Chcecie
może aktorów ? :D
Proszę,
tylko mnie nie zabijcie za tego nexta.. Musiałam tak zrobić.. :P
Po tym całym incydencie pojechałam prosto do domu, gdzie najpierw
zjadłam pożywne śniadanie, a później już na szybko wzięłam prysznic i
pojechałam do szpitala. Swoją drogą już od bardzo dawna nie pamiętam, bym
zdążyła w domu cokolwiek przekąsić.. Dzięki temu nie kręciło mi się już w
głowie i w ogóle miałam takie jakieś lepsze samopoczucie.
W pracy jak to w pracy. Same przyjęcia, konsultacje i porody. Co prawda
tego ostatniego nie miałam dziś aż tyle, lecz i tak trwało to wystarczająco
długo.. W sumie przy porodzie zawsze towarzyszyło mi to samo uczucie
spełnienia. Chyba właśnie dzięki temu postawiłam na ów specjalizację.. Dużym
plusem dzisiejszego dyżuru było to, że chociaż nie myślałam o Piotrze.. W porze
lunchu zadzwonił do mnie jeszcze Krystian, by umówić się na podpisanie ostatnich
dokumentów odnośnie mojego niedawnego zatrzymania. Jako, że nalegał, umówiłam
się z nim od razu po pracy.
W dodatku ma tutaj, do Leśnej Góry po mnie przyjechać. Coś czułam, że
nie chodzi tylko o dokumenty..
Właśnie siedziałam w bufecie i popijając herbatkę dyskutowałam z Leną na
temat piątkowego wieczoru. Ustaliłyśmy tylko, że robimy u mnie domówkę, więc
już mam zadanie – pozbyć się na cały wieczór z domu Maćka.
Podejrzewam, że i tak nie będzie z tym większego problemu bo nawet kiedy
byliśmy parą, zawsze szanował te moje babskie wieczorki.
Miałyśmy już prawie wszystko ustalone, więc kiedy wypiłam do końca
herbatę od razu udałam się do lekarskiego. Nie miałam żadnych nowych pacjentek
i po raptem godzinie zmienił mnie Darek.. Byłam już przebrana i właśnie wychodziłam,
kiedy w drzwiach prawie minęłam się z Krystianem..
- Jestem za wcześnie ?- zapytał równie nonszalancko co zawsze Piotr,
uśmiechając się przy tym zniewalająco.
Miał na sobie szary, satynowy garnitur a do tego białą koszulę. Te dwa
odpięte guziki pod szyją, naprawdę dodawały mu sporo temperamentu.
Aż sama skarciłam się w myślach za to, że pomyślałam iż jest przystojny.
Jeszcze by brakowało tego, bym zadurzyła się w kuzynie faceta, w którym jestem
zakochana.
Po prostu bomba. *.* !
- Nie, nie.. Chodźmy..- szybko powiedziałam i ruszyłam przed siebie, by
już dłużej mu się nie przypatrywać.
Wtedy też na parkingu zauważyłam Piotra. Jakoś tak odruchowo złapałam
się pod ramię Krystiana i szybko przyśpieszyłam kroku lecz na marne, gdyż Piotr
z tym swoim sokolim wzrokiem zauważył nas już z oddali. Odruchowo przewróciłam
oczami, gdyż naprawdę ostatnie o czym marzyłam, to o rozmowie z Piotrem..
Po tym wszystkim nawet nie miałam ochoty na niego patrzeć. Czułam wtedy
w sobie jakiś dziwny wstręt do jego osoby, oczywiście przez Monikę.
Kiedy stanęliśmy wszyscy naprzeciw siebie, dostrzegłam że Gawryło ma
jeszcze mokre włosy.. Nie powiem jakie scenariusze, z Moniką w roli głównej
przeleciały mi przez myśli.
- Co tym razem ?- zapytałam na wstępie, by przerwać tą monotonną ciszę.
- Ta sytuacja z rana.. Naprawdę nie miałem pojęcia..- odparł bez ogródek
Piotr, czym nieco mnie zmylił.. Mimo wszystko, postanowiłam mu już nie
wierzyć.. Bez przesady, jak długo miałabym być naiwna ?
- Jaasne..- odruchowo przewróciłam oczami i spojrzałam na Krystiana..-
Ty też nie masz z reguły pojęcia, że w Twojej sypialni obcuje jakaś kobieta ?
- Proszę Cię..- Krystian odruchowo przystąpił z nogi na nogę.. Chyba nie
czuł się komfortowo w tej całej sytuacji.
- Hana..- dodał jeszcze beznamiętnie Piotr, lecz weszłam mu w słowo.
- Daj spokój.. Jak widzisz, takie bezsensowne wymówki możesz zostawić
dla kogoś innego.. Mnie to już naprawdę nie interesuje..- mówiąc to, ponownie
złapałam Krystiana pod rękę i pociągnęłam za sobą..
Jakoś nie miałam chyba pierwszy raz od nie wiadomo kiedy ochoty patrzeć
na Gawryłę. Co tu dużo mówić.. Skończyło się i tyle..
Pojechałam z Krystianem do jego mieszkania.. Może i nie powinnam
ryzykować pobytu z nim sam na sam, lecz jakoś nawet nie miałam nastroju by
spędzić wieczór w restauracji.. Dużo ludzi, szum i chaos tylko mnie w tym utwierdzały.
Wjechaliśmy po niedługim czasie, na dość ekskluzywne osiedle.. Widać
Krystian nie ma problemu, z ukazywaniem tego jak bardzo jest zamożny w
porównaniu chociażby do Piotra.. Chyba między innymi tym, Gawryło mi
imponował.,
Mogąc mieć od tak wszystko, wolał dojść do wszystkiego sam.. Rzadko
kiedy ktoś jest tak ambitny, jak Piotr.
Windą wjechaliśmy na trzecie piętro, gdzie mieścił się Krystiana
apartament.. Inaczej bowiem tego mieszkania nie można było nazwać.. Urządzone
było nowocześnie i bardzo, ale to bardzo pod kawalera. Wszystko było dziwnie
schludne i poukładane, co niekoniecznie pasowało mi do faceta.. Widać niektórzy
sami od siebie lubią mieć porządek.
- Wina ?- zaoferował na wstępie Krystian, wyjmując butelkę dość dobrego
rocznika z przyrożnego baru, który mieścił się w salonie.
- W sumie czemu nie..- jakoś miałam ochotę się zrelaksować i zapomnieć
choć na chwilę o Piotrze..
- To co mam jeszcze podpisać ?- zapytałam teraz, póki jeszcze procenty
były ode mnie z daleka.
- Napisałem wniosek, dzięki któremu oczyszczą Twoje konto.. No może gdyby
nie to, że teraz awansuje to nie mógłbym tego zrobić, a tak.. Tak to żaden
problem..
- Czyli zostajesz w Warszawie ?- zapytałam z czystej ciekawości.
- Powiem Ci, że to miasto z dnia na dzień coraz bardziej mi się
podoba..- Krystian w jednej chwili położył przede mną papiery jak i kieliszek
czerwonego wina, samemu przysiadając się nieopodal na sofie.
- Może najpierw przeczytasz ?- zapytał zdziwiony, kiedy już podpisywałam
te wszystkie dokumenty.
- Oszukałbyś mnie ?- zapytałam
roześmiana, popijając przy tym łyk, rozkosznego wina. Naprawdę jego sam aromat powalał
na kolana.
- Skąd.. :D Po prostu na przyszłość pamiętaj, by wszystko zawsze
dokładnie czytać. Nawet najmniejsze kruczki.- Krystian długo nie czekał, by
ściągnąć marynarkę.. Kiedy już to zrobił podwinął umiejętnie rękawy i rozpiął
jeszcze jeden guzik od koszuli.
- Łohoo.. Bo jeszcze pomyślę, że chcesz mnie uwieść.. :D- naprawdę
miałam przy nim wyśmienity humor. Jeszcze gdy on sam się uśmiechał, miałam
wrażenie że siedzi tu Piotr, a nie Krystian.. Chyba procenty naprawdę nie są
stworzone dla mnie.!
- Nie zrobiłbym nic, czego byś sama nie chciała..- albo mi się wydawało,
ale w tej samej chwili Krystian puścił do mnie oczko.
Aż się zarumieniłam przez tą sytuację, lecz postanowiłam dalej ciągnąć
tą farsę.
- Czyli jeżeli chciałabym, byś mnie pocałował.. Musiałabym wtedy
poprosić ?
- Coś w ten deseń..- myślałam, że Krystian się zawstydzi, lecz on dalej
wyglądał na nieporuszonego tym wszystkim. Trochę mnie to zdziwiło, lecz
zachowywałam pozory.
- Zgaduję, że w relacjach z kobietami to Ty dyktujesz reguły ?- nie wiem
czemu wzięło mnie na tak nietypowe pytania..
- Innej opcji nie ma.. W łóżku przecież nie może rządzić kobieta, bo wtedy
byłby to koniec świata..- Krystian nagle urwał w pół słowa, lecz po krótkiej
chwili znowu zaczął..- Z tego co pamiętam, Twój Piotr miał dotychczas podobne
zasady.
- Nie M Ó J Piotr..- trochę
mnie to poruszyło, lecz zachowywałam się jak gdyby nigdy nic.. Przecież nie
mogłam pokazać, jak bardzo mnie to boli. Co to, to nie.
- Chyba mi nie powiesz, że oddałaś go Monice ?
- Sam wybrał. Nic mi do tego..- odruchowo wzruszyłam ramionami, pijąc
jednocześnie niemalże jednym duszkiem całą lampkę wina.
- Nie uważasz czasem, że za szybko dałaś mu wolną rękę ?- trochę
zaskoczyło mnie to pytanie.
- Wiesz co ? Chce o nim po prostu zapomnieć..
- Jesteś niemożliwa..- Krystian aż spojrzał dość innym niż zazwyczaj
wzrokiem w moją stronę.
- Co masz na myśli ?- zapytałam zaintrygowana.
- Zazwyczaj porzucona kobieta siedziałaby w domu i rozpaczała, a Ty.. Ty
żyjesz tak, jakby nic się nie stało.. Rzadko kiedy spotyka się tak silne
kobiety..- mówiąc to, Krystian ponownie nalał nam do kieliszków trunek intensywnie
przyglądając się mojej osobie.
- No już się tak na mnie nie patrz !- odruchowo dałam mu małego kuksańca
w bok, przez co nieznacznie przybliżyłam się w jego stronę.. Zupełnie
nieświadomie.
- Głupotą byłoby nie patrzeć, na tak piękną kobietę..
- Ty mnie naprawdę podrywasz !- dla mnie były to dalej żarty, lecz kiedy
Krystian przybliżył się w moją stronę..
Czułam już na sobie jego oddech, lecz ten nic nie zrobił. Nie pocałował
mnie, mimo że dzieliło nas od tego raptem kilka centymetrów.. Trochę się tym
zmieszałam, bo po cichu na to liczyłam. W sumie już wtedy, w rodzinnym domu Piotra
w ogrodzie, zaciekawiło mnie jaki jest Krystian.. Mimo, że myślałam o Piotrze,
chciałam by Krystian mnie pocałował. Pytanie tylko po co ? By zapomnieć ?
Przecież to było niedorzeczne.
- Tak jak mówiłem..- zaczął szeptem..- Nie uczynię nic, czego byś sama
nie pragnęła.- jego spojrzenie było tak dosadne, a zarazem magiczne, że już
sama nie wiedziałam co robię..
- Ty tego pragniesz ?- odpowiedziałam wbrew pozorom, pytanie na pytanie.
- Czego ?
- Pocałować mnie..- nie wiem czemu, serce zaczęło mi bić jak szalone..
Zupełnie jakbym chciała uczynić coś zakazanego i nieodpowiedniego.
- Gdyby tak nie było, nie siedziałabyś teraz ze mną.
- W takim razie zrób to..
- Co takiego ?- już wiedziałam, że Krystian specjalnie się ze mną
droczy.
- Pocałuj mnie..- powiedziałam niemalże szeptem, nie tracąc z nim kontaktu
wzrokowego..
Czy ja wiedziałam w co się pakuję ?! o.O
Niee
zabijajcie <3
Musiało
tak być :D
Czekam
na komentarze ♥
ej prawie się popłakałam. i zwróciłam kolacje -,- weź to wyjaśnij i nie wpychaj ich do łózka bo nie czytam! Magda... Nie lubię tego! -,-
OdpowiedzUsuńMadzia, jak mówiłam...normalnie tylko Cię udusić, powiesić, męczyć, posiekać na kawałki! Magda, jeśli będzie jeszcze raz takie coś, to Cię znajdę!
OdpowiedzUsuńEj ja ci pomogę! Szubienica za to się należy. -,-
UsuńMagda... Mam nadzieje że to jakoś racjnalnie wytłumaczysz :)
OdpowiedzUsuńMagda! -,- Szubienica i pistolet w moim domu czeka na CIEBIE! :D Dawaj next'a! *,*
OdpowiedzUsuńnie no nie wiem czemu ale ciesze się takim obrotem sprawy!! lubie po prostu takie mieszanie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że jej nie pocałuje!
OdpowiedzUsuńNie możesz doprowadzić do jakiegoś zajścia między nimi, bo to się wszystko wówczas rozwali.
O nie nie nie !
OdpowiedzUsuńZamień go na Piotra i może być wtedy :D
Mam nadzieję, że rozum którejś osoby szybko wróci :D
No i czekam na next ;d
To jest genialne... mieszaj, mieszaj mnie chyba nic nie ruszy, ale chyba tylko dzisiaj.... więc pamiętaj powoli prostuj!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ta Hana wychodzi ci taka serialowa i dobrze w tedy lepiej się czyta. Ja ją postrzegam w serialu jako osobę twardą na zewnątrz ktoś może się ze mną oczywiście nie zgodzić.
Mam małe zastrzeżenie co do błędów fleksyjnych np. tę książkę a nie tą książkę i będzie ok. , ale z błędami też przeczytam...
Co do aktorów to dzisiaj nie! Jak masz dużo czasu to pisz true na jutro :P
Czekam na kolejny rozdział nawet dzisiaj!
Za wszelkie błędy wielka sorka, ale pisze to zawsze na szybko gdyż mam po prostu masę do nauki.
UsuńDzięki za uwagę :)
łoł :D nie przestaniesz mnie zadziwiać :D
OdpowiedzUsuń<3
chcemy to ! I to dzisiaj!!
OdpowiedzUsuńzabiję cię :/ po prostu zabije..... JAK ?? Ona i Krystian.... uduszę !!!!! dawaj dzisiaj nexta bo do jutra nie wytrzymam w tej niepewności :D
OdpowiedzUsuńoby się nie pocałowali i dawaj dzisiaj nexta :D na TRUE bo nie usnę :D
OdpowiedzUsuńczekam dziś an TRUE bo inaczej cię znajdę :D
OdpowiedzUsuńZabić to mało powiedziane :) Jesteś niesamowita.. ! hana to po prostu nie wie co robi, procenty zaczęły działać :) No i moim zdaniem chce sprawdzić krystiania jak całuje :) Dawaj nexta jak najszybciej!!
OdpowiedzUsuńDokładnie zabić to mało powiedziane ! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nextaa i na to aż w końcu Hana i Piotr będą razem !! <3
<3 <3
Moim zdaniem to Hana chce sprawdzić czy Krystian całuje tak jak Piotr bo skoro są tacy podobni do siebie i wgl to może całują też podobnie xd ale wolałabym żeby sie nie pocałowali chociaż znając cb to wszystko jest możliwe ^^
OdpowiedzUsuńopo świetne tylko wolałabym żebyś to już prostowała =] i żeby w końcu do sb wrócili <3 dawaj szybko nexta =]
Weź to już sprostuj i daj nexta <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała żeby teraz wleciał Piotr i zastał ich tak z twarzami blisko siebie! Wpierdzielił Krystianowi i żeby była totalna awantura! Żeby Piotr sie darł, że co Krystian wyprawia, że przecież dobrze wie jak Piotr kocha Hane i jak bardzo mu na niej zależy, żeby Hana stała taka osłupiała i słuchała tego co Piotr krzyczy w nerwach do Krystiana i jak sie już faceci uspokoją to żeby Hana popatrzyła na Piotra ze łzami w oczach i powiedziała że mu nie wierzy, że najpierw ją zdradził z Moniką, a teraz śmie tak kłamać i wtrącać sie w jej życie i to z kim ona sie całuje i żeby z tamtąd wyszła zanim Piotr coś powie. A potem Piotr ostrzega Krystiana żeby się nie zbliżał do Hany i wybiega za nią. A taka moja mała koncepcja na nexta! Tylko nie pchaj Hany i Krystiana do łóżka błagam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna koncepcja :) Mogłaby zostać wykorzystana :) Ale pewnie Madzia ma już jakąś inną koncepcję
UsuńNoo.. koncepcja fajna. Mogłabyś pisać wlasne opo ;)
UsuńHehe dzięki ;) myślałam kiedyś o własnym opowiadaniu ale na razie nie mam zbytnio czasu na to, ale może kiedyś...
UsuńTakie coś byłoby zbyt proste i przewidywalne. :)
UsuńKażdy ma własną opinię. To tylko luźnie rzucony pomysł, a poza tym czasem najciemniej jest pod latarnią.
UsuńNo i niech teraz zadzwoni telefon i niech ta ,, piękna,, chwila zniknie raz na zawsze :D czekam na nexta :p
OdpowiedzUsuńSzybko wrzuć next :)
OdpowiedzUsuńJak chodzi o "aktorów " to bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńbędzie zdrada, albo teraz Piotr będzie myślał, że Hana go zdradziła lub jeszcze jedna opcja Krystian będąc złym, że do niczego nie doszło, powie delikatnie Piotrowi, że jednak go zdradziła...
OdpowiedzUsuńa mi się tam podoba, dzieje się nieziemsko w tym opowiadaniu! Juz 43 częsc, a my nadal nie wiemy o co chodzi i to jest piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuje, że dane jest nam to czytac.
Na aktorow jasne, że czekamy, bo ostatnia czesc nieco mnie zaciekawila, aczkolwiek TRUE nic nie pobije!!
L.
Uwazam tak samo :)
Usuńnajlepsze opo Madzi ;)
oszalałaś ?!
OdpowiedzUsuńMadziu ! czekamy na nexta i wyjaśnienie tej sprawy.. nie pchaj ich do łóżka!
OdpowiedzUsuńwłaśnie oby nie poszli do łózka ....
UsuńNie pchaj ich do łóżka plisss.My chcemy Hane <3 Piotra
OdpowiedzUsuńdziś next ? :D
OdpowiedzUsuńbędzie dziś next ?
OdpowiedzUsuń