113. Niespodzianka.
Po dość smacznym śniadaniu, jakim była znakomita jajecznica w
wykonaniu Piotra, cała rodzina udała się na spacer.. Jako że Tosia zawsze
chciała móc popchać wózek, Hana wraz z Piotrem szli obok dzieci i tylko co
jakiś czas pomagali jej gdy trzeba było skręcić.. Dziewczynka cały czas była
niezmiernie zadowolona z tego faktu, iż ma rodzeństwo. Od zawsze o tym marzyła,
ale mama zawsze powtarzała, że to raczej nie możliwe.. Weszli właśnie do
pobliskiego parku.. Tosia od razu pobiegła na huśtawki, a para wraz ze swoimi
pociechami usiadła na pobliskiej ławce..
Piotr po chwili wziął na kolana swojego syna.. Mały zajmował całą
uwagę Piotra, co odrobinę nie spodobało się Tosi, która właśnie wołała tatę by
razem z nią się pobawił..
- Kochanie..- Hana szturchnęła męża w bok, wskazując gestem głowy na
patrzącą w ich kierunku Tosię..
- To, że jestem starym orłem, nie znaczy że jestem jeszcze
głuchy..- Piotr puścił do Hany oczko, po czym wraz z Olivierem na rękach
poszedł w stronę córki..
Hana w tym momencie zajrzała do wózka.. Na szczęście Olivka spała,
więc Goldberg uważnie mogła poobserwować swoje skarby.. Niestety ta chwila nie
trwała długo.. Zaczął dzwonić telefon, przez co znowu obudziła się Olivka..
Odruchowo, nie patrząc na to kto dzwoni odebrała…
- Tak ?- kobieta bardziej była zajęta uspokojeniem małej, niżeli
rozmową..
- Słuchaj Hana.. Magda pozwoliła mi wziąć na ten weekend Tosię do
siebie.. Myślisz, że Piotr się na to zgodzi ? Tak dawno już nie spędzałyśmy
razem czasu..- ni stąd ni z owąd powiedziała Natalka.
- Wiesz co, to raczej z nim powinnaś porozmawiać na ten temat..
Dałabym Ci go do telefonu, ale akurat jest zajęty.. Później się do Ciebie
odezwie. PA ! – Goldberg rozłączyła się od razu, ponieważ jakby nie patrzeć cały
czas była wściekła na Natalkę.. Niby od tylu lat się kolegują, a ona ani razu
nie wspomniała, że to właśnie Magda jest jej siostrą..Jakoś dalej nie mogła
oswoić się z tą myślą..
Po dwóch godzinach, cała rodzina w wyśmienitych humorach wróciła
do mieszkania.. Ogromnym zdziwieniem dla Hany było to, kiedy zobaczyła w swoim
domu chrząkającą się Wiki wraz z Przemkiem.. Jakby nie patrzeć był to
niecodzienny widok.
- A co tu się dzieje ?- zapytała Hana na wstępie z ogromnym zdziwieniem
w głosie, jednocześnie biorąc na ręce synka..
- No jak to co.. Ktoś musi się przecież zająć waszymi
pociechami..- powiedział od razu Przemek, biorąc od Hany małego..
Goldberg tylko szerzej otworzyła oczy, po czym odwróciła się w stronę
Piotra.. On też jej się przyglądał z nieco łobuzerskim uśmiechem..
- Pioootr.. Czy ja o czymś nie wiem ?
- A możliwe, że zapomniałem Ci wspomnieć o pewnej sprawie..-
Gawryło odruchowo podrapał się po głowie, po czym podszedł do żony.
- Konkretniej ?
- No to taka mała sprawa..- Piotr dalej droczył się z ukochaną..
Widział, że już powoli traciła cierpliwość.
- Dziś, wieczorem, samolot, Bułgaria..- nagle urwał by objąć żonę
w tali.. Po chwili jednak dodał.- no, a co później to wolę nie mówić przy
publiczności..- Piotr zaśmiał się, po czym spojrzał na wszystkich, którzy im
się przyglądali..
Hana przez chwilę analizowała słowa męża.. Czy on właśnie
powiedział jej, że lecą na urlop ? Sami, bez dzieci ? To byłoby zbyt piękne..
- Ale jak ?! Przecież jest praca i dzieciaki..- Hana dalej nie
dowierzała w to, co przed chwilą usłyszała z ust Piotra.
- Dzieciaki macie z głowy !!- wtrąciła się Wiki, która wraz z
Przemkiem zabawiała małe szkraby.. Oczywiście towarzyszyła im Tosia, która nie
opuszczała maluchów ani na krok..
- No i dostałem urlop.. Pamiętasz, że kiedyś mieliśmy odbić sobie
podróż poślubną ? Wprawdzie nie będzie trwało to miesiąc, ale całe dziesięć dni..
Zawsze coś, nie ?- Piotr nie czekając na odpowiedź żony, dość czule pocałował
ją w te jej boskie usta..
- I ty myślisz, że ja zdążę się od tak, na już zapakować ?! –
powiedziała Hana, wymijając Piotra i udając się w stronę sypialni..
W głowie miała tylko ten wyjazd.. Ogromnie się z niego cieszyła..
Przez te ostatnie miesiące, razem z Piotrem dobrze dostali w „kość”.. Trochę
odpoczynku na pewno im wyjdzie na dobre.. Z resztą, całe dziesięć dni, sam na
sam, bez dzieci, za granicą zapowiadało się świetnie.. Już dłużej się nie
zastanawiając, wyciągnęła z dna szafy dwie puste walizki i po chwili zaczynała
ogromne pakowanie.
Minęła raptem godzina, a w salonie Hany nie było ani śladu.. Przez
tą godzinę Piotr dokładnie powiedział przyjaciołom wszystko odnośnie
dzieciaków.. Gdy skończył zorientował się, że Hana gdzieś znikła..
- Przepraszam was.. Pójdę zobaczyć, czy moja żona przypadkiem nie
chce wywieźć pół domu..- Gawryło posłał zarówno Wiki jak i Przemkowi przyjazne
spojrzenie, po czym wyszedł z salonu.. Od razu udał się w stronę sypialni.. Po
cichu otworzył drzwi.. To co zobaczył ogromnie go rozśmieszyło.. Całe łóżko
było całe w ubraniach, nie mówiąc już o trzech walizkach, które już na pierwszy
rzut oka się nie dopinały..
- Hana.. Ty mi chyba nie powiesz, że to wszystko będzie nam
potrzebne na te kilka dni ?- zapytał Piotr, podchodząc do żony.. Oplótł swe
dłonie w okolicach jej brzuchu, delikatnie wtulając się w jej włosy..
- W zasadzie to myślę nad jeszcze jedną torbą..- powiedziała
całkiem poważnie Hana, odwracając się przodem do ukochanego.
- To tylko dziesięć dni..- Piotr z wrażenia aż podrapał się po
głowie..
- Przecież musimy mieć dużo rzeczy na zmianę. W takie upały często
będzie trzeba się przebierać..- powiedziała Hana, patrząc tym razem prosto w
oczy Gawryle.
- Wiesz co.. Jak dobrze pójdzie, to wcale nie będziemy musieli się
ubierać..- Piotr spojrzał dwuznacznie na żonę, po czym dość delikatnie musnął
jej wargi.. Po chwili zaczęli się dość namiętnie całować..
- Oj gołąbku, gołąbku…- powiedziała Hana, tylko mocniej wtulając
się w ramiona swojego ukochanego mężczyzny…
KOMENTUJCIE ! 30 KOMENTARZY = NEXT :D
Ps. W Bułgarii nasze kochane HaPi przeżyje niezapomniane chwile ♥
JEST JUZ PIERWSZA CZĘŚĆ OPOWIADANIA NA http://hapireallove.blogspot.com/
JEST JUZ PIERWSZA CZĘŚĆ OPOWIADANIA NA http://hapireallove.blogspot.com/
nie dawaj tak dużo komentarzy !! a opo jak zawsze świetne !!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zawsze no i czekam na tą Bułgarię :D
OdpowiedzUsuńi ja xD Cos czuje ze bd sie dzialo :***
Usuńboskie
OdpowiedzUsuńno ja mam nadzieje że niezapomniane chwile ;D
OdpowiedzUsuńNoo <3 Matko ja nie moge sie doczekac
Usuńz twoimi pomysłami już się boję xD
Usuńjak zawsze superowe ;****..... dodasz też nexty na innych blogach ??? ;)
OdpowiedzUsuńNa epic już jest, an a real też powinno być lada moment :)
UsuńSzaaaał :3
OdpowiedzUsuńoooo takie slodkie <3<3
OdpowiedzUsuńczyli mozna sie spodziewac Hot !" :***
OdpowiedzUsuń<3 Czekam na next, na ich podroz, na HOT i wgl :D BOSKIE/Ksenia
OdpowiedzUsuńja tez chce hota :P
Usuńkocham !
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze jedno dziecko ? xD
OdpowiedzUsuńhaha <3 Niecierpliwie czekam na next :))))
Usuńsuper *.*
OdpowiedzUsuńnext!!1
OdpowiedzUsuńWoow zapowiada sie.super ^^
OdpowiedzUsuńurooczo *.* next !!
OdpowiedzUsuńbrak slow !
OdpowiedzUsuńbedzie sie dzialooo :3
OdpowiedzUsuńO MATKO - GENIALNE :>
OdpowiedzUsuńno no ciekawie :D <3 jakoś ten gołąbek kojarzy mi się z wróbelkiem... :P oczywiście czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuńboze boze bozeeenko *.* NEXT !!!
OdpowiedzUsuńsuper.. ciekawe jak Wiki i Przemek zajmą się dziećmi xD
OdpowiedzUsuńwłaśnie napisz fragment jak oni zajmują się dziećmi xD :**
Usuńchyba ja jedyna nienawidze FaWi (to tak a propos) , jestem za WiP <3 Sa super :)) +chce hot :D Czekam na next
Usuńnie jesteś jedyna mi też FaWi się nie podoba ://i też jestem za WiP bardziej do siebie pasują ;)
Usuńno jest już 30 dawaj nexty na wszystkich blogach ;)
OdpowiedzUsuń