Pages - Menu

środa, 24 lipca 2013

Nie wyrabiam *.* Za dużo mam na głowie, a samych blogów to już wgl ! :P


104. Nic nowego od wczoraj..



Piotr nie wiedział co ma ze sobą zrobić.. Właśnie dzisiaj, po tej całej rozprawie sądowej miał zamiar sprawić Hanie niespodziankę, którą zajmował się już od kilku tygodni.. Mianowicie na dość bogatej dzielnicy w Warszawie, kupił dla Hany i dzieci mieszkanie.. Nie chciał domu, ponieważ wiedział, że Hana woli nieco „nowocześniejsze” opcje..  Był to apartament, z najlepszymi luksusami jakie można sobie tylko wyobrazić.. Mieszkanie składało się z czterech pokoi.. Ich sypialni, pokoi dla ich pociech jak i dla Tosi, oczywiście nie licząc ogromnego i przejrzystego salonu, jak i olśniewającej kuchni i dwóch łazienek..
Kiedy Gawryło wyszedł ze swojego domu, nie miał się gdzie podziać.. Na szybkiego zapakował dwie walizki do samochodu i pojechał do nowego mieszkania.. Niestety było ono jeszcze nie do końca wyremontowane, więc póki co musiał zadowolić się dmuchanym materacem..
Cały czas w głowie miał tylko słowa Hany, jej twarz po której spływały łzy.. Był tak cholernie zły na samego siebie, przez tą chorą sytuację.. Nie wierzył tej dziewczynie. Na pewno nie zdradziłby Hany..- co chwilę powtarzał sobie jedne i te same słowa..
W dodatku pomyślał, że to iż miała ona jego krawat to przecież o niczym nie świadczy.. Gdy był pijany i urwał mu się film, tak naprawdę każdy mógł wtedy podejść i zabrać od niego cokolwiek, ponieważ nie kontaktował..
Kiedy w końcu położył się na niewygodnym materacu, od razu zaczął myśleć o swojej ukochanej jak i o dzieciach.. Cały czas główkował, jak ma udowodnić Hanie, że to co mówi tamta dziewczyna to nie prawda, tylko jakiś stek bzdur..
Mimo to, dręczony przez okropne myśli w końcu zasnął, z nadzieją na lepsze jutro..

***
Tej nocy Hana niewiele spała.. W zasadzie to prawie, że nic.. Kiedy już próbowała zasnąć, to jak na złość budziły się dzieci i tak w kółko.. Sama cały czas w myślach miała Piotra.. Wyobrażała sobie jego wraz z tamtą dziewczyną..  Wydawało jej się, ze mówi ona prawdę.. Ale Piotr.. On również był pewien siebie i brzmiał stanowczo, gdy tylko mówił, że nic ich nie łączy.. Sama nie wiedziała czy udawał czy też nie, ale przecież gdy wszedł do mieszkania to nawet nie poznał tej dziewczyny.. Hana może i nie powinna, ale podsłuchała krótką część ich rozmowy.. Najbardziej to, kiedy zwróciła się ona dość specyficznie..- „Piotrusiu..”
Przecież nawet Goldberg tak do niego nie mówiła.. Owszem czasem może i się zdarzyło, ale zawsze mówiła do niego Kochanie.. Chyba zdała sobie sprawę, że jest o niego strasznie zazdrosna..
Było już wcześnie rano, kiedy Hana nagle usłyszała po raz kolejny tego dnia płacz dzieci.. Od razu w sumie od niechcenia zerwała się na równe nogi.. Kiedy tylko otworzyła drzwi od pokoju szkrabów, zobaczyła Piotra, który na rękach nosił Olivkę i ją uspokajał.. Gdy tylko zobaczył Hanę, od raz spojrzał na nią błagalnym spojrzeniem.. Goldberg już nic nie mówiąc, odwróciła się na pięcie i udała się do kuchni..
Gdy weszła do salonu, zobaczyła na stole świeże pieczywo.. Bułki drobnoziarniste z ziarnami..- jej ulubione.. Od razu stanęła jak osłupiała..
- Pomyślałem, że pewnie nie będziesz miała czasu zrobić zakupów więc przyniosłem Ci chociaż Twoje ulubione bułki na śniadanie..- powiedział Piotr, który stał już nieopodal Hany, cały czas bawiąc córeczkę na rękach..
- Na przyszłość uprzedzaj mnie przed takimi wizytami..- odpowiedziała oschle Hana, ponieważ inaczej wiedziała, że uległaby Piotrowi.. Wiedziała, że bez zastanowienia byłaby w stanie mu wszystko wybaczyć.. Ale wtedy pomyślała o wczorajszym dniu i wszystko zeszło na drugi plan..
- Chcę wziąć dzieci na spacer.. Mogę ?
- Nie musisz się mnie pytać o takie rzeczy przecież..- Hana odruchowo przerzuciła oczami..
- Miałem Cię na przyszłość uprzedzać..- Piotr uśmiechnął się w stronę żony, a ona od razu odwzajemniła jego uśmiech.. Po chwili jednak się ocknęła i odwróciła się tyłem do męża, by tylko nie patrzeć mu w oczy..
Po krótkim czasie Gawryło posadził dwójkę swoich małych pociech do wózka i wyszedł z mieszkania na spacer.. Zaproponował go również Hanie, lecz ta kategorycznie tego odmówiła..
Gdy Hana w końcu była sama w domu, wreszcie mogła spokojnie skupić myśli.. W sumie była nieco wdzięczna Piotrowi, że choć trochę wyręczy ją od dzieci i da chwilę tylko dla siebie.. Gdy Hana w końcu zjadła śniadanie (tj. bułki od Piotra ), znalazła chwilę by wziąć sobie odprężający i chłodny prysznic..
Nie wiedziała ile już tak stała pod bieżącą wodą, lecz po prostu się zamyśliła.. Gdy wyszła z kabiny zobaczyła, że dosłownie cała łazienka zaparowała.. Założyła to co miała pod ręką, czyli luźną bokserkę, która była nieco dłuższa i zakrywała to co powinna..
Gdy już się odziała, od razu uchyliła drzwi od łazienki by można było coś zobaczyć na lustrze, które było dosłownie całe zaparowane.. Postanowiła włączyć sobie piosenkę z wieży więc szybkim krokiem poszła do salonu.. Oczywiście nim wybrała płytę znowu minęło trochę czasu.. Gdy w końcu uporała się z płytą i chciała już wrócić do zrobienia makijażu,  nagle zobaczyła Piotra, który oparty o ścianę stał i wpatrywał się w nią jak w obrazek.. Dosłownie wyglądało to tak, jakby chciał ją rozebrać wzrokiem..


KOMENTUJCIE, PROMUJCIE, KOCHAJCIE :) PS. Co  to z nimi będzie ? :)

27 komentarzy:

  1. to jest niesamowite !!!! czekam na next !!! <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!!!!! Next!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ♥ Ej no jesteś genialna ! Może Hana ulegnie ... :D Mam nadzieje, że to z dziewczyną okaże się być nieprawdą :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie Hanę, ale jak jest taka oschła dla Piotra to jej wręcz nienawidzę (mówie równiez o serialu ) Opo super ! Oby się pogodizli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez jej wtedy nie znosze ;/ masakra co scenarzysci robia z nia w serialu !:(

      Usuń
    2. noo oby w nasteonym sezonie byla milsza ! :))) A ty mysle ze Hana pozwoli mu zostac. Boskkie ! *

      Usuń
  5. *.* Bedzie dobze ! Musi byc ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochałam się *.* Ta dziewczyna na pewno kłamie ! A takiej Hany nie lubię (również w serialu) ;c

    OdpowiedzUsuń
  7. to pokloceni ale i tak slidcy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. niech hana pozwoli mu zostac !

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mów że nie wiesz co z nimi będzie :D nawet ja to wiem i nie tylko :D więc pisz szybko nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby się wszystko ułożyło . Czeekaam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawaj nexta jeszcze dziś i niech sie pogodzą !! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest super ! Pikanteria sie przydaje ! :) Wszystko w swoim czasie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj dobrze będzie, przecież musi!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaaaram się tą częścią :D ^^ ♥ Oby było dobrze

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooo Piotr tak czy tak jest opiekuńczy, mysle ze Hana pozwoli mu zostać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś świetna

    OdpowiedzUsuń
  17. matkooo ! neext, powiedz nam co dalej z nimi będzie !! nie wytrzymam <3

    OdpowiedzUsuń
  18. hahah już sb wyobrażam mine Piotra ... XD super opo, next prosze

    OdpowiedzUsuń
  19. Sama w ostatnich kilku dniach nabiłam Ci chyba z 1000 wyświetleń :P musiałam przeczytać wszystko od początku i podoba mi się to. Fest dobrze.. czekam na dalsze części i mam nadzieję, że dodasz je prędko! :P i dwie a nie skromnie po 1 ;p / Ewe.

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne,ale niech się pogodzą

    OdpowiedzUsuń
  21. *.* co z nimi będzie ??? aaaa, next !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)