Pages - Menu

niedziela, 2 czerwca 2013

Proszę oto next :) Dzisiaj na pewno jeszcze będą dlatego bacznie obserwujcie bloga ;)!!

35. Wspólne spacery . Omnomnom


Tak jak zaplanowali, tak też zrobili.. Hana z cudem zjadła cały przygotowany wcześniej przez Piotra posiłek, mimo tego że naprawdę czuła się jakby była królikiem, z czego niezły ubaw miał Piotr.. Gdy się ogarnęli, co w cale też tak krótko nie trwało udało im się wreszcie wyjść z domu.. O dziwo bez żadnej dyskusji Piotr zgodził się, by to dziś ona robiła za kierowcę i to w dodatku jego samochodem..
Po dwudziestu minutach jazdy, byli już na szpitalnym parkingu.. Umówili się, że Hana zaczeka na Piotra, aż skończy badania i wtedy też pójdą razem do Darka.. Kiedy Piotr miał mieć owe badania kontrolne, Hana umówiła się na pogawędke z Leną.. W sumie nie wiedziała, czy ma mówić swojej przyjaciółce o tym, że jest w ciązy, czy może lepiej zaczekać na to co w związku z powyższym powie im Wójcik.. Ostatecznie postanowiła, że powie o tym, że spodziewa się dziecka Lenie, ponieważ musiała po prostu z kimś się o tym podzielić, a wiedziała,że Lena jest osobą która zachowa to dla siebie.
Gdy Hana wchodziła do bufetu, Lena już na nią czekała.. Od razu przysiadła się do przyjaciółki.. Miała wrażenie ze Starska jest nieco przygnębiona..lecz tak naprawdę miała nadzieję, że to się tylko jej tak wydaje..
- Hej Lena.. –powiedziała bardzo przyjaznym głosem Hana.
- Heej.- dobrze, ze jestes… Musimy pogadać.. –powiedziała poważnym, a zarazem przygnębionym głosem Lena..
- Taak pewnie. O co chodzi ? Coś się stało? – Hana za wszelką cenę chciała podtrzymać na duchu przyjaciółkę..
Lena nie byłą pewna czy ma powiedzieć to coś Hanie.. Siedziała tak przez dłuższą chwilę i najwyraźniej się nad tym zastanawiała.. Po pewnym jednak czasie wydusiła to z siebie..
- Jestem w ciąży..- powiedziała niepewnie kobieta, po czym wymownym spojrzeniem popatrzyła na Hane..
Hana uśmiechnęła się w stronę Leny po czym odezwała się..
- Przecież to świetna nowina.. Czemu sprawiasz wrażenie jakbyś się wcale nie cieszyła? – zapytała z niedowierzaniem w głosie Hana..
- No bo wiesz, jak się teraz układa między mną a Witkiem..
- Zaraz, zaraz.. To mam rozumieć, że Ty mu jeszcze nic nie powiedziałaś?
- Dzisiaj mam zamiar… Po chwili Lena dodała..
- Z tego co widzę to promieniejesz Hana.. Widzę, że małżeństwo Ci służy..- powiedziała Lena najszczerzej jak tylko umiała..
- Nie tylko małżeństwo..- mówiąc to Goldberg posłała nieco znaczące spojrzenie w stronę przyjaciółki, które od razu zaintrygowało Lene.
- Nie tylko?.. Ciekawe.. jak nie tylko małżeństwo to co jeszcze w takim razie..?- Lena nie dawała za wygraną..
- Chyba będziemy razem chodzić na spacery..- mówiąc to Hana popatrzyła niepewnie w stronę koleżanki..
Lena uśmiechnęła się tak szeroko, że dosłownie mogła jej wpaść mucha do buzi.. Z czego też Hana bardzo głosno zaczęła się śmiać..
- Czy ty mi własnie powiedziałas, że również jestes w ciąży? – z niedowierzaniem w głosie powiedziała Starska..
- Tak jestem.. I apropo tego za chwilę mam badania u Wójcika.. Czekam tylko aż Piotr wróci od Wiki..
- Jak się cieszę z Twojego szczęścia Hana… Mówiłam Ci,że wszystko się ułoży..
- Na to wygląda..- odpowiedziała niemalże natychmiast kobieta.
Kobiety rozmawiały jeszcze chwilę, w zasadzie bardziej o całej sytuacji między Leną a Witkiem.. Ostatecznie rozmowę skończyły na tym, że Lena koniecznie musi dzisiaj powiedzieć wszystko Latoszkowi, no i ewentualnie wieczorem zdać relację przyjaciółce.. Gdy się pożegnały Hana poszła prosto pod gabinet Wójcika, gdzie własnie czekał na nią Piotr.. Kiedy stanęła obok męża rozmawial on akurat z kimś przez telefon.. Jak pózniej się dowiedziała, rozmawiał z Tosią, która miała przyjechac do nich na długo obiecywany weekend. Po chwili do gabinetu zawołał ich Wójcik któremu uśmiech dosłownie nie schodził z twarzy..
- Cieszę się, ze jestescie.. To co zaczynamy od USG?- zapytał nadal wesoły mężczyzna.
- Tak..Słuchaj Darek, mam prośbę.. Chcę aby Piotr był obecny przy wszystkich badaniach.. W porządku ?- zapytała bardzo miłym głosem kobieta..
- Się rozumie.. W końcu nie z dnia na dzień zostaje się Ojcem..- kończać to zdanie mężczyzna pokiwał w stronę Hany by ta poszła, przygotować się do badań..
Obydwoje byli bardzo zestresowani.. Piotr w zasadzie nie mógł się na niczym innym skupić i chiał mieć już po prostu te wszystkie badania za sobą.. Hana znowu myślała tylko o tym, żeby dziecko było zdrowe.. O niczym innym w tej chwili nie marzyła..

Przeczytałeś daj komentarz ! Nie będe tym razem pisała ile ma ich byc poniewaz wierze ze mnie nie zawiedziecie ♥

20 komentarzy:

  1. Nie zawiedziemy !! <3 Kooocham !

    OdpowiedzUsuń
  2. Awh no nareszcie ! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam to czytać

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieję, że dzisiaj jeszcze ze dwa opka będą !

    OdpowiedzUsuń
  5. dalej szybko !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju nie doczekam sie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. omg następne szybko !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. mozesz na nas liczyc ;)
    zawsze i wszedzie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)