Coś nowego, lecz tak dobrze znanego ! Cz.51 !

Po dwudziestominutowej jeździe samochodem Gawryło znalazł się na parkingu pod blokiem Hany.. Dość szybko udał się do jej mieszkania, by jak najszybciej powiedzieć jej o tak dobrej wiadomości.. Szedł po schodach, robiąc olbrzymie kroki.. Gdy w końcu znalazł się pod jej drzwiami był cały zdyszany.. Jednak kondycja nie ta, co kiedyś.. Mimo wszystko zapukał do drzwi..

Wbrew pozorom, drzwi otworzył mu Filip z Zuzią w ramionach.. Gawryle od razu minął tak dobry humor, lecz starał się, by nie było po nim tego widać..

- Jest Hana ?- zapytał na wstępie..

- Poszła do sklepu.. Wchodź..- powiedział Filip tylko szerzej otwierając przed Piotrem drzwi..

Po chwili wszyscy znaleźli się w salonie.. Filip od razu postawił małą na ziemię..

- Muszę już lecieć.. Zajmiesz się nią do powrotu Hany ?- zapytał mężczyzna, wnikliwie przyglądając się Piotrowi.. W jego oczach można było dostrzec żal jak i ogromny smutek..

- Przecież to moja córka..- powiedział ironicznie Piotr, spoglądając na Zuzię..

- Dobrze, że chociaż ich nie chcesz zostawić..

- Słucham ?- zapytał zdezorientowany Gawryło.. Nie wiedział co Filip ma na myśli..

- Przecież przyjaźnie się z Gabi.. Wiem, że nie powiedziałeś jej o Hanie i Zuzi.. Z resztą ona się domyśla, że masz kogoś..

- A mówisz mi to bo ?- zapytał Piotr, z nutą ciekawości w głosie.

- Bo Gabi i Kevin nie są zabawkami, którymi można się zajmować jak tylko potrzeba pocieszenia..- powiedział Filip z ogromną pogardą w głosie..

- Nic nie wiesz.. I lepiej się w to nie mieszaj.. Tak samo od dzisiaj nie traktuj Zuzi jak córki.. Ona miała zawsze i będzie miała tylko jednego ojca.. MNIE- zaakcentował ostatnie słowo Piotr, patrząc złośliwie w stronę Filipa.

- A to akurat nie zależy od Ciebie..- powiedział mężczyzna, przykucając obok Zuzi.. Widać było, że Filip na złość Piotrowi żegna się z małą na jego oczach.. Cały czas powtarzał tatuś to, tatuś tamto.. Piotr już ledwo co się powstrzymywał, by pokazać mu gdzie jest jego miejsce.. Mimo wszystko wiedział, że musi się opanować by nie dawać złego przykładu córce.. Z resztą żeby również Hana nie miała mu tego za złe.. Bądź co bądź, Filip obecnie cały czas jest jej mężem.. Dopiero jutro ma nastąpić rozwód, z czego Gawryło się niezmiernie cieszył..

Gdy Piotr został sam w domu z córeczką, nie wiedział co ma robić.. Nie wiedział co jego córka lubi, a czego nie lubi.. Jaka jest jej ulubiona bajka, zabawka czy czytanka.. Zdał sobie sprawę, że nie wie o niej nic.. Od razu przytłoczyła go sama myśl..

- Mogę włączyć sobie bajkę ?- zasepleniła dziewczynka, ciągnąć Piotra za nogawkę od spodni by zwrócił na nią uwagę.. Gawryło dopiero wtedy się opamiętał..

- Pewnie.. Tylko powiedz jaką.. „ Małą syrenkę” ?- zaoferował Piotr, biorąc córkę na ręce.. O dziwo dziewczynka sama chciała mu wskoczyć ramiona.. Chodź na chwilę się wtedy Piotr uspokoił..

Gdy Gawryło włączył bajkę Zuzi, przysiadł się obok niej.. Tym sposobem prawie, że całą kreskówkę obejrzeli razem zawzięcie dyskutując i się śmiejąc.. Od czasu do czasu Piotr nawet połaskotał małą, gdy się z nim sprzeczała.. Ostatecznie nim bajka się skończyła, Zuzia zasnęła wtulona w Piotra..

Gawryło tylko siedział uśmiechnięty od ucha do ucha, obserwując jak jego mała pociecha śpi.. Po chwili i on na chwilę odpłynął w sen..

Tymczasem Hana, która zrobiła zakupy powoli kierowała się do mieszkania.. Gdy tylko weszła do domu odstawiła zakupy do kuchni, samej udając się do sypialni.. Widok, który zobaczyła zaskoczył ją nieziemsko.. Piotr, w którego wtulona była Zuzia smacznie spał.. Z resztą mała również spała z uśmiechem na twarzy..

Hana od razu uśmiechnęła się na samą myśl, że w końcu stworzą pełną i prawdziwą rodzinę.. Że może w końcu, Zuzia zacznie traktować Piotra jak tatę..

Nie chciała ich budzić, ale podeszła by wziąć małą na ręce i zanieść do pokoju.. Gdy tylko wzięła ją od Piotra, mężczyzna natychmiast się przebudził.. Od razu spojrzał na Hanę zaspanym i pytającym wzrokiem.. Ona tylko się do niego uśmiechnęła, po czym poszła zanieść Zuzię do łóżeczka..

Gdy już położyła córeczkę, po cichu zamknęła za sobą drzwi i wróciła do salonu.. Przysiadła się obok Piotra, który już był „przytomny”..

- Tak właściwie to co Ty tutaj robisz ?- zapytała Hana na samym wstępie..

- Tak właściwie, to byś się przywitała..- powiedział Piotr, przysuwając się do Hany i delikatnie muskając jej słodkich warg.. Od razu poczuł jej błyszczyk, który rozjarzył jego pragnienia..

- Więc ?- powiedziała Hana, gdy tylko ich usta się od siebie oderwały..

- Gabi wie o wszystkim..- powiedział „prosto z mostu” Piotr, nieziemsko się przy tym uśmiechając w stronę Goldberg..

- Ale jak to ? Powiedziałeś jej o wszystkim ?- dociekała Hana.

- Nie musiałem.. Domyśliła się, że mam kogoś.. Z resztą nic dziwnego, skoro nawet się nie całowaliśmy nie mówiąc już o innych rzeczach..- Piotr spojrzał dwuznacznie na Hanę.. Tak jakby był z siebie dumny.. Niestety Hanie jakoś nie było do śmiechu.. Wydawało się, jakby nawet nie była zadowolona z takiego obrotu spraw..

- Nie cieszysz się ? Przecież to oznacza, że w końcu możemy być razem..- dodał Piotr, dalej uśmiechnięty..

- Nie cieszę się bo nie mam z czego.. – Hana aż wstała z kanapy..

- Jak to nie masz ?- zapytał od razu Piotr, wstając wraz z ukochaną..

- Ty tylko myślisz o sobie..- powiedziała Goldberg, udając się prosto do łazienki..

Musiała odejść od niego, by przypadkiem nie powiedzieć kilka słów za dużo, których potem, mogłaby żałować..

20 kom = next ! Co to będzie u nich ? oO.. O co znowu chodzi Hanie ?! KOMENTUJCIE :)    Dzisiaj na pewno będzie next na true, real jak i big :) także zaglądajcie !!