119. Sielanka ciąg dalszy :D !
Wstali następnego dnia bardzo wcześnie rano.. Zjedli
syte śniadanie w swoim apartamencie.. Gdy już się ogarnęli wyszli, by nabrać
świeżego powietrza.. Cały czas wyglądali jak jakaś para zakochanych.. Wtedy
chodź na chwilę czuli się jak dawniej.
Gdy tylko na parterze wysiedli z windy, od razu
napotkali Artura.. On jednak z początku udawał, że ich wcale nie widzi..
Niestety Piotr, od razu zaczął..
- Jakie plany na dzisiaj ?- zapytał Piotr, podając
koledze dłoń.. Od razu posłał mu miłe spojrzenie..
- Aaa nie wiem jeszcze.. – zaczął umiejętnie wymigiwać
się Artur.. Kątem oka spoglądał na Hanę.. Tak jakby badał czy powiedziała
cokolwiek Piotrowi..
- A wy co zamierzacie ?- dodał po chwili mężczyzna..
- Moja kobieta zarządziła na dzisiaj opalanie.. Jak
chcesz to chodź z nami..- zaoferował Piotr, nie świadom sytuacji jak i napięcia
między Haną, a Arturem.
- Dzięki za propozycję, ale przypomniało mi się, że
jestem umówiony.. Do potem! – rzucił na szybko Artur, oddalając się od pary..
Przez ramię jeszcze raz się obejrzał, by zobaczyć czy Piotr dał sobie spokój..
Na szczęście Gawryłe to nie ruszyło..
Po chwili, para z powrotem w objęciach ruszyła przed
siebie.. Szli przez miasto, podziwiając wszystko dookoła.. Co jakąś chwilę
całowali się tak na środku chodnika, nie zwracając na nic uwagi.. Było to aż
nadto romantyczne. W końcu doszli na plażę.. Szli dalej objęci brzegiem plaży..
Stanęli na chwilę, by poobserwować jak fale obijają się o wybrzeże.. Był to
przepiękny widok.. Naprawdę warty zapamiętania..
- Jak dzieciaki podrosną, to przyjedziemy tu wszyscy
razem..- powiedział Piotr, jeszcze mocniej zagarniając w swe ramiona Hanę.
- Trzymam za słowo..- odpowiedziała rozmarzona Hana..
Właśnie w tej chwili, wyobraziła sobie jak są wszyscy razem na plaży.. Jak ich
dzieci śmiejąc się biegają po plaży, uciekając przed falami.. Od razu
uśmiechnęła się do siebie na samo wyobrażenie..
- Muszę Ci coś powiedzieć..- zaczęła niepewnie Hana..
Piotr już znał ten ton głosu, więc tylko uważnie się jej przyglądając zaczął
oczekiwać na to, co ma do powiedzenia..
- Ten cały Artur.. On jest dziwny..
- Co masz na myśli ?- mówiąc to Piotr, już całkowicie
był skupiony na tym, co Hana ma dopowiedzenia.. Nie do końca był pewien, o co
może jej chodzić..
- Wczoraj, jak się meldowaliśmy.. To znaczy jak Ty nas
meldowałeś i zostawiłeś mnie na chwilę samą..- Hana nagle urwała by uważnie
przyjrzeć się ukochanemu.. On jednak nic nie mówił tylko się jej przyglądał..
- On wtedy zaczepił mnie w holu i składał propozycje,
które były co najmniej nie na miejscu..- dodała po chwili Goldberg, już
całkowicie poważnie..
Piotr nic z początku nie odpowiedział.. Stał tak i
uważnie przyglądał się ukochanej.. Po chwili wyglądał jakby się zamyślił.. Mimo
wszystko wyszeptał, patrząc gdzieś przed siebie..
- To na pewno nie Artur.. Znam go Hana od dwudziestu
lat.. On nie jest taki..- Gawryło starał się bardziej przekonać samego siebie,
niżeli żonę.. Nie do końca mógł uwierzyć w to, co ona powiedziała… To było po
prostu niemożliwe.
- A jednak.. Uznałam, że powinieneś wiedzieć.. –
kobieta spojrzała z lekkim żalem w stronę męża… W końcu dodała..- Ale jak
widzę, wierzysz komuś, kogo nie widziałeś kilkanaście lat, zamiast swojej
żonie..- Hana nie chciała powiedzieć jeszcze kilku słów za dużo, więc po prostu
poszła przed siebie..
Nie doszła za daleko, ponieważ po chwili poczuła na
swoich plecach czyjeś dłonie.. To Piotr ją dogonił i delikatnie od razu objął w
tali.. Powoli obrócił twarzą do siebie, delikatnie obejmując w swe dłonie jej
policzki..
- Wierze Tobie Hana… Po prostu nie mogłem w to
uwierzyć..- Gawryło delikatnie odgarnął z jej policzka niesforny kosmyk blond
włosów.
Po chwili Piotr delikatnie musnął ust Hany.. Zamiast
jednak zamienić to w dość namiętny pocałunek, on tylko złapał ją na ręce i
zaczął biec z nią w ramionach..
- Co Ty robisz wariacie ! Postaw mnie na ziemie!-
krzyczała przez śmiech Hana, tylko bardziej wtulając się w jego boskie ramiona,
obejmując rękoma jego szyję.
Piotr nie zdążył nic odpowiedzieć.. Po chwili, ze swoją
ukochaną kobietą na rękach wbiegł prosto do morza.. Poczuli tylko jak woda szybko
otula ich ciało.. Na domiar tego wszystkiego, równie szybko poczuli falę na
swoich twarzach.. Byli cali przemoczeni.. Dosłownie do suchej nitki..
- Zabiję Cię kiedyś ! – powiedziała przez śmiech Hana,
delikatnie wkładając ręce pod przemoczoną koszulę ukochanego..
- Oj nie mogłabyś beze mnie żyć..- mówiąc to Piotr
delikatnie pocałował Hanę..
Po chwili błądził rękoma pod wodą w dodatku pod jej
koszulką.. Sprawiali sobie tymi gestami nawzajem tylko szaloną przyjemność..
Stali tak w morzu, całując się namiętnie i pieszcząc swoje ciała..
- Kocham Cię Hana..- wyszeptał Piotr, unosząc ją po raz
kolejny na ręce w wodzie..
- Ja Ciebie też Piotr.. Ja Ciebie też..- odpowiedziała
Hana, przejmując inicjatywę i całując szaleńczo ukochanego..
20kom=next ! PS> ZA DWA NEXTY, WYDARZY SIĘ U NASZEGO HAPI COŚ NIEOCZEKIWANEGO.. COŚ CO BĘDZIE MIAŁO WPŁYW NA ICH WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ.
Tylko nic zlego tej :* next !
OdpowiedzUsuńMagda i nic złego ? Hahahahahaha ;*
OdpowiedzUsuńZabije Ciebie kiedyś , zobaczysz :D ;*
next ! <3
Super :D
OdpowiedzUsuńFajne :*
OdpowiedzUsuńaby miedzy nimi było ok po zatym boskie kiedy next
OdpowiedzUsuńJuz nie mogę się doczekac next'ów <3
OdpowiedzUsuńCo ty znowu wymyśliłaś ?! Już się boje :D
OdpowiedzUsuńtylko nic złego bo uduszę ;**
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że coś nieoczekiwanie pozytywnego ;**
OdpowiedzUsuńjaki cukier *.* nic masz nie psuć !! :D
OdpowiedzUsuńSlooodko *.*
OdpowiedzUsuńjej co ty tam znowu wymyslilas ??
OdpowiedzUsuń<3<3
OdpowiedzUsuńurocze ! Czekam na komplikacje
OdpowiedzUsuńbokskie :>
OdpowiedzUsuńNext
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńco się wydarzy w ich przyszłości ?! mamy się bac ? CZEKAM NA NEXT
OdpowiedzUsuńmoże Hana zajdzie w kolejną ciąże ;)
OdpowiedzUsuń