie czekała już na nic.. Nie zważała już nawet na Artura i jego ostrzeżenia.. Wyprzedziła mężczyznę, pokonując niemalże jednym krokiem wszystkie schodki.. Aż się sama zdziwiła, że ma takie zdolności sportowe..
Dość zaradnie i szeroko otworzyła drzwi, które tylko głośno zaskrzypiały.. Wtedy wzdrygnęła się na chwilę, lecz myśl, że tam w środku jest Piotr zagłuszyła jej wszelkie obawy.. W owej chatce było bardzo ciemno.. W powietrzu unosiła się woń ryb, która od razu dotarła do jej nozdrzy.. Nie zważała dosłownie na nic..
Gdy w końcu zrobiła kolejne trzy kroki naprzód, znalazła się w nieco większym pomieszczeniu.. Pomyślała, ze jest to pewnie sypialnia albo coś z tych rzeczy.. Zobaczyła kogoś kto leżał na łóżku, jak i dwie inne postacie, które pielęgnowały tego kogoś..
- Przepraszam..- odezwała się pewnym głosem Hana.. Dopiero na jej słowa, staruszek jak i młody chłopaczek wstali od łóżka.. Tym sposobem odsłonili tego, kto leżał owinięty w pościel.. Mimo, że było strasznie ciemno, od razu dostrzegła tak dobrze znane jej rysy twarzy.. To był Piotr.. Miał co prawda kilkudniowy zarost, jak i twarz zalaną potami, lecz wiedziała, że to on..
 W głębi samej siebie poczuła uczucie nieokrzesanej euforii.. Bez zastanowienia podbiegła do ukochanego, klękając tuż obok niego..
- Boże.. Piotr..-  to były pierwsze słowa, gdy tylko zobaczyła pokiereszowane ciało jak i twarz ukochanego.. Od razu do jej oczu napłynęły łzy.. I tak, w tej chwili dziękowała tylko Bogu, że się odnalazł i żyje..
- Co z nim ?!- zapytała podnosząc nieco głos, z przypływu emocji.. Od razu zaczęła gładzić jego policzek, lecz Piotr wyglądał jakby wcale nie reagował..
Hana tym bardziej odwróciła się w stronę domowników, gdzie zobaczyła za ich postaciami Artura.. Mężczyzna również podszedł obok łóżka Gawryły.
Gdy Artur podniósł pościel, którą okryty był Piotr, od razu zaniemówił.. Leżał bez koszulki, z gołą klatą.. To wszystko nie było wcale złe.. Najgorsze bowiem było to, że jedno z jego ramion było całe sine.. Na pierwszy rzut oka można było dostrzec jakiś obrzęk..
- Hana..- zaczął niepewnie, delikatnie dotykając ramienia kolegi..
Gdy kobieta podniosła wzrok na miejsce, gdzie patrzył Artur, aż otworzyła usta.. Tym razem nie napłynęły jej do oczu łzy, tylko po prostu spływały jej po policzkach, jak nie jedna wzburzona rzeka podczas burzy.. Już po prostu nad tym nie panowała..
- Chyba miał wybity bark..- przemówił w końcu staruszek, kładąc na ramieniu Hany rękę.. Goldberg od razu odebrała ten mały gest jako wsparcie.. Odruchowo przetarła oczy, lecz po chwili i tak spływały z nich łzy.
- Ale dlaczego ma gorączkę ?- powiedział do siebie Artur, dokładnie badając kolegę..
- Napił się wody.. Ona szkodliwa być..- wtrącił się młody chłopczyk, po raz kolejny kładąc zimny okład na rozgrzane czoło Gawryły.
- Trzeba go zawieść do szpitala..- wtrąciła się Hana..
- Hana spójrz w jakim on jest stanie.. Nie damy rady..
- Uspokójcie się.. Bark ma nastawiony, a na zatrucie dałem już lekarstwo.. Do rana on wydobrzeć..- powiedział staruszek, uśmiechając się w stronę przybyszy..
- Miejmy tylko nadzieję, że podczas nastawiania barku nic się nie stało..
Hana już nie słuchała dalszej dyskusji.. Przysiadła się na skraju łóżka Piotra i znowu, delikatnie zaczęła gładzić jego gorący policzek.. Delikatnie nachyliła się, by musnąć jego usta, które przecież tak bardzo kochała.. Później, opuszkami palców przejechała po jego pokiereszowanym ramieniu.. Sama pobladła na ten widok, lecz starała się być za wszelką cenę odważna i zachować spokój..
- Może tak być Hana ?!- z rozmyśleń, wyrwał ją głos Artura..
- Ale co ?- kobieta spojrzała na niego pytającym spojrzeniem..
- Zostaniesz na noc przy Piotrze.. Ja wrócę i wezwę pomoc.. Dobrze ?- Artur wyglądał na bardzo przejętego..
Chyba faktycznie darzyli się sporą przyjaźnią z Piotrem.. Przez to wszystko, musiała przyznać, że nie jest on taki zły.. Po prostu przegiął za pierwszym razem i tylko dlatego była do niego uprzedzona.. Teraz, gdy pomógł jej znaleźć Piotra, jak i to że ją wspierał całkowicie zmieniło go w oczach Hany..
- Uważaj na siebie..- tylko tyle powiedziała Hana, wracając z powrotem do Piotra i trzymając go za dłoń..
Siedziała tak przy nim, co chwilę coś mówiąc.. Tak jakby chciała go wesprzeć, mimo tego, iż prawdopodobnie jej nie słyszał… To było i tak nie ważne.. Jej celem stało się to, by do rana stan zdrowia jej ukochanego się tylko nie pogorszył..
- Wytrzymaj jeszcze trochę Kochanie..- powtarzała na głos Hana, co chwile gładząc opuszkami swych palców, obite, jak i rozgrzane ciało męża…


TYM RAZEM KOMENTUJCIE ;) 20 KOM = NEXT ! ♥

23 komentarze:

  1. na prawde jakiś dramat ! chyba brakowało Ci tego :* czekam na next ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. NIESAMOWITA JESTEŚ

    OdpowiedzUsuń
  3. no wreszcie go znalazła !cuuudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. masz szczęście że go znalazła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to z Tobą na stos bo Hana nie jest w ciąży :D

      Usuń
  5. komplikujesz, ale to powoduję, że robi się jeszcze ciekawiej!

    OdpowiedzUsuń
  6. jeden plus, ze chociaż już go znalazła !!!! NEXT

    OdpowiedzUsuń
  7. Ma być wszystko dobrze !!!! Next :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe czy Hana jest w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że będą dzisiaj minimum 2 nexty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na jakiegoś HOTA :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Piotr tak cierpi :OOOOOO next proszee

    OdpowiedzUsuń
  12. ubóstwiam ! next szybko !!!! a tak wgl patrzcie , już podan 52 tys. wejść !!!! :O

    OdpowiedzUsuń
  13. Dramacik suuuper! <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)