Trwali w pocałunku dłuższy czas.. Po chwili jednak Hana
oderwała się z objęć ukochanego… Obydwoje mięli przyśpieszony oddech do takiego
stopnia, że aż ciężko było im obojgu złapać dech.. Mimo to Piotr powiedział:
- Mam nadzieję , że widzimy się jutro w kościele.. –
powiedział mimo wszystko bardzo uwodzicielskim głosem..
Kobieta zaczęła się w tym momencie śmiać..
- Ja się nie rozmyśliłam.. No chyba że Ty- powiedziała Hana
nadal się śmiejąc..
Przekomarzali się jeszcze chwile, do czasu aż Lena zaczęła
wołać Hane, że już wystarczy tego miziania… Gdy Piotr poszedł do domu, napił
się lampkę wina i położył się spać.. Cieżko było mu zasnąć bez tego jego
ukochanego marudzenia obok jakie zawsze robiła Hana.. Po godzinie z trudem bo z
trudem udało mu się zasnąć…
Wstał wcześnie rano... i to bardzo za wcześnie… Obudził go
znowu ten cholerny ból głowy.. Wziął od razu kilka tabletek przeciwbólowych,
żeby go w trakcie ceremonii nie dopadł owy ból.. Nie chciał już przeszkadzać
Hanie w przygotowaniach do ślubu więc tylko wysłał jej sms’a.. „ PS.Kocham Cię!
♥”..
Była godzina dziesiąta.. Hana z Leną zaspały.. Obudził je dopiero sms od
Piotra... Gdy Hana go przeczytała od razu miała świetny humor.. bardzo kochała
Piotra i wreszcie dziś miał się on stać tylko jej.. No może nie tylko jej, bo
jest jeszcze Tosia.. Hanie było mimo wszystko nieco przykro, że małej nie
będzie na ich ślubie, ale rozumiała że przecież nie miałoby to najmniejszego
sensu skoro jest chora…
Przygotowania szły pełną parą… Nastała godzina, kiedy to mieli już jechać
pod kościół.. Lena z Witkiem i Felkiem mieli jechać za Panną Młodą.. Natomiast
Hana wraz z Przemkiem miała dotrzeć do kościoła.. Ostatecznie Zapała będzie w
końcu świadkiem Piotra.. Sam był z tego mimo wszystko bardzo zadowolony.. Nie
miał on z początku najlepszego zdania o Gawryle ale gdy ostatnimi czasy
zobaczył jak on bardzo kocha jego siostrę.. to..to od razu zmienił zdanie bez
żadnego wahania... Chciał jedynie by jego siostra była szczęśliwa..
Ceremonia miała być bardzo skromna i taka też była.. Z gości byli jedynie
Latoszkowie i Zapała z Consalidą.. Podjechali już pod kościoł.. Hana była dosyć
zdenerwowana, mimo iż nie był to przecież wcale jej pierwszy ślub.. Przemek od
razu zauważył, że kobieta jest cała w emocjach.. chciał jakoś rozluźnić
atmosferę..
- Siostra… Wszystko będzie w porządku.. Jeśli ma Cie to pocieszyć to lepiej
już idźmy, ponieważ jak widziałem Piotra wcześniej to wyglądał on dokładnie tak
samo jak Ty teraz .. Więc może zaoszczędzimy wam tej niepotrzebnej furii ?-
zapytał Przemek lekko się śmiejąc.
Kobieta tylko pokiwała głowa.. Po chwili Przemek otworzył
jej drzwi i pomógł wysiąść z samochodu… Złapała go pod rękę, wzięła głębi wdech
i razem z bratem obok ruszyła do kościoła…
Piotr stał już przed ołtarzem i nieco się stresował, że Hany
jeszcze nie było.. Wszyscy byli już obecni i z tego co się dowiedział od Leny to
wyjechali oni z ich domu razem.. Tym bardziej nie wiedział o co chodzi.. Po
dosłownie paru sekundach rozległy się kościelne organy.. Gdy Piotr spojrzał w
stronę drzwi, w jego stronę wraz z Przemkiem szła Hana. Gdy ją zobaczył
dosłownie stracił dech w piersiach.. Był kompletnie oszołomiony widokiem jego
ukochanej.. Miała ona przepiękną suknię, która doskonale podkreślała jej
kobiecość na każdym kroku.. Przemek podał rękę siostry w stronę Piotra.. Oboje
widzieli tylko siebie i nikogo w koło.. Po chwili Piotr szepnął kobiecie na
ucho..
- Wyglądasz niesamowicie..- powiedział bardzo
uwodzicielsko..
Hana nie pozostała mu obojętna..
- Ty również wyglądasz oszołamiająco..- powiedziała Hana po
czym obydwoje zaczęli patrzeć sobie głęboko w oczy.
Cała ceremonia przebiegła dosyć szybko.. Ich przysięgi
również poszły gładko, bowiem żadne z nich nie miało jakiegokolwiek momentu
zwątpienia czy bowiem dobrze robi…
Gdy nastał moment .. „ możesz pocałować Pannę Młodą…” Piotr
niemalże natychmiast złapał Hanę w swe ramiona i pocałował bardzo delikatnie…
Z kościoła wszyscy wspólnie pojechali na „mały obiad”, który
Młodej Parze przygotowali świadkowie, czyli Przemek i Lena.
Owy „mały obiad” był
w rzeczywistości ekskluzywną restauracją w pięciogwiazdkowym hotelu.. Przed
pójściem na dalszą część uroczystości wszyscy dostali klucze od swoich pokoi by
móc się nieco ogarnąć i przebrać w nieco swobodniejsze stroje.. Piotr z Haną
nie byli świadomi tego, co czeka ich na przyjęciu…
Zanim jednak zeszli na dół, byli już całkowicie zaabsorbowani
jedynie swoją osobą.. Gdy mieli już wyjść z pokoju tym razem kobieta zaczęła
bardzo subtelnie całować swojego ukochanego..
- Z tym to może zaczekamy do wieczora ? – po tych słowach obydwoje
zaczęli się śmiać, lecz mimo wszystko nie przestali się całować…
20kom=next ! KOMENTUJCIE I UDOSTĘPNIAJCIE ♥
jesteś niezastąpiona
OdpowiedzUsuńnext
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńboskie !!!
OdpowiedzUsuńkochammm
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba
OdpowiedzUsuńnie jest za słodko przynajmniej tu jest dobrze nie to ci w serialu !!!
OdpowiedzUsuńdawaj next szybko !
OdpowiedzUsuńjesteś świetna
OdpowiedzUsuńkocham Twoje opowiadania
OdpowiedzUsuńsuper dawaj nexta <3
OdpowiedzUsuńnext !!!
OdpowiedzUsuńkocham Twoje opo. dawaj nexta !!
OdpowiedzUsuńto jest super
OdpowiedzUsuńpisz już next !
OdpowiedzUsuńuwielbiam to
OdpowiedzUsuńsuper neszt szybko !
OdpowiedzUsuńubustwiam cię !!!!!
OdpowiedzUsuńmegaaa
OdpowiedzUsuńjest już 20 kom. plisss daj next, bo nie wytrzymam !!!!! ;) <3
OdpowiedzUsuńczemu nie ma next ??
OdpowiedzUsuń