Pages - Menu

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Przepraszam, że dopiero teraz ale w tygodniu mam znacznie mniej czasu ! Żeby wam to wynagrodzić tym razem dłuższa część :) ♥!

38. Kadzidełka, świece, olejek ?


Hana siedziała na kanapie w pokoju, klikając po kolei jakieś kanały lecz nic w sumie ciekawego nie znalazła.. W tym czasie Piotr wyszedł pod pretekstem, że musi kupić świece mimo tego, że były w domu. Wiedziała, że mężczyzna po prostu chce żeby jego ukochana kobieta mogła sobie w spokoju porozmawiać z bratem.. Bardzo go kochała za tą wyrozumiałość.. za to, że zawsze wiedział jak się zachować w danej sytuacji..
Na Przemka w zasadzie długo nie czekała.. Po jakieś chwili przyszedł z winem i bukietem kwiatów dla siostry.. Hana od razu pomyślała, że na pewno czegoś potrzebuje.. trochę go już znała..
- A gdzie jest Piotr?- zapytał Zapała, mimo wszystko lekko zawiedzionym głosem..
- Wyszedł do sklepu..- Po chwili jednak kobieta dodała..:
- Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że jesteś lekko zawiedziony dlatego,że nie ma go w domu ? –zapytała Hana z niedowierzaniem w głosie.
- W zasadzie to tak.. W sumie to chciałem wam coś powiedzieć, no ale skoro jesteś tylko Ty to trudno..
- Ja też mam Ci coś do powiedzenia braciszku.. Ale to potem.. Najpierw mów o co Tobie chodzi.. Napijesz się kawy, herbaty? – zapytała przyjaźnie Hana.
Przemek uśmiechnął się po czym wskazał gestem głowy na butelkę wina , którą przyniósł..
- Ja podziękuje.. Ale jeśli Ty masz ochotę to nie ma problemu..
- Siostra! To Twoje ulubione wino.. No nie napijesz się ze swoim jedynym braciszkiem?- powiedział bardzo entuzjastycznie Przemo..
Kobieta zaczęła się śmiąc po czym poszła po korkociąg i nastawić wodę na herbatę w kuchni.
- Proszę.. – kobieta dała mężczyźnie korkociąg.. Poszła po kieliszek i przy okazji wzięła już gotową dla siebie owocową herbatę.. Usiedli razem przy stole..
- No więc.. O co chodzi ? –zapytała z ciekawością Hana..
Przemek w tym czasie nalewał sobie wina, po czym zapytał nie zważając na wcześniejsze pytanie Hany.
- To co naprawdę nie napijesz się nawet lampki swojego ulubionego wina?
- Nie mogę Przemek..- powiedziała Hana po czym wzięła łyk gorącej herbaty.
Zapała spojrzał wnikliwie na kobiete..
- Boo? – zapytał z nutą irytacji w głosie..
Hana miała już dosyć owijania w bawełnę.. Stwierdziła, że skoro jest tak dociekliwy to musi pierwsza powiedzieć mu to co zamierzała zrobić nieco później..
- Braciszkuuu.. Jestem w ciąży.. – Hana mówiąc owe słowa była z tego bardzo dumna.
Przemek jeszcze bardziej wyglądał na zdezorientowanego i niemal natychmiast się zarumienił.. Chyba zrobiło mu się głupio, że tak bardzo nalegał z tym winem..
- Powiem Ci, że na lepszą nowinę z Twojej strony nawet nie liczyłem.. I przepraszam, że tak naciskałem na to wino.. Straszny pajac ze mnie .. Po chwili dopowiedział..:
- No to wszystko się wam wreszcie układa co?.. Piotr musi być dumny..  ? –zapytał z głosem pełnym entuzjazmu mężczyzna.
Hana tylko zaczęła się śmiąc.. Przemek trochę nie zrozumiał intencji siostry..
- Tak jest dumny.. I to nawet podwójnie..- powiedziała bardzo pewnym głosem kobieta..
- Podwójnie?... Czekaj czekaj ! Czy ja dobrze myślę?!.. Bliźniaki? – zapytał z niedowierzeniem w głosie Zapała..
- Mhmm. Dopiero dzisiaj się dowiedzieliśmy.. Dla nas to był równie wielki szok, lecz bardzo pozytywny.. No więc może teraz w końcu się dowiem co sprowadza Cię w nasze skromne progi? – Hana wymownie spojrzała na brata..
Przemek dosłownie ciurkiem wypił lampke wina, zamyślił się i dopiero po chwili zaczął..:
- Dostałem propozycje pół rocznego stażu w Hiuston.. To może być dla mnie ogromna szansa..
- Chcesz pojechać?-
- W zasadzie to już się zgodziłem i za dwa dni wyjeżdżam..- mówiąc to mężczyzna zrobił „ maślane” oczy w stronę Hany..
- Nic nie powiesz?- zapytał zaobserbowany mężczyzna..
- A co mogę powiedzieć braciszku..? Przecież to świetna wiadomość i jak sam powiedziałes ogromna szansa dla Ciebie.. Nie pozostało mi nic innego niż Ci tylko kibicować..- powiedziała bardzo serdecznie kobieta..
Później obydwoje rozmawiali jeszcze przez dłuższą chwilę.. Przemek był strasznie podekscytowany tym, że zostanie wujkiem i to razy dwa.. Cieszył się ze szczęścia swojej siostry… Gdy tak sobie rozmawiali, nagle do mieszkania wszedł Piotr.. Minęło już bowiem trochę czasu więc mężczyzna myślał, że już zapewne Przemka nie będzie.. Niestety się pomylił..
- Cześć.. – powiedział Piotr, po czym przywitał się z Przemkiem mocnym uściskiem dłoni.. Następnie pocałował Hane w policzek i usiadł obok żony..
- Mam nadzieje, że nie pijesz? – powiedział Piotr lekko zaniepokojony i niemal natychmiast spojrzał na kobietę..
- Spokojnie Piotr.. Już wiem o tym, że spodziewacie się dziecka.. To znaczy dzieci.. No i moje gratulacje..- Zapała szczerze uśmiechnął się w stronę mężczyzny..
- Dzięki..- odpowiedział szybko Piotr po czym złapał kobiete za rękę..
- Dobra.. Słuchajcie będę się już zbierał.. Musze pozałatwiac jeszcze wszystkie papierkowe rzeczy związane z wyjazdem..- powiedział Przemek wstając od stołu..
- Z wyjazdem?- zapytał zdziwiony Gawryło..
- Tak.. Hana Ci potem wszystko opowie.. Naprawdę muszę już lecieć..
Po chwili w mieszkaniu sam na sam zostali Hana i Piotr.. Siedzieli tak przy tym stole jeszcze chwile.. Kobieta opowiadała męzu to co przed chwilą dowiedziała się od brata.. O tym jego całym stażu i wyjeździe.. Piotr był bardzo zdziwiony zachowaniem Przemka.. Nie myślał, że tak „lekko” zareaguje na wiadomość, że jego siostra jest w ciązy z Piotrem.. Gawryło mimo wszystko miał świadomość, że Zapała za nim nie przepadał, ale w zasadzie nie miało to dla niego większego znaczenia..
W pewnym momencie nastała cisza.. Piotr poszedł do przedpokoju po jakąś reklamówkę, a Hana zastanawiała się o co chodzi.. Gdy wrócił z ową torbą wyciągnął z niej rzeczy i połozył na stole.. Były to świeczki, kadzidełka i olejek chyba o zapachu brzoskwini do kąpieli.. Gdy kobieta zobaczyła cała zawartość zaczęła się śmiać po czym powiedziała..
- Ty nie żartowałeś? – powiedziała Hana nadal śmiejąc się..
- A czy wyglądam jakbym żartował? – powiedział równie rozśmieszony mężczyzna..
- Dobra.. Idę wszystko przygotować.. Jak będzie gotowe to Cię zawołam..- powiedział bardzo podekscytowany mężczyzna..
Gdy Piotr poszedł do toalety, Hana tak sobie siedziała i dosłownie śmiała się z tej całej sytuacji.. Była pewna, że ta cała kąpiel to tylko takie żarty mężczyzny.. a tu tym czasem Piotr ją bardzo pozytywnie rozczarował.Nie pozostało jej nic innego niż tylko czekać na tą gorącą kąpiel.. 

30kom= next ? Jak dacie rade to następna część będzie o kąpieli nawet dzisiaj ♥!!

36 komentarzy:

  1. ja chcę gorącą kąpiel !

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam to czytać

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na następne

    OdpowiedzUsuń
  5. po prostu niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham to czytać

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham Twoje opo.

    OdpowiedzUsuń
  8. super !!!!! dawaj nexta

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahaha <3 Cudowne ! Czekamy wiec na kapiel xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie romantyczne ...

    OdpowiedzUsuń
  11. bez kitu romantyczne

    OdpowiedzUsuń
  12. kocham kocham kocham...
    kiedy ten next ?

    OdpowiedzUsuń
  13. ale dzisiaj musisz nam dodac <3

    OdpowiedzUsuń
  14. już ponad 30 kimentarzy dawaj następną ( gorącą kąpiel )

    OdpowiedzUsuń
  15. <3 Tak bardzoo kocham ! *.* Również czekam na gorącą kąpiel !

    OdpowiedzUsuń
  16. błagam next ! takie słodkie tooo

    OdpowiedzUsuń
  17. Neext ! Prooosze <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)