Przepraszam,
że nic nie dawałam ostatnio ale po prostu byłam chora i nie miałam siły by
napisać nawet jednego nexta.
Ten
z resztą też jest taki zwykły, lecz za to w następnej części coś już się
wydarzy, bo inaczej nie byłabym sobą. :D
Miłego
czytania!:)
Nie wiem ile trwało to nasze
zbliżenie, ale na pewno sporo. Chociaż przez tą chwilę się nie kłóciliśmy, co
już było sporym postępem. Kiedy w końcu odsunęłam się od mojego aż nadto
przystojnego męża, spojrzałam mu tylko prosto w oczy, w których zobaczyłam tak
dobrze znany mi blask…
- Proszę Cię, nie kłóćmy się
już więcej.- powiedziałam pierwsza całkowicie poruszona. Fakt faktem, mówiłam
to prosto z mojego serca. Zbyt mocno go kochałam, by każdorazowo tak mocno
przechodzić te wszystkie nasze sprzeczki.
- O dziwo tutaj się z Tobą
zgodzę.- odparł Piotr, w końcu odsuwając się ode mnie na krok. Chociaż teraz
dostałam tą cudną przestrzeń. Stanie twarzą twarz z moim mężem nie jest takie
łatwe, jak się wydaje!
- O której masz samolot?-
zapytałam kątem oka zerkając na Krystiana, który chyba już się niecierpliwił, a
bynajmniej sprawiał takowe wrażenie.
- Dopiero wieczorem.- Piotruś
jak zawszę podążył za moim wzrokiem przez co chyba również zauważył zachowanie
kuzyna.- Lepiej już się zbierajcie. Nie chce, żebyście po nocach jeździli.
- Wiesz co…- zaczęłam
spokojnie, robiąc przy tym maślane oczka.
- Wiem co?
- Bo jeżeli tylko byś chciał,
to mogłabym polecieć z Tobą.- odważyłam się w końcu i powiedziałam to co
myślałam od dłuższego czasu na głos!
Mina Piotra jednak nie
wskazywała na jakikolwiek entuzjazm z jego strony. Wręcz przeciwnie spoważniał,
a jego wzrok już nie był taki uradowany jak przed chwilą. Mogłam tylko
zgadywać, że jego wcześniejszy nadąsany humor znowu zawitał.
- To nie jest dobry pomysł.
- Dlaczego?- po prostu
zaintrygowało mnie dlaczego tak bardzo nie chce mnie tam ze sobą.
- Bo nie jest i już.- Piotr aż
przeczesał ręką swe włosy, nim ponownie łaskawie spojrzał w moją stronę.- Nie
wiem czy uda nam się znaleźć tak od razu Martynę, a poza tym Ty dopiero co
wyszłaś ze szpitala i powinnaś się oszczędzać. Już Krystian o to zadba.-
Gawryło kończąc mówić otworzył mi tylko drzwi od strony pasażera, sugerując
najwyraźniej, iż już czas bym wsiadła.
- W takim razie do zobaczenia.-
powiedziałam bądź co bądź lekko nadąsana, po prostu wsiadając do samochodu.
Myślałam, że Gawryło już tylko
zamknie drzwi i odejdzie, lecz on całkowicie nieoczekiwanie nachylił się nade
mną, by po raz ostatni subtelnie musnąć mych ust.
- Daj znać jak tylko
dojedziecie.- powiedział jeszcze, po czym dopiero zamknął drzwi.
- Gotowa?- zapytał Krystian, odpalając silnik.
- Teraz tak.
- Mówiłem, że tak będzie.-
szepnął już sobie pod nosem Krystian, co i tak nie umknęło mojej uwadze. Jakoś
i tak pozostawiłam to już bez komentarza.
Kiedy ruszyliśmy, ostatni raz
odprowadziłam Piotra wzrokiem w bocznym lusterku. W końcu oparłam głowę o
zagłówek, włączając radio.
Minęliśmy bramę, a potem to
całe drogie osiedle. Kiedy wyjeżdżaliśmy już z centrum Krakowa przestałam
walczyć sama z sobą i po prostu zasnęłam.
Może dzięki temu choć trochę
szybciej zleciała mi droga, ponieważ jak to ja, tradycyjnie obudziłam się na
samym osiedlu. Z początku nawet nie zwróciłam uwagi, że jesteśmy przed
mieszkaniem Piotra. Zapomniałam, że teraz to już jest też ponoć moje
mieszkanie. Jakoś dalej to wszystko do mnie nie docierało!
- A myślałem, że będę musiał
Cię jeszcze budzić przez godzinę…
- Niby czemu?- pierwszy raz od
dłuższej chwili spojrzałam na Krystiana.
Uśmiechał się pod nosem, lecz
na jego twarzy widziałam zmęczenie. Najwyraźniej i dla niego tak daleka trasa
nie jest przyjemna.
- Spałaś jak kamień. Nawet
Piotr się do Ciebie dobijał kilka razy, więc w końcu zadzwonił do mnie.
- Kiedy dzwonił?- w jednej
chwili oprzytomniałam, biorąc do ręki telefon.
Tam faktycznie na wyświetlaczu
zobaczyłam ponad sześć nieodebranych połączeń i powiadomienia o wiadomościach
głosowych. Już tylko wyobrażałam sobie minę mojego ukochanego męża, kiedy nie
odbierałam. Dobrze, że choć teraz go nie ma, dzięki czemu ominą mnie te jego
wywody na ten temat!
- Jakieś pół godziny temu,
kiedy zjeżdżaliśmy z obwodnicy. Był już na lotnisku, więc dopiero jak wyląduje
ma się do Ciebie odezwać.
- Super.- odparłam pod nosem,
przewracając oczami.
- To co, przygarniesz mnie jako
chwilowego zamiennika Twojego męża?
- O czym Ty mówisz?- może i nie
miałam zbytnio humoru, ale to wszystko przez to, iż w dalszym ciągu nie byłam
jeszcze przytomna. Najwyraźniej nie do końca się jeszcze obudziłam i tyle w tym
temacie!
- Piotr poprosił mnie, żebym
się do was wprowadził na czas jego nieobecności.- odparł już bez ogródek
Krystian, najwyraźniej widząc że dzisiaj mam słaby dzień.
- O proszę.- zaczęłam,
uśmiechając się na samą myśl pod nosem.- Robi mi sceny zazdrości o Ciebie, a
tymczasem chce żebyśmy razem zamieszkali.
- Piotr zazdrosny o mnie?-
Krystian najwyraźniej także nie mógł sobie tego wyobrazić.- Nigdy nie
spojrzałaś nawet na mnie tak, jak patrzysz na niego.- dodał niby to dla żartów,
lecz wcale tego tak nie odebrałam…
Mimo wszystko nie chciałam już
się w to bardziej zagłębiać. Złapałam tylko za swoją torebkę, po czym ruszyłam
w stronę bloku. Poczekałam jeszcze na Krystiana, który wniósł nasze walizki do
góry.
W mieszkaniu nic się nie
zmieniło i chyba fakt, że nie ma tu Piotra spowodował, że zrobiło mi się
strasznie smutno. Przez jedną, jedyną chwilę wyobraziłam sobie, że właśnie tak
wyglądałoby moje życie gdyby go nie było.
Sama w dużym mieszkaniu, gdzie
na każdym kroku bym go wspominała. Gdyby nie Krystian, to bym się jeszcze
najpewniej rozpłakała, a tak chociaż na chwilę się powstrzymałam.
- Możesz spać na kanapie?-
zapytałam na wstępie, by uniknąć jakichś niezręcznych sytuacji.
- Pewnie.- odkrzyknął jakiś
wkurzony Krystian.
Właśnie przez to spojrzałam w jego
stronę, gdzie zobaczyłam jak dosłownie walczy ze swoją walizką, która nie chce
się otworzyć.
Przewróciłam tylko oczami,
podchodząc do niego do przedpokoju.
- Daj, pomogę dziecku.-
powiedziałam w żartach, szturchając go łokciem.- Siłą nic nie wskórasz.-
dodałam jeszcze, bardzo delikatnie przesuwając suwak od zamka. Dzięki temu
walizka otworzyła się dosłownie w mgnieniu oka.
Popatrzyłam już tylko na
Krystiana, który z ogromnym podziwem, a zarazem z lekkim zażenowaniem spoglądał
w moją stronę.
- Dzięki.- szepnął znowu pod
nosem, cały się czerwieniąc.
Miło było popatrzeć, że nie
tylko mnie moje zacne policzki zdradzają w nietypowych sytuacjach! Dzięki temu
tylko uśmiechnęłam się szeroko pod nosem.
- Na którą masz jutro do
pracy?- zapytał od tak Krystian, czym mnie nieco zaskoczył.
Przez tą całą sytuację z
wyjazdem, ze szpitalem, z operacją dosłownie zapomniałam o swoich dyżurach!
Musiałam nawet zaglądnąć do swojego cudnego kalendarza, by się upewnić czy
dobrze pamiętam, iż jutro mam dniówkę.
Niestety była to prawda, więc
chcąc nie chcąc stwierdziłam tylko, że muszę wziąć prysznic, by w spokoju się w
końcu położyć do łóżka. I tak wiedziałam, że nie ma mowy o zaśnięciu dopóki nie
da mi jakiegokolwiek znaku życia Piotr. Niestety taka już byłam, że wszelakie
rozłąki źle przechodziłam.
Szkoda
tylko, że nie wiedziałam, iż bez Piotra czekają mnie aż takie atrakcje!
Myślicie,
że wspólne mieszkanie Krystiana z Haną jest dobrym pomysłem?
KOOOOMENTUJCIE
! :*
ON się w NIEJ zakochał? Nie pakuj ich do łóżka >,< ani nic z tych rzeczy :D.
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
Cześć jak zwykle genialna !!
OdpowiedzUsuńCzekam jak najszybciej na nexta <3
no wiesz jak Ty cos wymylisz to, że ze sobą mieszkają to na pewno nie jest dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńnie, nie jest dobrym pomysłem :D znając ciebie i twoje pomysły :P tylko błagam nie pakuj ich do łóżka i w jakiś romans błagam.... :)
OdpowiedzUsuńczekam na next :P
P.S Mam nadzieje że Piotr tez nie narozrabia bez Hany xD
jest ok.
OdpowiedzUsuńNie pakuj ich do łóżka PROSZĘ !!! Bo nie zniosę kolejnej kutni bądź rozłąki !!!!! Zeby piotr wrócił jak najszybciej !!!
OdpowiedzUsuńJak będą mieli romans, to moim zdaniem lekko już przesadzisz. No ale cóż, zrobisz jak zechcesz. ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Zdrada spowodowałaby, że Hana wydałaby się nie stała w uczuciach i taka... jak bohaterki z "Mody na sukces". To bardzo źle by o niej świadczyło.
Usuń♥♥♥ Oby Piotr szybko wrócił :)
OdpowiedzUsuńnieee, mysle, że nic się nie wydarzy. Hana teraz jest pewna uczyc Piotra w stosunku do niej. nie odda się chwili zapomnienia. mysle, że ewentualnie moze cos takiego się zdarzyc, że Hana źle się poczuje i naszczescie bedzie Krystian i ją uratuje albo Puotrowi cos się stanie i on ją pocieszac bedzie.. cos w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńaLex (;
Noo znając cb to nie jest to dobry pomysł... chociaż jak sie tak bardziej zastanowić to jeśli Hanie groziłoby jakieś niebezpieczeństwo to Krystian ją obroni, nie? No cóż, dowiemy się.. no właśnie! KIEDY się dowiemy??? <3
OdpowiedzUsuńdaj nexta dziś plsss :D nie daj nam czekać tyle czasu na kolejnego nexta
OdpowiedzUsuńSuper opo :)
OdpowiedzUsuńDaj szybko next !!
super <3
OdpowiedzUsuńDawaj nexta szybciutko (dzisiaj ) XD
OdpowiedzUsuńnie jest to dobry pomysł, ale Hana jest strasznie zakochana w Piotrze więc raszej go nie zdradzi :D
OdpowiedzUsuńDodasz dzisiaj nexta ? :D
OdpowiedzUsuńCzyżby gwałt? ;P
OdpowiedzUsuńŻartuje sobie, ale mogłoby być ciekawie :D
Kiedy będzie next ??
OdpowiedzUsuńDawaj nexta :))))))))
OdpowiedzUsuńNeXT !!!!
OdpowiedzUsuńSzybko szybko next! koffam to opo <3333333333333333
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że liczę na dzisiejszego nexta. Mam nadzieję, że cokolwiek cię zmotywuje i dodasz.
OdpowiedzUsuńKiedy wrzucisz nexta?
OdpowiedzUsuńdaj nexta dziś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo my tu z utęsknieniem czekamy na nexta, a ty co??? *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNext !!!!!
OdpowiedzUsuńMiałaś nadrobić w ferie, a tu co????? :D
OdpowiedzUsuńjeszcze zdąży nadrobić,
Usuńjest jeszcze tydzień, niech odpoczywa...
Hej !!
OdpowiedzUsuńKiedy coś dodasz ???
No właśnie kiedy ? :P
OdpowiedzUsuńKiedy Next
OdpowiedzUsuńładnie nas olewasz!
OdpowiedzUsuńDawaj czesc 60
OdpowiedzUsuńpopieram
Usuńkiedy bedzie next ? juz nie moge sie doczekac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDodaj coś !! Prosimy :)
OdpowiedzUsuńJestem poza domem na feriach i po prostu nie mam jak dodać nexta. Myślę jednak, że już na dniach coś będzie więc zagladajcie:)
OdpowiedzUsuńMoże nawet już dziś/jutro coś dodam nowego ;*
Pozdrawiam,
Madzia ;D
Kocham i nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę ja od tygodnia chodzę do szkoły.
UsuńA co do opo to tak jak zawsze genialne:D
Mam nadzieje że uda ci się jeszcze dzisiaj coś dodać,ale jak będzie później to też się nie obrażę:)
Pozdrawiam i życzę udanych ferii,a jeśli jesteś w górach to życzę dużo śniegu(ja nie stety nie miałam takiego szczęścia:(no ale nic nie można mieć wszystkiego)
kocham<3
Mam nadzieję na jak najszybszego nexta!!!!!!!!!!!!! :))))
UsuńJuż się nie mogę doczekać tego nexta :) oczywiście rozumiemy , sa ferie odpoczywasz :) ale może w zamian za taki długi czas oczekiwania nie wykonbinujesz nic z krystianem tylko niech piotr szybko wraca i niech martyna się zgodzi i niech szybko wraca do zdrowia :)
UsuńMadziu proszę nie pakują ich do łóżka ! Te wszystkie choroby , usunięcie ciąży .. za dużo już przeszli
OdpowiedzUsuńKiedy będzie next
OdpowiedzUsuńNie uważasz że wystarczająco długo już czekamy ? Dodaj nexta ! :D
OdpowiedzUsuńdokładnie !!!!!!!!!!!
UsuńTak sobie tutaj zaglądam i zaglądam i jestem ciekawa kiedy wracasz do domu...
OdpowiedzUsuńhej co się dzieję???
OdpowiedzUsuńKiedy next ??
Kiedy Next ?
OdpowiedzUsuńJejku ja już prawie wszystkie paznokcie poobgryzałam z niecierpliwości ;o Wrzuć coś szybko BŁAGAM <33
OdpowiedzUsuńNapisz cos w koncu !
OdpowiedzUsuńNapisz coś. Proszę xd
OdpowiedzUsuńDoczekamy się dziś nexta? Jeśli tak to długiego!
OdpowiedzUsuńNapisz cos prosze o HaPi
OdpowiedzUsuńMatko, umieram :((( Błagamy o next
OdpowiedzUsuńKiedy wreszcie bd next????
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania
UsuńJa także
UsuńDawaj nexta!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodobno komentarze motywują.. A tu co????
OdpowiedzUsuńNext szybko <3333
OdpowiedzUsuńKiedy next ???
OdpowiedzUsuń