Pages - Menu

poniedziałek, 3 lutego 2014

Opowiadanie 2.Cz.54 ♥


CZYTAJCIE !
Ps. Trzymajmy kciuki za HaPi na TELEKAMERACH !
Myślicie, że mają szanse ?


Chyba poczułam się zbyt odważna, a nawet wścibska, wypytując bez nawet chwili zastanowienia o kogo chodzi. Zarówno matka Piotra, jak i on sam stali w milczeniu badając siebie nawzajem wzrokiem. Nawet gdy ścisnęłam mocniej dłoń mojego męża nie zareagował. Sprawiło mi to trochę przykrości.. Kiedy jednak z przytupem do jadalni wszedł ojciec Piotra widząc grobowe miny swoich bliskich, również spoważniał. Podszedł blisko nas wszystkich i nic się nie odezwał. Mogłam tylko zgadywać, że przez zaistniałą sytuację aż się boi zapytać o co chodzi..
- Zostawcie nas samych..- stwierdziła Pani Kornelia, wymownie spoglądając na mnie i na Piotra..
Gawryło już nic nie komentując pokiwał tylko głową, wychodząc z pomieszczenia.. Przez to, że trzymał moją rękę udałam się za nim.. Myślałam, że pójdziemy na górę, do Maksa, lecz on zaprowadził nas do zupełnie innego skrzydła domu, wychodząc przez wielki taras na zewnątrz..
Jeszcze zamknął za nami drzwi, jakby się bał, że ktoś nas może podsłuchać..
Po jakiejś chwili stanął przede mną.. Jego włosy unosiły się pod wpływem delikatnego wiatru, co tylko dodawało mu magii.
- Martyna to moja siostra.. Ponoć..- powiedział od tak, jakby to było coś zwykłego.
Ja natomiast aż otworzyłam szerzej oczy ze zdziwienia, nie mogąc uwierzyć.. Kolejna tak ważna sprawa z życia mojego męża, o której nawet nie miałam pojęcia ?
W sumie to już tradycja, że nigdy o niczym nie wiem..
- Ponoć ?- dociekałam z czystej ciekawości, może iż było to całkowicie zbędne.
Jakoś opcja uratowania Piotra przez kogokolwiek była dla mnie na wagę złota..
- Nigdy jej nawet nie widziałam na oczy.. Z resztą rodzice również nie mają z nią kontaktu..- zaczął Piotr, siadając na schodach..
Bez słowa przysiadłam się obok, jednocześnie wtulając się w jego silne ramię. Oparłam jeszcze głowę o jego bark nadal milcząc.
Uznałam, że Piotr sam zdecyduje się, kiedy się przede mną otworzy.. Na całe szczęście długo to nie trwało.. :)
- Kiedy rodzice poznali się na studiach nie byli bogaci. Wręcz przeciwnie. Musieli sobie odmawiać wielu rzeczy i ledwo wiązali koniec z końcem.. Wtedy matka zaszła w ciążę.. Zbiło to ojca z nóg, ponieważ stwierdził, że nie będą w stanie wychować tego dziecka.. Nie zdecydowali się również na usunięcie ciąży, ponieważ tego by najpewniej sobie nie wybaczyli..- Piotr cały czas mówił to tak, jakby to było czymś zwykłym.. Czy on się naprawdę tak niczym nie przejmował ? Czasem jednak miałam wrażenie, że tylko udaje..- Ostatecznie postawili na adopcję.. Nie było problemu z oddaniem Martyny, zwłaszcza, że trafiła do dobrego domu..
Kiedy byłem jeszcze mały, a Ernest nawet nie mówił matka chciała skontaktować się z Martyną, lecz jej rodzice odmówili.. Najpewniej ona sama nie chciała się z nami spotkać i wcale się nie dziwie.. Przecież to wygląda tak, jakby rodzice ją porzucili, a wcale tak nie było. Chcieli dla niej jak najlepiej i w tamtej chwili właśnie adopcje uznali za słuszną rzecz..- Gawryło w końcu urwał w pół słowa, głośno wdychając powietrze..- Ten pomysł z zakłócaniem jej życia nie jest dobrą rzeczą..- dodał na sam koniec, przez co aż przewróciłam oczami..
Czy on zawsze musiał zachowywać się tak szlachetnie ? Czasami rozumiem, no ale bez przesady. Przecież to chodzi o jego życie, a przy tym i moje.. *.*
- Może i nie jest dobrą rzeczą dla niej..- zaczęłam powoli, by mój ukochany Piotruś zrozumiał co mam na myśli..- Tobie natomiast może pomóc.
- Wątpię. Nie widziałaś moich badań..- stwierdził znowu od tak.
- Dlatego, że nie chcesz ze mną rozmawiać na ten temat.. Zobacz ile już razem przeszliśmy, a mimo to jesteśmy razem. Nie uważasz, że to jakiś znak, żebyś zawalczył.. Dla mnie ?- może i nie powinnam brać go pod włos, ale coś czułam, że innej opcji może nie być.
- Kiedy zgodziłaś się zostać moją żoną, zaakceptowałaś moje zdanie, a teraz..
- No co teraz ?!- chyba się nieco uniosłam, wstając z miejsca.. Zeszłam dwa schodki na dół, aż w końcu obróciłam się w stronę Piotra.- Czy to jest naprawdę złe, jeśli chce żeby osoba którą kocham przeżyła ? Jeśli tak, to przepraszam. Myślałam, że chcesz ze mną być dłużej niż te kilka miesięcy. Najwyraźniej jak zawsze się myliłam..- dodałam już maksymalnie poirytowana, udając się w stronę ogrodu..
Liczyłam chociaż, że bryza chłodnego, wieczornego powietrza pomoże mi odświeżyć wszelkie myśli.. Czy on zawsze musiał mnie tak wkurzać ?
Mimo, że teraz jest moim mężem to dalej mnie irytuje jak nikt inny.. Rozumiem wszystko, ale naprawdę nie mogę pojąc tej jego bezsensownej postawy.
Szłam takim tempem, że nawet nie zorientowałam się kiedy minęłam tą całą chatkę, z której nie miałam wcale miłych wspomnień.. Kilka kroków na prawo i zobaczyłam jeszcze ten cały obiekt, przy którym to poznałam Krystiana..
Jakoś na samą myśl o nim zrobiło mi się lepiej. Może i on też jest zbyt pewien siebie, ale zawsze kiedy rozmawiamy to mnie rozumie.. Jeszcze ta sytuacja tego jednego, jedynego wieczoru kiedy niemal wylądowałam z nim w łóżku.. Nie powiem jak mi zaimponował, powstrzymując nas obojga od tego irracjonalnego pomysłu..
Stałam tak i patrzyłam na tą rzeźbę. Ponownie wydawała mi się ona nieziemska, a wręcz taka nieosiągalna.. Ręce musiałam skrzyżować na wysokości klatki piersiowej, ponieważ już naprawdę robiło się chłodno.
Nie wiadomo skąd, ani kiedy poczułam na sobie mocny uścisk dłoni. Bez zgadywania wiedziałam, że to Piotr..
Postanowiłam iść w zaparte i nie odzywać się do niego ani słowem. W końcu ile można wysłuchiwać tych jego humorków ? Miałam tego dosyć i tyle. Po prostu..
- Wiesz, że Cię kocham Hana..- zaczął, szepcząc mi na ucho..- Po prostu jestem realistą. Nie mam szans i tyle..
Za te słowa miałam ochotę go aż udusić ! Musiałam wyswobodzić się spod jego uścisku, ponieważ lada moment i powiedziałabym o te kilka słów za dużo, czego najpewniej bym później żałowała..
Ponownie ruszyłam przed siebie, wcale nie zwracając uwagi na Piotra..
- No nie zachowuj się jak dziecko !- krzyczał za mną, czym mnie tylko bardziej prowokował.. Naprawdę musiałam się mocno powstrzymywać, by po prostu milczeć.
- Hana !- nie dawał za wygraną, idąc w ślad za mną..
- Teraz zachowujesz się tak samo, jak Monika !- dodał, już sam mocno poirytowany.
Tego było za wiele. W jednej chwili stanęłam jak wryta i obróciłam się w jego stronę. To co powiedział, było wręcz niestosowne.. Jak mógł mnie porównywać do tej wywłoki ? No jak ?! Chyba sama moja mina była bezcenna..
- Nie chciałem tego powiedzieć.. – zaczął się tłumaczyć w jednej chwili, przeczesując ręką swe włosy.
- Ale powiedziałeś..- sama nie poznawałam swojego głosu.. o.O
- Bo mnie nie rozumiesz..
- Dobrze, że Monika Cię rozumie.. Swoją drogą zadzwoń do niej, albo po prostu jedź tam. Ona na pewno powie Ci, że dobrze robisz. Nie to co ja. Wybacz..- chciałam ponownie odejść, lecz Piotr był szybszy biorąc mnie w ramiona.
- No i po co tak się zachowujesz ?- zapytał, wymuszając bym spojrzała mu prosto w oczy..
- Ja ? Spójrz na siebie..- cały czas mówiłam z ironią..- O nie. Zapomniałam. Piotr Gawryło jest przecież idealny i zawsze ma racje.- starałam się naprawdę wyswobodzić spod jego silnych rąk, lecz nie miałam szans. Nie z nim.. ;D
- Musisz zawsze postawić na swoim ?- drążył dalej, ani na chwilę nie zwalniając uścisku..
- Zupełnie jak Ty..- odparłam, przewracając oczami.
- No i co z tym zrobimy ?- albo mi się wydawało, albo i nie, lecz chyba się ze mną droczył.. I weź go tu zrozum ! *.*
- Niech zgadnę. Rozstaniemy się, Ty pojedziesz znowu do Moniki, a ja do Krystiana. Ewentualnie Maćka. Pasuje ?- chyba trafiłam w jego czuły punkt, ponieważ w jednej chwili uśmiech jak i dobry humor Piotra odeszły w niepamięć.
Nawet rozluźnił uścisk, a jego spojrzenie zrobiło się aż nadto dosadne. Chyba teraz to przesadziłam.. :D
- Naprawdę uważasz, że dalej coś mam do Moniki ?- zapytał całkowicie poważnie.
- Sam o niej wspomniałeś.
- Przez przypadek..- widziałam to zmieszanie w jego oczach.
- Jakoś nie wierzę w przypadki.
- W takim razie mi nie ufasz..- stwierdził coś, z czym się zupełnie nie zgadzałam.
Znowu bowiem wyszło, że to wszystko jest z mojej winy.. Czy on zawsze musiał odwracać tak kota ogonem ? No bez przesady !
- Nie widzisz o co w tym wszystkim chodzi ?- zapytałam po dłuższej chwili ciszy.
- Nie ?- odparł tym razem on z sarkazmem..
- My nie potrafimy rozmawiać. Albo się kłócimy, albo kończymy w łóżku..- a właśnie tego wszystkiego się wcześniej obawiałam..- To nie ma sensu.- stwierdziłam coś, przez co mi samej zrobiło się przykro.. Nawet nie wierzyłam, że przeszło mi to przez gardło..
Kiedy jeszcze zobaczyłam sfrustrowane spojrzenie Piotra, wiedziałam że nie wróży ono nic dobrego.
- Co chcesz przez to powiedzieć ?- Piotr aż prychnął pod nosem, jak jakieś nadąsane dziecko..- Może chcesz się już rozwieść ?- dodał z pogardą, nawet nie patrząc w moją stronę..
Mogłam się tylko domyślić, jak bardzo musiały go zaboleć moje słowa..
- O to się nie martw..- odparłam bez zastanowienia.
Wbrew pozorom nie wyobrażałam sobie życia bez niego.. ;)
- No ale skoro twierdzisz, że kompletnie nic z tego nie będzie.. Może oszczędzę Ci ten i tak krótki czas, żebyś go na mnie nie zmarnowała..- ohoo, już widziałam jak od Piotra paruje złość..
- Po prostu się zacznij leczyć.
- Ja już nie wiem, które z nas ma większy problem..- Piotr zaczął przeskakiwać z nogi na nogę, ignorując zupełnie moją osobę..- Może faktycznie masz rację.. Może po prostu do siebie na pasujemy..
Jedyne co teraz miałam w głowie to to, czy on mówi poważnie.. Nie chciałam doprowadzić do takiej sytuacji, ponieważ go kocham ! Co ja znowu najlepszego zrobiłam ?! -.-

Koomentujcie ! <3
Chyba coś się zacznie dziać :D

38 komentarzy:

  1. coooooo ?? no nie.. wracamy do punktu wyjscia?
    ale i tak mi się super podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Emocjonalna kłótnia... napisana w sposób wspaniały.
    Coś na pewno się "ruszy", ale sposób opisu kłótni cudo. Taka prawdziwa. Jestem zachwycona!
    Jak zawsze czekam na nexta. I daj znać jak studniówka?!

    PS. miałabym prośbę dodałabyś ten blog : http://hanapiotropowiadanie.blogspot.com/ do polecam. Wchodzę do ciebie bardzo często i zapominam o nim i później mam dużo do nadrobienia a tak byś mi zaoszczędziła czas. (To nie jest mój blog, tylko go czytam w gwoli wyjaśnienia)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, jutro dodam do polecanych :)
      A studniówka mega :)
      Wspomnienia nieziemskie!! ;D

      Usuń
  3. Ooooooo nie! Nie nie nie nie!! Skończ już te kłótnie między nimi i namów Piotra żeby się leczył ! Oszczędź nas chociaż trochę ! I.. daj szybko nexta <3
    _________________________
    A apropo telekamer to wie ktoś może kiedy bd w TV ? *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tv nie ma i nie bd ;)
      Jedynie Facebook :)

      Usuń
    2. Ale jak to nie bd ? Przecież zawsze były w TV =[

      Usuń
    3. podobno w przyszłym roku już będzie transmitowane w Tv Telekamery 2015 :D
      a jak na razie tylko klikam ''odśwież'' na fb xD

      Usuń
  4. dramacik :d I love it!! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie kłótnia, nie lubie tego. Czekam na szybkiego nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  6. next <33333 :**************************** *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. świtnie napisałaś ich kłótnie :D czekam na nexta :P i niech się ogarną i pogodzą w końcu, i niech Piotr zacznie się leczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Madzia kiedy masz ferie ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. proszę dodaj jeszcze dzisiaj nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja dalej jestem ciekawa czy jest w ciąży :D .... oby, bo wtedy może Piotr zacznie się leczyć i wtedy będą mogli jeszcze zaadoptować Maksa :D
    czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez bym chcaiła żeby była w ciąży :D

      Usuń
  11. świetne naprawdę czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne <3 Daj szybko next!!
    Aktorów też chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A co z aktorami ? Tyle czasu już ich nie było ;c Może i nie czyta ich tyle osób, ile True, ale są świetni ! Prosimy o aktorów ♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Aaa może next dzisiaj ? <3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. prosze dziś next true :)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczne ♥ Uwielbiam Twój styl pisania i opisywania emocji. Z niecierpliwością czekam na następną część ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Boże, jaka akcja ! :D ♥
    PS Nasze HaPi wygrało dzieki nam ! TAK BARDZO SIE CIESZE, ZASŁUŻYLI

    OdpowiedzUsuń
  18. HaPi wygrało, a może wstawiłabyś next? proszę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. A może z okazji że nasze kochane HaPi wygrało to dodałabyś jakiegoś specjalnego nexta ? <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudo <3 przepraszam , ze tak późno komentuję :D

    OdpowiedzUsuń
  21. daj w aktorach jakis wątek z Telekamerami :D

    OdpowiedzUsuń
  22. dodasz dzisiaj next a :D bo jestem strasznie ciekawa jak rozwinie się akcja, no i mam nadzieje że się w koncu pogodzą :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapraszam :) http://opobyangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. dodaj dziś nexta plssss ;*

    OdpowiedzUsuń
  25. Daj nexta proszęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jutro musi byc next na pewno !!;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz czas dzisiaj coś dodać??

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedy dodasz coś nowego ??

    OdpowiedzUsuń
  29. Umieram z ciekawości co będzie dalej ! <3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  30. jeju!!! nie no nie wytrzymam haha <3

    OdpowiedzUsuń
  31. dodasz cos dzisiaj ?? :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że każde słowo ;)