Pages - Menu

sobota, 15 czerwca 2013

Proszę :) Miłego czytania ! W zamian oczekuje na komentarze ♥

50. Wymuszony uśmiech ?


Hana i Piotr siedzieli w kuchni przez jakąś chwilę.. Żadne z nich nic się nie odzywało, tylko tak siedzieli i bili się z własnymi myślami.. W pewnym momencie Piotr bardzo gwałtownie zerwał się na równe nogi.. Stanął przed oknem i oparł się rękoma o blat, nie wiedząc co ma powiedzieć.. Czy w ogóle ma coś powiedzieć..
- Jak to nie wiesz czego chciał? – powiedział bardzo oschle Gawryło, spuszczając wzrok w dół..
-Coś mi przerwało rozmowę z Miri i nie dokończyła.. Kiedy próbowałam do niej zadzwonić jeszcze raz to włączała się już poczta..- starała się jakoś wyprostować tą cała sytuację kobieta.. Mówiąc owe słowa kobieta wstała i poszła w stronę męża..
Podeszła do Piotra i wtuliła się bardzo mocno w ramiona mężczyzny.. Gawryło niemalże natychmiast obrócił się do kobiety, i stali naprzeciw siebie.. Ich twarze dzieliło dosłownie kilka centymetrów..
- Podaj mi numer Miri.. Spróbuje się dodzwonić i dowiedzieć o co chodzi..- powiedział nagle Piotr..
Hana spojrzała mężczyźnie prosto w oczy, lecz wcale nie zamierzała odwieść go od tego pomysłu.. Z resztą wiedziała, że Piotr jeśli coś sobie postanowi to tak będzie..
Po niedługiej chwili mężczyzna stał już na balkonie dzwoniąc na podany numer.. Wykonał już ponad 5 połączeń i nic.. W końcu za którymś połączeniem odebrała Miri..
W tym samym czasie Hana na siłe kończyła jeść przyrządzoną wcześniej przez Piotra kanapke.. Nie żeby była nie dobra, tylko po prostu kompletnie nie była głodna, lecz nie chciała jeszcze bardziej dołować ukochanego..
Kończąc już jeść, Hana cały czas bacznie obserwowała męża.. Kiedy zauważyła,że zaczął chodzić "w te i we wte" na balkonie od razu nie myśląc do niego poszła..
Weszła niepewnie na balkon.. Piotr już nie rozmawiał przez telefon.. Gdy tylko zauważył kobiete od razu się uśmiechnął w jej stronę..
- Dodzwoniłeś się..- zaczęła niepewnie Hana..
Piotr nie mógł powiedzieć jej prawdy.. Nie chciał jej także kłamać, ale przeciez nie może pozwolić żeby się denerwowała.. Na pewno nie teraz kiedy jest w ciązy..
Mężczyzna wymusił uśmiech, po czym zaczął..
- Tak.. I wcale nic takiego się nie stało.. James był u Twoich rodziców przeprosić za tą całą sytuację z jego osobą i za to, ze przez niego cierpiałaś..- Piotr starał się brzmieć wiarygodnie..
- Tylko tyle?- powiedziała równie niepewnie jak przedtem kobieta..
- Tak.. A Miri straciła zasięg bo ma jakiś trening..- kiedy mężczyzna skończył mówić podszedł do kobiety i ją bardzo mocno przytulił..
- Mówiłem, że to nic takiego.. James’a już nie ma i nigdy nie będzie w naszym życiu.. Obiecuję..- wyszeptał Piotr kobiecie na ucho nadal trzymając ją w swoich ramionach..
- Wiem..- kobieta popatrzyła prosto w obłędne niebieskie oczy mężczyzny, po czym musnęła go bardzo delikatnie ustami w policzek.. Kiedy to uczyniła parskneła nieco śmiechem.. Piotr wtedy popatrzył na nią dosyć zdezorientowaną miną..
- No co ?- tym razem to Gawryło spojrzał jej prosto w oczy..
- Musisz się ogolić, bo wyglądasz jak kaktus..- Hana nadal się śmiała..
Piotrowi wcale nie było do śmiechu, wiedział że okłamał Hane i na pewno nie postąpił dobrze.. Ale jak widzi ją teraz uśmiechniętą, bez tych wyrzutów sumienia to jest mu od razu o niebo lżej..
- Kaktus.. Ciekawe..- mówiąc to Piotr przejechał „brodą” po ramieniu kobiety..
- Eej ! Przestań..- kobieta chciała wyrwać się z uścisku męża, lecz ten jej na to nie pozwolił..
Zamiast ją puścić po prostu pocałował ją bardzo czule.. Pocałunek nie trwał wcale długo.. Po chwili obydwoje weszli do mieszkania, ponieważ było już naprawdę chłodno na podwórku o tej porze..
Kładli się już spać.. Kiedy Piotr wcześniej zobaczył zjedzoną kanapkę od razu był dumny z Hany.. Dosłownie jak z małego dziecka, czy nawet jak z Tosi.. Obydwoje byli już przebrani w piżdżamy i bardzo ale to bardzo zmęczeni.. Gdy już tak leżeli jak zawsze wtuleni w siebie Hana nagle zaczęła..
- Jeśli się nie ogolisz, to ja też przestanę się golić..- powiedziała równie wesoła jak i uśmiechnięta.. pomyślała, że skoro nie może namówic Piotra żeby się ogolił to go zaszantażuje..
Kiedy Piotr usłyszał to co przed chwilą powiedziała Hana aż wystrzeżył oczy.. Później zaczął się śmiać..
- Chyba żartujesz..- wydusił z siebie przez śmiech mężczyzna..
- Mówie całkowicie powaznie.. Jeśli chcesz się przekonać to nie ma problemu.. – powiedziała najbardziej poważnie jak tylko umiała kobieta..
- Dobrze, w takim razie nie mam wyjścia..- Piotr wtedy mocno przytulił Hanę..
Mężczyzna nie mógł zasnąć.. Źłe czuł się z tym, że musiał okłamać Hanę.. Była już druga w nocy,a on nadal przewracał się z boku na bok, kiedy Hana już smacznie spała..
„ Chociaż ona pośpi”.. pomyślał z ulgą mężczyzna.. Nie chciał jej obudzić tym ciągłym wierceniem się więc delikatnie wstał i poszedł do salonu.. Miał naprawdę ochote zapalić.. Pomyślał, że skoro Hana śpi to nie zorientuje się jeśli zapali sobie jednego odstresującego papierosa.. Mężczyzna wyszedł na balkon żeby zapalić owego papierosa.. Stojąc tak na tym balkonie i patrząc się w światło latarń wśród tej rozległej wszędzie ciemności, wkółko myślał o tym czego dowiedział się od Miri.. Kompletnie nie dawało mu to spokoju.. Nie wiedział również czy dobrze robi okłamując Hane, lecz gdy tylko pomyślał o niej i o dobru dzieci od razu wiedział, że tak musi być..


30kom= next ? ♥

52 komentarze:

  1. Znowu James :< Weź zrób coś z nim. :D Opowiadanie mega. ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekujemy <3 wielka jestes

    OdpowiedzUsuń
  3. prosze dawaj next !

    OdpowiedzUsuń
  4. THE BEST *______*

    OdpowiedzUsuń
  5. czemu takie krótkie ?

    OdpowiedzUsuń
  6. to jest niesamowite !

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaaaaa, jaram sie ! Nareszcie jest :) Ale ze James ??

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe czego dowiedział się Piotr, proszę o szybkiego nexta :**

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko, co mu Miri powiedziala ?!?!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak mi żal Piotra ... chce chronić Hanę <3 (i w NDiNZ , i tu w opowiadaniu )

    OdpowiedzUsuń
  11. superextrazajebste :D

    OdpowiedzUsuń
  12. czekam na next ! jeju, jak wciąga <3

    OdpowiedzUsuń
  13. O co chodzi z jamesem ;( ? Dalej !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahahaha kaktus xD Blagam next

    OdpowiedzUsuń
  15. hah no ten kaktus ... dobre :D Ciekawe o co cho z jamesem. Plis next !

    OdpowiedzUsuń
  16. nie trzymaj nas w niepewności ! MASZ TALENT OJ MASZ <3

    OdpowiedzUsuń
  17. hmm zastanawiam sie co powiedziala mu Miri...
    pliss daj nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  18. kocham to
    prosze daj juz nexta

    OdpowiedzUsuń
  19. prosze nie każ man dawać tylu komentarzy !

    OdpowiedzUsuń
  20. Love youuuu :**

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj ten James, możesz coś z nim zrobić :D opo jak zwykle boskie masz mega talent! ;) Daj dłuższe :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nexcik proszę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. te opowiadania są suler <3

    OdpowiedzUsuń
  24. kochm to, ale pisz dłuższe ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie męczmy jej <3 i tak jestem wdzięczna, ze dodaje codzinnie ! Kocham cię dziewczyno :**

      Usuń
  25. Jacy oni słodcy :3 Jeszze James sie wpieprza ...

    OdpowiedzUsuń
  26. on ?! co będzie dalej ??? ale wciągające ! uzaleznia xD <3

    OdpowiedzUsuń
  27. czemu nie ma next ??

    OdpowiedzUsuń
  28. EXTRA !!! Czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  29. czemy nie ma nadal następnej części ??

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudo - jak zawsze ! :** Dodasz nam na wieczor nexta ??

    OdpowiedzUsuń
  31. Asdfghjkl; boooooskie ^^

    OdpowiedzUsuń
  32. prosimy nexta ... :( no ja nie wytrzymam ! co dalej ?!?!

    OdpowiedzUsuń
  33. odlotowe ! jestem ciekawa po co james przyjechał do Hany rodziców ... prsze next

    OdpowiedzUsuń
  34. jestem załamana, że dzisiaj było tylko jedno !

    OdpowiedzUsuń
  35. next next next !

    OdpowiedzUsuń
  36. wielbie Cię :D <3

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne ! Chcemy jutro kilka części, albo jedną mega długo :D

    OdpowiedzUsuń
  38. nie wytrzymam ! dalej prosze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)