Para obudziła się rano, jak zawsze mocno w siebie
wtulona.. Obydwoje byli bardzo pozytywnie zaskoczeni tym, ze po raz pierwszy
poczuli małe kopnięcie ich dzieci, które było dla nich czymś niezwykłym.. Jak
to powiedział Piotr.. „ Owoce ich miłości”.. Hana na jego słowa oczywiście się
śmiała, bo brzmiało to co najmniej jak z jakieś
telenoweli.. Dzisiaj w południe mieli samolot do Polski.. Ani Hanie, ani
Piotrowi nie chciało się już wracać do codzienności, no ale cóż.. Wszystko co
dobre szybko się kończy..( Nie patrząc na atrakcje takie jak Paolo…).
Po porannym wspólnym śniadaniu, później po pożegnaniu
się z rodzicami nadszedł wreszcie czas, na już tak długo wyczekiwany powrót do
domu, czyli do Polski..
Na całe szczęście odprawa nie trwała długo.. Obydwoje byli
z tego niezmiernie szczęśliwi.. Nim oczywiście samolot wystartował, Hana przez
dłuższą chwile śmiała się z Piotra, który właśnie się przyznał, że bardzo nie
lubi latać.. Kobieta od razu zrozumiała tą iluzję..- po prostu jej mąż bał się
latać samolotami..
Kiedy wylądowali od razu udali się na strzeżony
parking, gdzie stał samochód Piotra przez cały ich pobyt w Izraelu.. Gdy
wreszcie Piotr uporał się z bagażami, a Hana w końcu wsiadła do auta, pomyślała
sobie, że „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”..- kiedyś uważała, że domem jest
dla niej tylko i wyłącznie Izrael, lecz jej przekonanie się zmieniło z chwilą
kiedy tylko zamieszkała z Piotrem..
Po drodze do domu zatrzymali się w pobliskim sklepie
monopolowym, ponieważ dobrze wiedzieli, że ich lodówka na pewno świeci
pustością.. Hana uparła się, że sama zrobi te zakupy o wiele szybciej, niżeli
miałaby iść razem z Piotrem.. On się temu wcale nie przeciwstawił, ponieważ nic
mu się nie chciało.. Kiedy miał w końcu tą wolną chwilę dla siebie, postanowił
że zadzwoni do Magdy dowiedzieć się jak się czuje Tosia.
Zbytnio nie zdziwił go ten fakt, iż Soszyńska mimo
kilku prób połączenia z nią nie odebrała telefonu.. Miał jedynie nadzieję, że
gdy zobaczy tych kilka nieodebranych połączeń to do niego oddzwoni..
Kiedy Hana wróciła z siatką zakupów, miała dość
specyficzny uśmiech na twarzy.. Piotr od już na wstępie obdarował ją wnikliwym
spojrzeniem.. Gdy zatrzasnęła za sobą drzwi od samochodu Piotr od razu zaczął..
- Coś się stało ?- zapytał również uśmiechając się w
stronę żony..
- Niee. Znaczy się coś kupiłam, ale to już w domu Ci
pokażę..- powiedziała Hana jednocześnie
dając Piotrowi buziaka w policzek.. Wyglądała na bardzo szczęśliwą.. z tego też
powodu mężczyzna zastanawiał się, co znowu jego żona wymyśliła.. Nie pozostało
mu więc nic innego, niż z ogromną cierpliwością dojechać do domu by tam
wreszcie dowiedzieć się o co chodzi..
Gdy Piotr wreszcie wniósł ostatnią walizkę do domu,
łapiąc co ledwo oddech od razu położył
się na kanapie w salonie..
- Wreszcie w domu..- powiedział Gawryło sam do siebie
na głos zamykając przy tym oczy.. Tak jakby miał zamiar zasnąć..
Gdy po chwili zorientował się, że Hany nie ma w pokoju
od razu z lekką niechęcią podniósł się z łóżka i poszedł do sypialni, gdzie był
prawie pewien że na pewno będzie jego żona..
Wcale się nie mylił.. Hana siedziała tyłem do drzwi na
łóżku czymś bardzo zaabsorbowana. Piotr długo się nie zastanawiając podszedł do
żony, siadając tuż obok niej..
- Co Ty tu masz ?- zapytał z nutką ciekawości w głosie
mężczyzna, sięgając do siatki, do której przed chwilą coś z powrotem wsadziła
kobieta..
Gawryło wyciągnął z tej siatki małe, niebieskie i
różowe śpioszki, maciupkie buciki i sporo innych rzeczy dla niemowlaków.. Z
każdą kolejną rzeczą robił coraz to większe oczy.. W końcu przestał już tam
dalej grzebać, tylko spojrzał dość intrygującym spojrzeniem w stronę żony..
- Nie mogłam się oprzeć.. – powiedziała niemalże
natychmiast Hana, z ogromną iskierką w oczach, patrząc się wprost na Piotra..
- Kochanie.. Ty prawie cały sklep wyniosłaś..-
odpowiedział równie szybko Piotr, śmiejąc się przy tym w niebogłosy..
- Cały sklep to ja dopiero wyniosę ! – krzyknęła Hana,
udając przy tym oburzoną i szturchając męża łokciem w brzuch..
- Na to na szczęście mamy jeszcze trochę czasu..- w tym
momencie Gawryło wstał i podszedł w stronę szafy.. Kiedy ją otworzył, dopiero
wtedy zorientował się, że przecież jeszcze się nawet nie wypakowali..
Wygrzebał z szafy jakieś krótkie spodenki i koszulkę,
po czym oznajmił Hanie, która nadal z ogromnym entuzjazmem oglądała ubranka..
- Idę wziąć prysznic..- powiedział na głos Piotr, lecz
Hana sprawiała wrażenie jakby nawet tego nie słyszała..
Jedyne co teraz miała w głowie to to, że już raptem za
cztery miesiące będzie mamą i to dwójki małych szkrabów.. Sama myśl wywoływała
w niej ogromną euforie, niezmiernie się z tego cieszyła.. Teraz dotarł również
do niej ten fakt, iż całe szczęście, że wcześniej z James’em jej się nie udało
zajść w ciąże.. Wolała sobie nawet tego nie wyobrażać więc wróciła do oglądania
ubranek.. Z tego wszystkiego rozłożyła je na całym łóżku..
Kiedy Piotr już odświeżony i przebrany wszedł z
powrotem do sypialni zrobił ogromne oczy ze zdziwienia.. Wszędzie były ubranka
i te wszystkie akcesoria dla dzieci.. Na wstępie powiedział..
- Kochanie.. Po co to wszystko?- mówiąc to przysiadł
się na skraju łóżka, gdzie siedziała Hana, która wyglądała na jakąś zamyśloną..
Goldberg nic nie odpowiedziała, tylko popatrzyła się na
męża dosłownie „spod byka”..
- Ej bo będę zazdrosny o własne dzieci..! – powiedział
Piotr jednocześnie się śmiejąc i przytulając Hanę..
- No i masz o co..- mówiąc to Hana popatrzyła się
dwuznacznie na męża, po czym dość mocno, a zarazem z nutką czułości go
pocałowała..
NA PEWNO BD DZIŚ JESZCZE NEXT, ale dopiero późnym wieczorkiem ♥ KOMENTUJCIE :)!!
Tesknilismy <3
OdpowiedzUsuńdobijemy do 25 tys ! super jest
OdpowiedzUsuńJakie slodkie <3 Boska jesteś
OdpowiedzUsuń*.* kocham to !
OdpowiedzUsuńWielka jestes ! Czekamy na nn
OdpowiedzUsuńkocham...
OdpowiedzUsuńnie ma slow by to opisac <3 ♡ ♥
ja tez to kocham i juz chce nexta :*
OdpowiedzUsuń:*** cudo
OdpowiedzUsuńUrocze :3 nect !!!!
OdpowiedzUsuńThe best !
OdpowiedzUsuńCudowna jestś ^.^ Czekamy na next
OdpowiedzUsuńNeeeext !
OdpowiedzUsuń*.* słodkie <333 czekam na next :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńjejku jakie to jest romantyczne i za razem słodkie !!!! <3
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita ! Kocham :) Już się nie mogłam doczekać nexta
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńnie moge się doczekac jak hana urodzi ! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda w sumie,że w serialu poroniła ... (Opo świetne <3 )
Usuńjakie to fajne , jej !:)))
OdpowiedzUsuńnajlepszy blog na ziemi ♥
OdpowiedzUsuńczekamy na next'a ! Niesamowita jestes
OdpowiedzUsuńOby to nyły dziewcxynki ^.^ Wielka jesteś
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
OdpowiedzUsuńUbóstwiam.X
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne *.*
OdpowiedzUsuńbędzie next ?? dziś ? yay <3 kocham cie :)
OdpowiedzUsuńneeeeext
OdpowiedzUsuńcudo !
OdpowiedzUsuńboskie to jest :)))
OdpowiedzUsuńokej a kiedy next ???
OdpowiedzUsuńJestem zmęczona. Ide spać xD Jutro rano mam nadzieje przeczytam nexta ;) :***
OdpowiedzUsuń