Pages - Menu

sobota, 19 października 2013



Witam !
 Już w nexcie o aktorach przepraszałam za tak długi brak nextów, więc nie będę wam znowu o tym truła ! :D
W każdym razie, mam do was pytanie, a może i nawet olbrzymią prośbę! :D
Mam bowiem pewien dylemat. Otóż już niebawem skończy się opowiadanie na zwykłym true. I teraz nie wiem, czy mam przenieść wtedy opowiadania z epic na true ? Bo jeśli tak nie chcecie, to jest jeszcze inna myśl..! Otóż mam pomysł na nasze HaPi, które byłoby jak zawsze głównymi  bohaterami. Jak zawsze byliby lekarzami i chodziłoby o ich miłość. Byłoby to nieco inne, bo pisane jak ostatnie części zwykłego true ( z perspektywy Hany albo Piotra).
I teraz jak wolicie ? Tak jakby połączenia epica z true ( + obowiązkowo aktorzy :D) czy nowe opowiadanie na true ?
Proszę o wasze zdanie. To wszystko zależy od was :*!


____________________________________________________________________


139.Długi język. :P


Minęło kilka minut, zanim wraz z Piotrem wróciłam do salonu.. Tam dalej zawzięcie mały chłopczyk ( który możliwe, że jest mojego brata synem ) opowiadał mu ową historię. Przemek pokazał, a wręcz nakazał zarówno mi, jak i Piotrowi byśmy usiedli na kanapie. Tak też zrobiliśmy, z tym że usiadłam mojemu kochanemu mężowi na kolanach, ponieważ jak to on uparł się. Sama w sumie nie protestowałam, ponieważ lubiłam czuć go przy sobie.. Gdy mały przestał mówić, Przemek zadał mu nurtujące chyba nas wszystkich pytanie.
- Twoja mama wie, że tu jesteś ?- Zapała wyglądał na mocno zdezorientowanego.
Widziałam w Przemka oczach jak bardzo jest zmartwiony. Ma już przecież jedno dziecko z Olą, a teraz to.. Na domiar złego wiem, że razem z Wiki starają się o własne dzieci, lecz niestety jest mało prawdopodobne, że zajdzie ona w ciąże.. Jeszcze im o tym nie mówiłam, ponieważ nie chciałam ich martwić ale w końcu kiedyś będę musiała.. Nawet Piotrowi o tym nie wspomniałam, ponieważ wiem, że traktuje on Wiktorię jak siostrę.
- Nie wie. Napisałem jej kartkę żeby się nie martwiła..- odpowiedział szybko malutki chłopczyk, szczerze uśmiechając się w stronę Przemka.. Dopiero wtedy dostrzegłam, że przypomina mi on zupełnie mojego braciszka.. Wtedy jak miałam jego zdjęcia w Izraelu, gdy był jeszcze mały.. Pamiętam to jak dziś.. Wyglądał on na tym zdjęciu zupełnie tak samo, jak ten malutki blondynek z zielonymi oczami..
- A jak się Twoja mama nazywa ?
Na owe pytanie Przemka złapałam tylko mocniej Piotra za dłoń.. Drugą natomiast ręką oparłam się o ramię mojego silnego męża..
- Ludmiła..- odparł szybko chłopiec, spoglądając to na mojego brata to na mnie i na Piotra. Chyba każde z nas nie dowierzało w jego słowa. Przecież Ludmiła wróciła wtedy, kiedy okazało się, że Ola jest z Przemkiem w ciąży.. Wtedy też mój ukochany braciszek uświadomił sobie, że chce być z Wiki.. Że tylko z nią może być w pełni szczęśliwy.
- Jak to możliwe ?!- zapytałam od razu. Oczywiście po chwili ugryzłam się w język..
- Chyba wiesz Kochanie jak się robi dzieci..- odpowiedział za Przemka Piotr, całując mnie jednocześnie w skroń. Równie szybko rzuciłam mu srogie spojrzenie. Naprawdę ten mój ukochany Piotruś nieraz mnie wnerwiał, no ale bez przesady. Czasem może odpuścić sobie te swoje suchary, nieprawdaż ? 
Dałam mu szybko małego kuksańca w bok, po czym pociągnęłam Przemka za rękę prosto do kuchni..
Wiedziałam, że Piotr jakoś zajmie małego bo ma w tym wprawę.. Ja natomiast musiałam wytłumaczyć sobie małe co nieco z moim braciszkiem..
Oparłam się o kuchenny blat, skrzyżowałam ręce na wysokości piersi, po czym zaczęłam mój mały monolog w stronę Przemka..
- Jak chcesz mi to wytłumaczyć ?- zapytałam.
- Boże Hana.. Myślisz, że mi jest łatwo ? Godzinę temu dowiedziałem się, że mam drugie dziecko z zupełnie inną kobietą, a z własną żoną staramy się tyle czasu i nic !
- Nie krzycz na mnie Przemek.. Ja po prostu nie rozumie jak mogłeś zrobić to Wiki. Przecież chyba wtedy już z nią byłeś, nie ?- musiałam o to zapytać. Po prostu musiałam..
- Nie Hana.. Nie byłem.. To się stało wtedy, kiedy miałem dylemat z kim być. Wiedziałem na pewno, że nie z Olą. No ale Ludmiła.. Wiesz co ja przeżyłem, kiedy rzekomo umarła ? Jak nie byłem w stanie ułożyć sobie z nikim innym życia. Dlatego to zrobiłem. Pomyślałem, że w ten sposób się przekonam czy nadal żywię do niej tak mocne uczucia jak kiedyś.. – Przemek opuścił głowę w dół, po czym kontynuował..- Ale nie czułem. Przespałem się z nią i tego samego dnia wiedziałem, że to jednak Wiki jest moim życiem. Nie miałem pojęcia, że Ludmiła zaszła w ciąże.. Nie odzywała się do mnie. W dodatku byłem pewien, że wyjechała..
- Wolę nie wiedzieć, co na to wszystko powie Wiktoria..- szepnęłam pod nosem. Miałam cichą nadzieję, że Przemo tego nie usłyszy, lecz niestety się pomyliłam..
- Pocieszasz Hana, nie ma co..- Przemek na siłę wymusił uśmiech w moją stronę, po czym dodał..- Wiki to mnie zabije. Z resztą sam bym się zabił..- mówiąc to wzruszył ramionami, wyciągając komórkę..
- Chyba nie chcesz jej tego powiedzieć przez telefon, co ?!- zapytałam wkurzona. On to jednak jest zwykłym facetem..! 
Pytają kobiety nieraz czy zostaną ich dziewczynami przez telefon, zrywają z nimi. Jeszcze mój uroczy brat chce powiedzieć mojej bratowej, że ma kolejne dziecko z inną kobietą ? Nie mogłam na to pozwolić.. Nie na to, by Wiki dowiedziała się o tym w ten sposób..
- I tak się dowie..- powiedział poruszony Zapała.
Nie czekałam już ani chwili. Podeszłam do mojego brata, po czym wyrwałam mu telefon z ręki. Rzuciłam mu jeszcze srogie spojrzenie, po czym powiedziałam.. W sumie to może bardziej krzyczałam..
- Po pierwsze nigdy nie mów takich rzezy przez telefon...!
Po drugie uwierz mi, że Wiki będzie ciężko Ci wybaczyć. Wiem jak ona się poczuje, ponieważ jak ten chłopiec tu przyszedł i powiedział, że szuka tatusia to byłam pewna, że chodzi o Piotra..! I nie wiem, czy jeśli by tak było to czy bym mu wybaczyła. Wystarczy, że ma Tosię. Wiesz z resztą, jak Wiki się czuję względem Twojego jednego dziecka.. O drugim już nawet nie mówię..
Przemek wbrew pozorom nic mi nie odpowiedział.. Zastanawiałam się, czy choć trochę przemówiłam mu do rozumu. Bez słowa chciałam już wyjść z kuchni, kiedy to zobaczyłam u progu drzwi Piotra. Dopiero wtedy, zrozumiałam dlaczego Przemek milczał. Musiał widzieć minę mojego męża, która nie wróżyła nic dobrego..
Po chwili przypomniałam sobie co powiedziałam i aż zabrakło mi tchu w płucach..
- Mówiłaś, że byłaś pewna, że to nie o mnie chodzi.. Skłamałaś mi Hana prosto w oczy..- powiedział Piotr skruszonym głosem, obracając się na pięcie i wychodząc.
Chciałam za nim pobiec, ale w zamian co usłyszałam to trzask drzwi. Po chwili wszedł do kuchni zielonooki chłopczyk, który wyglądał na zmartwionego. Ja już miałam dość tego wszystkiego. Jakbyśmy mieli z Piotrem sami mało problemów, to jeszcze przez mój długi język się na mnie obraził.. Wiedziałam, że musi pójść ochłonąć. Zawsze tak robił. Nie chcąc się ze mną kłócić, zawsze wychodził. Pogrążona w myślach, a przede wszystkim bardzo wkurzona wyszłam z mieszkania. Pomyślałam, że świeże powietrze i mi dobrze zrobi.. W głębi duszy miałam jednak nadzieję, że spotkam gdzieś po drodze mojego urażonego męża.. :D


Wielkimi krokami zbliżamy się do końcówki tego opowiadania :) I tak nie myślałam, że wyjdzie ono na aż tyle części:D
W każdym razie.. KOMENTUJCIE, PROMUJCIE, KOCHAJCIE ! 
Postaram się dać jeszcze dziś nexta na EPIC, a potem znowu wszędzie nexty <3

16 komentarzy:

  1. nie no kłutnia jak zwykle musi być ! znasz moje zdanie :D czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. super , czekam na szybki next ♥ no i kłótnia musiała być ? ; //

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne :** zaczni pisać nowe opo prosimy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie jak zawsze ' ♡♡ Lepiej nowe opo na true ! ALE JA CZEKAM NA NEXTA NA EPIC ☆★☆★☆★

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie jak zawsze ' ♡♡ Lepiej nowe opo na true ! ALE JA CZEKAM NA NEXTA NA EPIC ☆★☆★☆★

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jestem za nowym opowiadaniem,
    szkoda, że to już zbliża się ku końcowi :(

    OdpowiedzUsuń
  7. lepiej by było gdybyś pisała nowe opowiadanie tutaj ;*

    next tego cudeńka<33

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech Piotr nie będzie zły ♥♥
    (Nowe opo na true i next na epic :)) )

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że to opowiadanie już się kończy... :( ja czekam na nowe opowiadanie :D i oczywiście nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Next. Szkoda,że się kończy. Nowe na true

    OdpowiedzUsuń
  11. Chcę żeby było epic

    OdpowiedzUsuń
  12. Liczę, że się pogodzą. :D
    Osobiście wolałbym nowe opowiadanie, ale wszystko zależy od Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no w koncu to nie Piotr będzie musial przepraszac Hanke za byle gówno :D

    NAPISZ NOWE OPOWIADANIE, BŁAGAM!!!
    fajnie piszesz, więc cos nowego, tajmeniczego, trzyamjacego w napieciu się przyda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)