17. Wiesz, że Cię kocham ?
W drzwiach stała Majka.. Co najlepsze
miała za sobą dwie torby i walizkę, co trochę zdezorientowało Piotra.
- Hej Piotr.. Słuchaj odwołali mój
samolot i nie mam się gdzie zatrzymać, bo z hotelu się już wymeldowałam.. Mogę
u Ciebie zostać dosłownie dwa trzy dni… Do czasu aż ta awaria linii lotniczych
minie ? – Majka nigdy nie lubiła owijać w bawełne.. od razu przeszła do rzeczy.
Piotr nie wiedział czy dobrze robi, no
ale w końcu była ona jego przyjaciółką, a przyjaciół nie zostawia się w
biedzie..
- Taak pewnie..- powiedział Piotr
nieco niepewnym głosem, po czym zaprosił kobietę do środka.
Majka zaczęła rozglądać się po
salonie, zauważyła nieposprzątany stół najwyraźniej po kolacji…
- Przepraszam za ten bałagan, ale
nikogo się nie spodziewałem.. to znaczy nie spodziewaliśmy się.- gdy wymówił
ostatnie słowa szeroko się sam do siebie uśmiechnął.
- Aaaa. To rozumie, że Ty i Hana.. no,
że już wszystko w porządku ? – zapytała kobieta po czym dosłownie opadła na
kanape.
Piotr nawet nie zdążył jej nic
odpowiedzieć, ponieważ w tej samej chwili do salonu weszła Hana. Była jeszcze
nieco zaspana… Gdy tylko zobaczyła kobiete siedzącą na kanapie od razu
oprzytomniała. Spojrzała wymownym spojrzeniem na Piotra. Mężczyzna domyślił
się, że Hana nie jest zadowolona z tej całej sytuacji.. lecz nie chciał teraz
się z nią o cokolwiek kłócić, zwłaszcza, że dopiero sobie wszystko wyjaśnili.
Gdy Majka zobaczyła Hane w pidżamie,
lub bardziej w koszuli Piotra od razu się zaczerwieniła. Skleiła te wszystkie
rzeczy razem.. Kolacje i tą całą resztę. Mogła się tylko domyślić co się tu
musiało dziać.
- Ja nie chciałam wam przeszkadzac..
Mogę iść poszukać sobie czegoś innego…- kobieta niemal natychmiast wstała. Na
słowa Majki tym razem pierwsza zareagowała Hana..
- Nie musisz.. Możesz tu zostać
przecież. Po tych słowach Piotr był bardzo ale to bardzo zachwycony Hana.
Kobieta stała koło niego i na niego spojrzała. Piotr posłał jej tylko
spojrzenie w stylu „dziękuje”…
- Nie chciałabym robić wam kłopotu..
szczególnie kiedy udało się wam w końcu razem być. – Majka powiedziała bardzo
przyjaznym tonem..
- To żaden problem, naprawdę- tym
razem powiedział to Piotr i to dosyć stanowczym tonem.
Majka chwilę myślała patrząc raz na
Hane raz na Piotra.. Po czym powiedziała:
- Dobrze.. to w takim razie pójdę po
jakieś świeże pieczywo, żebyście mogli się w spokoju ogarnąć.- kobieta nie
czekała na to czy para cokolwiek na to odpowie.. po prostu złapała swoją
torebkę, uśmiechnęła się raz jeszcze w ich stronę i wyszła z mieszkania.
Gdy kobieta tylko wyszła, Piotr od
razu podszedł do Hany i ją bardzo mocno przygarnął do siebie..
- A to za co?- zapytała Hana, nadal
wtulając się w ukochanego.
- Za to jak się teraz zachowałaś wobec
Majki. To dla mnie bardzo wiele znaczy.. – gdy skończył mówić pocałował tylko
kobietę w czoło.
- Mam jeszcze jedną sprawę, którą
musze z Tobą omówić.- Piotr posłał Hanie zalotne spojrzenie.
- Taak? – zapytała Hana z czystą ciekawością.
- No więc , jako że się zgodziłaś
zostać moja żoną, wymyśliłem, że z tej okazji zorganizujemy uroczystą kolację dla przyjaciół
i znajomych.. Co ty na to ? – zapytał mężczyzna pewien entuzjazmu.
- Hmm. Przecież dobrze wiem, że nie
lubisz przyjęć a tym bardziej gości..
- No tak.. Nie lubię przyjęć i tych
całych przygotowań..ale kiedy mamy robić te przyjęcie razem to nic nie jest w
stanie mi zepsuć dnia kiedy mam Ciebie obok…
- Wiesz, że Cie kocham ?- tylko tyle
była w stanie wymówić Hana.
- Wiem..- I po raz kolejny Piotr
zbliżył się do Hany i obdarował ją pocałunkiem..
- Wiem również, że za chwilę zapewne
wróci Majka więc może pójdziesz już wziąć prysznic, a ja pójdę po Tobie bo mi
to zajmie mniej czasu.- powiedział radosnym głosem Piotr.. Hana dopiero po
chwili się nachyliła i szepnęła mężczyźnie na ucho..
- Nie lepiej gdy pójdziemy razem ?
Wiesz to będzie bardziej ekonomiczne.. no i żadne z nas nie będzie musiało
czekać na drugiego..- powiedziała Hana głosem pełnym pożadania..
Piotr od razu wybuchł śmiechem.. To co
przed chwilą usłyszał od Hany bardzo się mu spodobało, lecz po chwili
powiedział:
- Ekonomiczne, nieekonomiczne.. Lepiej
już idź bo inaczej pójdę pierwszy..
- Dobrze..- odpowiedziała Hana i
poszła w stronę łazienki.
Piotr odprowadził Hanę spojrzeniem aż
do drzwi od łazienki… Doszedł do wniosku, że jeszcze nigdy w życiu nie był z
nikim szczęśliwy tak bardzo, jak szczęśliwy jest z Haną…
Komentujcie ♥ ! 20kom= next ! :*
Extra
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńJak zawsze swietne ! <3
OdpowiedzUsuń*.* HaPi !!! Boska jestes
OdpowiedzUsuńniezastąpiona jesteś !!! next szyyyyyybko
OdpowiedzUsuńnext prosze
OdpowiedzUsuńawwwh kiedy next ! boskieee
OdpowiedzUsuńjak można pisać tak wspaniałe opowiadania ? to jest az niemozliwe :D jestes cudem na ziemi xD
OdpowiedzUsuńświetne ! a jeszcze ta muzyka w tle ... <3
OdpowiedzUsuńps myślisz, ze w nowym sezonie bedzie HaPi razem ???
Nie ma innej opcji ♥ Muszą być razem :)
Usuńjejku, no po prostu odlot <3
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńto jest na prawde świetne
OdpowiedzUsuńpisz już next plis
OdpowiedzUsuńjak możesz pisać takie świetne opka ? ;)
OdpowiedzUsuńbomba !!!!
OdpowiedzUsuńnext szybko
OdpowiedzUsuńmasz talent !!!!
OdpowiedzUsuńto jest niesamowite
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńBOMBAODLOTSUPERŚWIETNE OPOWIADANIE :D Kiedy next, ja chyba nie wytrzymam !!!!
OdpowiedzUsuńJA CHCE NEXTA !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnareszcie jest next ! dzieki ci :D nie wiem co ja bym robila gdyby nie twoje opka ! :D Jestes niesamowita <3
OdpowiedzUsuńZa niedługo dodam kolejne części :) Może dwie lub trzy, ale to już od waszej aktywności zależy ♥
OdpowiedzUsuń