Chciałam
podziękować za 87k wejść :D
Jesteście
wielcy <3 Jedyne o czym mogę wam dalej truć, to o KOMENTARZACH ! Kiedy jest
ich mało, na serio uważam, że mało kto czyta, a wtedy nie wiem czy pisać nexty
:D
Zapraszam także na nexta tutaj :
http://hanaipiotropowiadania.blogspot.com/2013/10/kooomentuuujcie.html
http://hanaipiotropowiadania.blogspot.com/2013/10/kooomentuuujcie.html
Gdy tylko kupiliśmy butelkę wina, od razu udaliśmy się
w stronę mieszkania Maćka. Cały czas towarzyszyła nam ta sama i monotonna
cisza. Jakoś nie wiedziałam, o czym mogłabym z nim porozmawiać, a z drugiej
strony strasznie się go wstydziłam.
Szliśmy tak chodnikiem. Co chwilę patrzyłam na niego
kątem oka. Szedł już nieco bardziej rozluźniony, przyglądając się okolicy. Ręce
miał w kieszeni, a jego włosy poruszały się delikatnie pod wpływem wiatru.
Wyglądał zupełnie inaczej niż dziś rano. Na siłowni wydał mi się dość pewien siebie,
a w rzeczywistości taki nie jest. Bynajmniej tak mi się wydaje..
- Mieszkasz gdzieś w okolicy, prawda ?- skierował w
moją stronę pytanie nie wiadomo skąd. Oczywiście wtedy spojrzał na mnie, uśmiechając
się przy tym dość szeroko..
- No tak. Niecałe pięć minut drogi stąd. Skąd
wiedziałeś ?
- Powiedzmy, że mam zdolności telepatyczne :D-
odpowiedział śmiejąc się..- A tak naprawdę, to Miri jest strasznie wygadana..-
dodał, przeczesując ręką swe potargane od wiatru włosy.
- Już myślałam, że jakiś psychopata z Ciebie..
- Naprawdę na takiego wyglądam ?- zapytał się mnie,
przystając na moment.
Nie mogłam wytrzymać tego jego poważnego tonu głosu i
po prostu wybuchłam śmiechem. Gdy widziałam, że on mimo to stoi w bezruchu dodałam
podchodząc nieco bliżej..- Prędzej mogłeś tak o mnie pomyśleć..- Odruchowo
dotknęłam jego uszkodzonej przeze mnie ręki..- Przecież to ja Cię dziś rano tak
załatwiłam..
- No tak. Na całe szczęście, ten burak jakoś sobie
poradził..- odpowiedział mi już nadto rozluźniony.
Dopiero po chwili dotarło do mnie, że dalej trzymam
swoją dłoń na jego ręce. Niemalże momentalnie zabrałam dłoń, czerwieniąc się
przy tym nieziemsko..
- Spokojnie.. Nie jesteś pierwszą kobietą, która mnie dotyka..-
powiedział, łapiąc mnie delikatnie w łokciu..- Ostrożnie.- dodał..
Wtedy zobaczyłam, że gdyby nie on, to
uderzyłabym się o otwarte drzwi od klatki schodowej..
- Ty mnie ratujesz, a ja Cię uszkadzam..- wzruszyłam
ramionami..- dobry początek znajomości..- odpowiedziałam, uśmiechając się do
niego aż nadto szczerze..
Po chwili ruszyliśmy po schodach, by dołączyć do Maćka
i Miri..
Reszta wieczoru zleciała nieco inaczej niż ta pierwsza
część. Atmosfera była już nieco luźniejsza, lecz ja jakoś dalej nie mogłam
przyzwyczaić się do tego Piotra..
Od czasu do czasu spojrzał na mnie, a wtedy dosłownie
czułam, jak przyśpieszało mi bicie serca. Nie wiedziałam tylko, dlaczego tak mi
się dzieje. Przecież znam go dopiero od kilkunastu godzin, a już o nikim innym
nie myślę..
Z rozmyśleń wyrwał mnie jego głos, który jak zawsze był
lekko zachrypnięty..
- Będę się zbierał. Jutro mam dyżur z samego rana, więc
wole się nie spóźnić w nowej pracy..- powiedział, wstając od stołu..
Jak ćma, wstała wraz z nim Miri nie spuszczając go z
oczu. Ten jednak spojrzał na mnie, a ja się lekko uśmiechnęłam.. Po chwili
wszyscy wstaliśmy od stołu, by się pożegnać.
- Dzięki za kolację..- Piotr wraz z Maćkiem uścisnęli sobie
dłoń, a ja dalej stałam oparta o ścianę obserwując ich obu..
- Właściwie ja też pójdę..- wtrąciła się nagle Miri..
Wiedziałam o co jej chodzi, gdy spojrzała na mnie tym swoim wzrokiem..
Oznaczało to, że ja mam zostać i zostawić ich sam na sam. Nie powiem, że
średnio podobało mi się to, no ale z drugiej strony dlaczego by nie ?
- A Ty Hana nie wracasz ?- skierował Piotr słowa w moją
stronę, a ja poczułam dziwne ukłucie w podbrzuszu.. Oczywiście uśmiechnęłam się
lekko, kiwając przecząco głową..
- Musimy jeszcze porozmawiać..- powiedział za mnie
Maciek, zagarniając mnie do siebie w tali. Odruchowo położyłam dłoń na jego
ręce, która spoczywała na moim brzuchu..
Wtedy też dostrzegłam wzrok Piotra, który nie wykazywał
zadowolenia z takiego obrotu spraw..
- W takim razie jeszcze raz dziękuje i do zobaczenia..-
odparł na odchodne zielonooki brunet, wychodząc wraz z Miri z mieszkania..
Gdy już z Maćkiem lekko ogarnęliśmy salon po kolacji,
usiedliśmy jeszcze na chwilę w salonie przy lampce wina. Smakowało mi ono
bardzo. Może dlatego, że wybierał je właśnie Piotr ? Chyba powoli zaczęłam wariować
na jego punkcie..
- Właściwie, to skąd się znacie ? Jak on się tu znalazł
?- zapytałam z czystej ciekawości.. Bądź co bądź nie wiedziałam o Piotrze nic.
No może poza tym, że jest chirurgiem i chodzi na siłownie..
- Z Piotrem ? To już za czasów studiów się
poznaliśmy..- zaczął Maciek, popijając przy tym dość spory łyk czerwonego
wina..- Całkiem niedawno odezwał się do mnie, pytając czy nie wiem, gdzie w
okolicy może znaleźć się jakąś pracę..
- Czyli on nie jest stąd ?- dociekałam dalej.
- Nie ..w Warszawie studiowaliśmy razem, a gdy tylko
skończyliśmy studia, on od razu wyjechał, to znaczy wrócił do swojego
rodzinnego miasta – Krakowa.. Mówił wtedy, że chodzi o sprawy rodzinne, ale ja
się domyśliłem, że chodzi o jakąś dziewczynę..
- Ma żonę ?
- Z tego co wiem to nie, chociaż miał.. Dostałem po
odebraniu dyplomu zaproszenie na ślub, ale nie mogłem pojechać..- Maciek
wzruszył ramionami, dodając..- Monika, tak miała na imię miłość jego życia.
Pamiętam, jak wszyscy chodziliśmy na imprezy, a on jeden zostawał w domu, by
móc z nią cały wieczór rozmawiać przez telefon. Wtedy wszyscy się z niego
śmiali, ale moim zdaniem to urocze.. No bo zobacz. Który facet, jest wierny w
związku na odległość ?
- Mam nadzieję, że Ty byś był !- odpowiedziałam śmiejąc
się. Odruchowo dałam mu małego kuksańca w bok, by wybił sobie nawet myśl o
zdradzie z głowy. Co to, to nie.
- Ciekawe co się stało, że wrócił..- pomyślałam, a powiedziałam
te słowa na głos.. Maciek po raz kolejny wzruszył ramionami, przyciągając mnie
do siebie.
- Właściwie to co Ty się tak o niego wypytujesz, hmm ?-
mówiąc to, zaczął całować moje ramię, a potem szyję.. Ja jednak nie miałam
ochoty na seks. Chyba pierwszy raz od czasu, kiedy jesteśmy razem..
- Nie wiem..- delikatnie odsunęłam się. To wystarczyło,
by na Maćka twarzy zagościł delikatny grymas..- Po prostu ciekawych masz
znajomych..
- Nawet Miri, się Piotruś spodobał..- odpowiedział
roześmiany.
- Ej !- olśniło mnie w jednej chwili..- Musisz z nim
porozmawiać, czy nadal jest z tą całą Moniką.. Nie pozwolę, żeby moja siostra
cierpiała przez byle kogo..
- To nie jest byle ktoś. Mogę ci zaręczyć, że on nigdy
nie skrzywdził żadnej kobiety. Swoją drogą on nie bawi się w romanse.. Czasem
mam wrażenie, jakby był z innej epoki.
- Innej epoki ?- zapytałam, aż nadto zaintrygowana..
- Kamienia łupanego od razu !- krzyknął Maciek, śmiejąc
się w niebogłosy.. – Po prostu on nigdy nie ogląda się za zajętymi kobietami, a
tym bardziej za mężatkami.. Więc w sumie, nie mam się o co martwić.. Na Ciebie
czar Piotra Gawryły na pewno nie padnie..!- powiedział, wstając z kanapy i
biorąc kieliszki od wina..
Mi jakoś na jego słowa nie było wcale do śmiechu. Piotr
faktycznie od samego początku wydawał się jakiś inny, ale na pewno nie sprawiał
wrażenia faceta, który przejmowałby się uczuciami innych..
„
Nie wiem, czy ten czar już nie padł..”- pomyślałam sobie, nadal
mając w głowie jedynie myśli o nim. Cóż on takiego ma w sobie, że zawrócił mi w
głowie ? To pytanie na pewno szybko nie wyleci mi z głowy.. Tego bowiem byłam
pewna. :D
KOMENTUJCIE,
PROMUJCIE, KOCHAJCIE ♥
Zachęcam także, do obejrzenia świetnego filmiku o HaPi w wykonaniu Agi *.*
https://www.youtube.com/watch?v=nUnZQY5AM2o
Zachęcam także, do obejrzenia świetnego filmiku o HaPi w wykonaniu Agi *.*
https://www.youtube.com/watch?v=nUnZQY5AM2o
no co ja tu mam napisać ?? dobrze wiesz, że uwielbiam wszystko w Twoim wykonaniu <3 :*
OdpowiedzUsuńświetne :D pisz dalej bo mnie zaintrygowałaś :D mam nadzieję że szybko dodasz następnego nexta :D
OdpowiedzUsuńZaintrygowałam ? :p
UsuńAaaawesome <3
OdpowiedzUsuńSuperrr
Czekam na nextaa ! <3
Szybkoo ;*** :D
szybko pisz następną część :D
OdpowiedzUsuńpopieram szybko pisz, a jeszcze szybciej dodawaj
Usuńopowiadania bardzo fajne,
zgadzam się z kimś, że narracja pierwszoosobowa w twoim wykonaniu jest mistrzostwem!
podziwiam, bo jednak w 1 osobie ciężko się piszę,
PS. pamiętaj o tym, ze czasami osoba komentująca ma problem jak swój zachwyt wyrazić w słowach, bo pisać kolejny raz to samo jest takie zwykłe i niedopracowane, a twoje opowiadanie zwykłymi nie są!
Dzięki za miłe słowa, aczkolwiek uważam, że moje opowiadania i tak są zwykłe :p
UsuńNo nie wierzę ! Zwykłe ? Jesteś NAJLEPSZA NA ŚWICIE ♥♥
UsuńMadzia! Wiesz, że teraz najchętniej bym Cię ukatrupiła! :D za ten link rzecz jasna :D
OdpowiedzUsuńA co do opowiadania to co ja mogę.. Geniusz po prostu! Strasznie mi się podoba to, że jest w 1. osobie. I już nie mogę się doczekać nexta :D
Bym się herbatką zadławiła ! *.* Dobry joke <3
Usuńnie chcę mieć Cię na sumieniu! to wcale nie żart i na pewno większość się ze mną zgodzi, jak nie wszyscy <3
UsuńDoooobra, już sie ze mnie nie nabijaj :* !!!
Usuńciekawie się robi... :D
OdpowiedzUsuńPiękna część (jak zawsze) :)
OdpowiedzUsuńCzekam na szybki next
ciekawy pomysł na opowiadanie, czekam jak dalej się to wszystko potoczy.
OdpowiedzUsuńno i dzięki za dużą ilośc nextów w weekend :)
next next next ! ideał
OdpowiedzUsuńNiech ona zrywa z tym Maćkiem i będzie z Piotrem ♥
OdpowiedzUsuńpadł ten czarł, padł ♥ ciekawe jak to się rozwinie :D
OdpowiedzUsuńEy ey ey
OdpowiedzUsuńDaj nexta !!! Zeby Hana pocalowala Piotra czy cos takiego !! PROSZE DAJ DZIS <3