Pages - Menu

czwartek, 25 lipca 2013

Dzięki za ponad 35000 wejść :) Boscy jesteście ! ♥

105. Jak się coś sypie, to wszystko na raz..




Gawryło stał tak i wpatrywał się jeszcze przez dłuższą chwilę w Hanę.. Ona niestety nie zwracając na niego większej uwagi po prostu z powrotem udała się do łazienki.. Nawet na niego nie spojrzała.. Po prostu nie mogła.. Dobrze wiedziała, że gdyby właśnie tylko spojrzała mu w oczy, to od razu by mu uwierzyła, a do tego do końca nie była jednak przekonana..
Piotr był bardzo zły na tą całą sytuację.. Kiedy już położył Olivkę i Oliviera do łóżeczek, postanowił postawić wszystko na jedną kartę i porozmawiać z żoną.. Już mało interesowało go to, czy ona na to przystanie czy też nie.. Będzie musiała go wysłuchać.
Kiedy Piotr siedział już na kanapie w salonie, nagle do pomieszczenia weszła Hana, która niezmiernie zdziwiła się na jego widok.. Była pewna, że już wyszedł z mieszkania.. Stanęła nieopodal niego i po prostu się na niego patrzyła.. Piotr już dużej nie zwlekał, więc wstał z kanapy i podszedł obok niej..
- Możemy wreszcie porozmawiać ? – zapytał Piotr z iskierką nadziei w głosie..
- Chyba nie mamy o czym..- odpowiedziała w ciągu dalszym bardzo oschle Goldberg, chcąc tym samym ominąć Piotra i pójść do kuchni.. Niestety nie udało jej się to zbytnio, ponieważ on od razu delikatnie przetrzymał ją za rękę..
- Kochanie nie zachowuj się tak.. Przecież wiesz i ja wiem, że się kochamy.. Nie wierz w to, co mówi tamta dziewczyna bo to stek bzdur.. Nic więcej..- Piotr mówiąc to bardzo blisko przybliżył się do Hany.. Obydwoje dzieliło od siebie raptem kilka centymetrów.. Tak dobrze czuli nawzajem swoje oddechy.
- Przestań..- tylko tyle była w stanie wydusić z siebie Hana, odwracając od niego wzrok..
Gawryło nie zważał w ogóle na to, co powiedziała Hana, tylko dość czule musnął wargami jej ust.. Po chwili zaczął ją dość subtelnie całować.. Z początku nie odwzajemniała jego pocałunków, lecz po chwili uległa.. Uległa niestety tylko na krótką chwilę..
- Nie..- powiedziała podniesionym głosem, wyrywając się z objęć Piotra..Cały czas czuła na swoich ustach te pełne pożądania i miłości pocałunki mężczyzny.. Mimo wszystko było jeszcze na takie rzeczy za wcześnie.. Tak bardzo ją to bolało, gdy tylko pomyślała, że Piotr i tamta dziewczyna.. Od razu odsunęła od siebie tę myśl i poszła do kuchni już nie zwracając na Piotra najmniejszej uwagi..
- Wiesz, że mnie boli to wszystko jeszcze bardziej niż Ciebie ?- Gawryło dalej nie dawał za wygraną i poszedł w ślad za żoną..
Hana na jego pytanie zrobiła tylko ogromne oczy, po czym zapytała z irytacją..
- A co Ciebie może boleć ?..
- Na przykład to, że byle komu tak naprawdę.. Komuś kogo w ogóle nie znasz wierzysz w to co mówi.. A mi, mimo że jestem Twoim mężem, mamy dwójkę wspaniałych dzieci nie wierzysz w ani jedno słowo.. W dodatku chyba już zapomniałaś ile musieliśmy przez to wszystko przejść.. Myślisz, że starałbym się tak o Ciebie każdego dnia, a potem zaprzepaścił to z dnia na dzień ?! Pomyśl trochę Hana.. Myślałem, że mi ufasz.. Sama mi powtarzasz zawsze, że zaufanie to podstawa związku.. Widać ta cała sytuacja to dla Ciebie tylko dobry pretekst, by.. – Piotr miał oczy pełne żalu, które były przesiąknięte ogromnym bólem..- z resztą nieważne..- Gawryło machną ręką i wyszedł z mieszkania trzaskając za sobą drzwiami..
Hanie od razu naleciały łzy do oczu.. Każde słowo Piotra było prawdą i ona sama dobrze to wiedziała.. Zawsze coś się musi dziać ? Czy nie należy nam się chociaż chwila wytchnienia i spokoju ?! – powtarzała sobie jedne i te same pytania, przecierając zewnętrzną stroną dłoni lecące po jej policzku łzy..
Doszła do wniosku, że ostatnio zawiodła przecież Piotra.. Wtedy gdy byli w Izraelu i dowiedział się przypadkiem o Paolu.. On mimo wszystko w nią nie zwątpił i uwierzył.. Hana cały czas nie mogła dojść do porozumienia, dlaczego właśnie gdy tylko widzi swojego ukochanego to musi być dla niego tak chamska, oschła i perfidna..
Dobrze wie, że go wtedy rani, ale jakoś robi to odruchowo.. Po prostu nad tym nie panuje, a to wszystko jest silniejsze od niej.. Po prostu to wszystko ją przerasta..
Z jej nurtujących zamyśleń wyrwał ją gwizd czajnika.. Od razu wróciła do zrobienia herbaty, udając się do dzieci, by choć chwilę zapomnieć o tym całym zamieszaniu..

***
W tym samym czasie Gawryło dosłownie wychodził z siebie.. Brakowało mu słów, by móc opisać furię jaka właśnie wypełnia każdą komórkę jego ciała..Był tak cholernie zły, że nawet nie wiedział co ma ze sobą zrobić.. W dodatku specjalnie wziął jeszcze kilka dni wolnego by móc spędzić czas z żoną i dziećmi, a teraz pozostają mu chyba tylko samotne wieczory w ich jeszcze nowym i nieumeblowanym mieszkaniu..
Mimo wszystko cały zły i z bardzo złym humorem, postanowił pojechać do baru, gdzie miał nadzieje spotkać tą całą dziewczynę.. Przecież tak naprawdę to on nawet nie wiedział, jak ona się nazywa.. Liczył, że chociaż w tym dopisze mu dziś szczęście..
Gdy już zaparkował pod pobliskim pubem, najpierw zaskoczył go telefon.. Dzwoniła Magda.. Nie chciał odbierać, ale stwierdził, że przecież może chodzić o Tosię, a ona była również dla niego bardzo ważna..
- Tak ?- zapytał odbierając w końcu, z ogromną niechęcią telefon..
- Słuchaj Piotr.. Myślę, że musimy się spotkać i porozmawiać..- Soszyńska brzmiała dość poważnie, co można było wywnioskować po jej pierwszym już słowie.
- O czym?
- To nie jest rozmowa na telefon.. Pojutrze będziemy w Warszawie.. Znajdziesz wtedy chwilę?
- Dobrze.. Sms’em wyślę Ci adres nowego mieszkania..
- Do zobaczenia..- powiedziawszy to Magda równie szybko się rozłączyła..
Piotr nie wiedział, o co znowu tym razem może jej chodzić, lecz postanowił nie zawracać sobie tym głowy przed czasem..
Nim wszedł do baru, spojrzał wcześniej z zewnątrz na budynek.. Tak bardzo próbował sobie za wszelką cenę przypomnieć, wydarzenia z tamtego wieczoru, lecz zawsze kończyło to się tak samo.. - Czarną pustką w jego głowie..

KOMENTUJCIE ! ♥ Jest next na : http://hapireallove.blogspot.com/

18 komentarzy:

  1. ohoho, robi się ciekawie!!
    super, super, keidy następne!?

    OdpowiedzUsuń
  2. brak mi słów, aby to opisać !!! <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj nexta jeszcze dzisiaj !! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. super opowiadania
    czekam na więcej :)
    Gośka

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zwykle świetne już zaczynam się powtarzać, że kocham twoje opowiadania ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wytrzymam ! NEXT <3 To jest rak wciagajace :O

    OdpowiedzUsuń
  7. WOaaah ! A myślałam, ze Hana już pozwoli mu zostać ! ♥ Kooocham

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie nie moge się doczekać nexta ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Niby sklóceni ale uroczy :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ty to robisz ?? Wciągające *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawe czy piotr wyjasni sobie to z dziewczyna.... ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. kocham te komplikacje !

    OdpowiedzUsuń
  13. ! Bozeee to jest boskie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)